{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1079}{1141}KLĄTWA SKORPIONA {2685}{2801}- Popatrz. To wielka sprawa.|Gliny też chcą drapnąć gościa, który to ukradł. {2805}{2876}- Różnica jest taka,|że my to załatwimy za 30 000 zielonych {2877}{2924}- Dla nich to inny napad. {2925}{2996}- Być może właścicielka schowała to gdzieś... {2997}{3044}- a teraz próbuje wyłudzić od nas kupę forsy. {3045}{3116}- Jeśli masz w domu dużo gotówki, {3117}{3212}- Nalegalibyśmy na zamontowanie|pewnego alarmu i innych|środków bezpieczeństwa, {3213}{3260}które będzie musiał zatwierdzić mój szef. {3261}{3386}- Zwykle w takich przypadkach|montujemy także instalację alarmową|we własnym zakresie. {3405}{3496}- Słonko czy mogę?|John, mogę zająć ci chwilkę? {3500}{3571}- Jeszcze nie zdążyłem zjeść lunczu.|- Czego sobie życzysz? {3572}{3667}- Daj mi sernik wiśniowy,|do tego krojony danish i dwa|batony Hershey. {3668}{3739}I chciałbym też coś słodkiego.|Może jakąś czekoladę z rodzynkami. {3740}{3787}- Znalazłem tego Picassa.|- Nie wierzę- {3788}{3858}--Jest w Galaxy Opticals. {3860}{3907}Wycięli go z ramy. {3908}{3955}Zwinęli go w rolkę|i teraz jest w jednym z teleskopów. {3956}{4027}- Jak na to wpadłeś?|- Nie było to łatwe- {4028}{4099}Miałem szukać portretu kobiety z gitarą. {4100}{4219}Ale tam wszędzie było pełno małych klitek.|Minęło dobre dwie godziny zanim znalazłem trop. {4220}{4291}- Powinieneś zawiadomić gliny.|- Oczywiście {4292}{4339}Daj mi chwilkę. {4340}{4435}Rosie mogłabyś mi znaleźć|odciski palców w sprawie Lelanda? {4436}{4506}- Kto zwyciężył w szóstej gonitwie w Aqueduct?|- Twój koń przyszedł siódmy. {4507}{4602}Siódmy!?! Dam ci radę.|Nigdy nie stawiaj na konia, który ma Parkinsona {4603}{4674}Słyszałem, że odzyskałeś tego Picassa. {4675}{4746}Wyrazy uznania.|- Słyszeliśmy o tej kradzieży.|- To była pestka. {4747}{4794}C.W. przyniosłam to co kazałeś. {4795}{4842}Dzięki. Chcesz wybrać się|ze mną gdzieś dziś wieczorem? {4843}{4890}- A co jest dziś wieczorem?|- Urodziny George`a. {4891}{4962}- Zabieramy go gdzieś.|- W porządku. Z przyjemnością. {4963}{5010}Ale ty musisz mnie odstawić do domu przed północą. {5011}{5091}Zdecydowanie czytasz w moich myślach {5107}{5178}Dobry Boże! Ta dziewczyna ma ciało,|które domaga sie pieszczot. {5179}{5250}Pieszczot?|Cała rzecz zajęła by mi|nie więcej niż pięć minut w przerwie na kawę. {5251}{5322}- Oh, Briggsie, zapomniałem o czymś.|- Mianowicie? {5323}{5394}- Hej, gdzie są moje-- Rosie!|- Tak? {5395}{5466}- Gdzie są moje papiery?|Gdzie są moje akta?|- Zostały przeniesione {5467}{5513}- Co masz na myśli?|- Wszystko zostało przeniesione. {5514}{5561}- Czemu?|- To ta reorganizacja. {5562}{5646}- To sprawka Fitzgerald?|- I co jeszcze? {5922}{6010}- Czy to ty wzięłaś papiery z mojego pokoju? {6018}{6065}- Czy mógłbyś stąd wyjść|i wrócić jako normalny człowiek? {6066}{6185}- Wzięłaś moje papiery?|- Jeśli nie spodobał ci się pomysł z człowiekiem,|wróć jako orangutan. {6186}{6281}- Tego już za dużo.|Oddaj mi moje akta... w tej chwili. {6282}{6329}- Wiedziałeś, że będziemy|sprzatać na tym piętrze. {6330}{6418}- Weź moje papiery-- i|oddaj do mojego biura. {6426}{6473}- Miałeś mnóstwo czasu, żeby przenieść je sam. {6474}{6544}- Fitzgerald, gdybyś była mężczyzną|strzeliłbym ci w zęby. {6545}{6640}- Gdybym była mężczyzną|schowałbyś się pod tym biurkiem. {6641}{6712}- Czy to jest twoja odpowiedź na moje polecenie?|- Ty mi dajesz polecenie? Ty? {6713}{6784}- Kim ty myślisz, że jestem dla ciebie?|Jakąś małą tlenioną stenografistką... {6785}{6832}- ze swetrem zamiast mózgu,|która piszczy ze szczęścia, gdy ją podszczypujesz? {6833}{6904}- Podszczypuję?|Moje ręce nigdy|nie splamiły się czymś podobnym. {6905}{6976}- Nie przyjmuje poleceń od ciebie.|Moim bezpośrednim zwierzchnikiem jest pan Magruder. {6977}{7024}- Zamierzamy całkowicie zmienić to miejsce. {7025}{7120}- Pracuję tutaj od 20 lat.|Ty jesteś tutaj od 6 miesięcy. {7121}{7192}- Nie interesują mnie twoje pomysły-- {7193}{7240}- Oddawaj moje papiery. Natychmiast {7241}{7310}- Albo co?|- "Albo co"? {7313}{7378}- Pytasz "Albo co?" {7433}{7516}- "Albo co?" Pytasz się mnie "Albo co?" {7552}{7623}- Zabieraj ode mnie swój paluch, chyba że chcesz dołączyć|do objazdowej trupy śpiewaków - kastratów.. {7624}{7719}- Nienawidzę cię Fitzgerald od dnia,|gdy po raz pierwszy postawiłaś stopę w tym biurze. {7720}{7767}- Nienawidzisz każdej kobiety z trzycyfrowym IQ {7768}{7815}- Znam się na ludzkich charakterach. {7816}{7912}- Nienawidzę ciebie i nienawidzę kanclerza Niemiec... {7912}{7959}- Tego z tymi maleńkimi wąsikami {7960}{8007}- Bądź ostrożny podczas wychodzenia {8008}{8093}- Nie pozwól drzwiom walnąć się w plecy. {8104}{8175}- Powiedziałeś jej w końcu kto tu jest szefem? {8176}{8223}- Czy ona żartuje mówiąc do mnie w ten sposób? {8224}{8271}- Ona chyba myśli, że jest sprytniejsza. {8272}{8343}- bo skończyła Vassar,|a ja uczęszczałem tylko na kurs prawa jazdy. {8344}{8439}- Czy ona ma w ogóle pojęcie|jak dużo spraw tutaj rozgryzłem? {8440}{8487}- Nigdy nie ufaj kobiecie,|która gwiżdże na taksówkę. {8488}{8534}- Przepraszam.....|Pani Fitzgerald?... {8535}{8606}- To lunch Pani Fitzgerald? Ehem. {8607}{8678}- Przepraszam za spóźnienie. Utknąłem w korku.|- Nie ma sprawy. {8679}{8726}- Trzymaj to dla ciebie.|- Dzięki. {8727}{8798}- To lunch Fitzgerald.|Poczeka sobie na niego. {8799}{8846}- Dostarczony. {8847}{8894}- Masz już z tą babką na pieńku.|To tylko pogorszy sprawę. {8895}{8980}- Po co nam ten spec od wydajności tutaj? {8991}{9038}- Za czasów starego|nigdy by się coś takiego nie zdarzyło. {9039}{9110}- Wymyśl coś.|Zabierz ją na drinka.|Oczyść atmosferę. {9111}{9182}- Też na to wpadłem.|Zabrałem ją przed dwoma tygodniami do baru Rocky`ego. {9183}{9258}- Ty i Fitzgerald u Rocky`ego? {9471}{9586}- Przepraszam za spóźnienie.|- Nic nie szkodzi to tylko godzina i 15 minut. {9614}{9701}- Spotkanie mi się przedłużyło.|- Rozumiem. {9710}{9805}- Reformujemy biuro.|Pozbywamy się tego przestarzałego systemu. {9806}{9901}- Tak? Nie miałem nigdy problemów|ze znalezieniem tego co mi potrzeba. {9902}{9997}- Mogę to znaleźć tak po prostu.|Wyczuwam potrzebne mi rzeczy. {9998}{10093}- Tworzymy centralną bazę danych na drugim piętrze.|Przyzwyczaisz się. {10094}{10165}- Co się stało?|Zaczerwieniłeś się. {10166}{10237}- Nie... tylko...|Tylko trochę tu gorąco. {10238}{10309}- Zawsze się tutaj umawiasz w interesach? {10310}{10416}- Blisko biura.|Ładne dziewczęta przy wejściu. Nie podoba ci się? {10430}{10548}- Nie... w porządku.|Nadałeś tylko nowe znaczenie słowu "blisko".|Ale dość tu wygodnie. {10549}{10667}- Oooo nie doceniasz chyba tego dymu.|Nie wiesz jeszcze jak wpływa na makijaż. {10669}{10740}- Jakie jest pani zamówienie?|- Tequila {10741}{10788}Hmm. Tsk. {10789}{10846}Taaaak.... {10885}{10952}Betty- - Betty Ann-- {10957}{11028}- Ahm... mogę tak do ciebie mówić? {11029}{11124}- Mógłbym nazywać cię Panną Fitzgerald.|Nawet mi się podoba. Nie miałbym z tym problemu. {11125}{11206}- Ja... Ja... Powiedz mi coś o sobie. {11221}{11314}- O sobie.|- Twoje nadzieje, marzenia. No wiesz... {11317}{11388}- Jesteś mężatką?|Znaczy się oczywiście nie jesteś mężatką {11389}{11484}- W przeciwnym razie nie mogłabyś być Panną Fitzgerald.|Więc może masz chłopaka? {11485}{11555}- Po to mnie tutaj zaprosiłeś? {11556}{11616}- Ja tylko... {11628}{11723}- Jakie jest właściwie twoje życie.|Masz jakieś hobby? {11724}{11819}- Mam spotkanie za piętnaście minut, więc...|- Ja... Ja... Ja... {11820}{11891}- Nie... Nie miałem wcale zamiaru|pytać cię o twój stan cywilny. {11892}{11987}- To oczywiście nie moja rzecz.|Być jest to dla ciebie drażliwa sprawa. {11988}{12035}- Jesteś pewnie rozwódką lub wdową. {12036}{12131}- A może twój mąż popełnił samobójstwo.|Nie będę się w to wgłębiał. {12132}{12250}- Pan Magruder zatrudnił mnie|aby unowocześnić to biuro i zamierzam to zrobić. {12252}{12371}- Ale jeśli coś działa dobrze,|no wiesz... wiesz co chcę powiedzieć...|To po co to zmieniać? {12372}{12443}- Dlatego, że Noarth Coast wypadła|ostatnio z piątki najlepszych firm ubezpieczeniowych. {12444}{12514}- Macie tutaj mnóstwo marnotrawstwa|i zbędnych kosztów. {12515}{12562}- Być może ale...nie w moim dziale. {12563}{12634}- To nie jest wina jednego działu,|że nie możemy działać bardziej efektywnie. {12635}{12706}- Nie jestem nawet pewna|czy dla North Coast nie będzie lepiej rozwiązać... {12707}{12806}...dział śledczy,|a sporne sprawy rozwiązywać polubownie. {12899}{13023}- Czy rozważasz jeszcze możliwość|spotkania tutaj przy drinku i porozmawiania o tym? {13043}{13090}- Właśnie pijemy drinka. {13091}{13162}- Słuchaj. Nie jestem pewien|czy wiesz o czym mówisz. {13163}{13234}- Widzę, że działasz jak walec drogowy. {13235}{13306}- Boisz się mnie od dnia|kiedy dostałam tę robotę. {13307}{13402}- Jestem nie tylko specjalistą od efektywności|i rozwoju w twoim małym państwie w państwie. {13403}{13474}- Ale co ważne nie jestem|jedną z tych napalonych laleczek, które możesz łaskotać|w swoim jacuzi. {13475}{13545}- Jestem od ciebie sprytniejsza...I szybsza. {13546}{13617}- Przejrzałam cię.|Lubisz się mnie bać. {13618}{13688}- Ja... się ciebie boję? {13714}{13821}- Zdumiewające, jak ułomna okazuje się|męskość moich podwładnych. {13858}{13905}- Ułomna? Męskość? {13906}{13977}- Zrób jeszcze jeden przytyk|co do religii, kobiet i nie-kobiet... {13978}{14082}- Muszę już iść.|- Hej. Kochanie, daj mi jeszcze jedną szansę. {14098}{14169}- Pomimo wszystkich twoich napuszonych|gadek na temat unowocześniania biura {14170}{14265}- jedynym twoim marzeniem jest,|żeby ktoś cię wreszcie porządnie wytarzał w sianie {14266}{14313}- Ha! Wkraczasz na obce ci wody,|skończmy więc. {14314}{14385}- W twoim przypadku,|ciężko będzie kogoś namówić. {14386}{14457}- Nie odprowadzaj mnie do drzwi.|Ktoś może pomyśleć, że jesteśmy razem. {14458}{14546}- Czemu? Źle wyglądam?|- Sam to powiedziałeś. {14553}{14624}- Więc alkohol nie ułatwił ci sprawy?|- Niestety. {14625}{14672}- Lepiej się do niej przyzwyczaj.|Ona tu zostanie. {14673}{14768}- Jest w niej coś takiego, co budzi moją nieufność.|Ciągnie się za nią jakaś tajemnica. {14769}{14864}- W porządku.|Mamy rezerwacje na 8.00 w Rainbow Room|na 50-tkę George`a. {14865}{14912}- Będzie fajnie.|Pojedziemy taksówkami do miasta. {14913}{15029}- C.W. Nie mam czasu wracać do domu,|żeby się przebrać. Czy tak jest dobrze? {15057}{15152}- Kochanie. Musisz wiedzieć, że choćby cały świat|trząsł się w posadach, twoja uroda|pozostanie niewzruszona. {15153}{15209}- Fajnie. {15225}{15317}- Ok. Panno Fitzgerald?|Proszę wziąć jedną kartę. {15345}{15416}- Możesz ją zobaczyć Fitz. {15417}{15464}- Tak więc.|To jest szóstka kier. {15465}{15535}- Zdumiewające jak pan to zrobił.|- Magia. {15536}{15631}- On może to robić przez cały wieczór.|Musisz mnie nauczyć. {15632}{15703}- Panie Magruder,|na dobry początek mam tutaj ten raport. {15704}{15775}- Dobrze. Masz zamiar świętować|z nami urodziny George`a dziś wieczorem? {15776}{15823}- No nie wiem.|Jestem po uszy w robocie. {15824}{15895}- Czemu nie chcesz przyjść.|Będzie fajnie. George jest miłym gościem. {15896}{15943}- Większość pracowników|wydaje się bardzo miła. {15944}{16015}- Jedyną czarną owcą jest Briggs. {16016}{16087}- C.W.?|Rozwiązał mnóstwo spraw. {16088}{16159}- Chociaż nie mam pojęcia|jak on to robi. Działa chytrze. {16160}{16255}- Wyciąga informacje od swoich źródeł.|Takich jak byłe kochanki lub ślepi żebracy. {16256}{16327}- Jest w nim coś,|co sprawia, że mu nie ufam. {16328}{16375}- Jakieś przykłady?|- Wiele. {16376}{16471}- Jest uszczypliwy z tymi|swoimi biurowymi figlami|i dwuznacznymi dowcipami. {16472}{16518}- Właściwie kim on jest? {16519}{16638}- Jest płytkim, goniącym za spódniczkami|egomaniakiem, mającym prawdopodobnie więcej|szczęścia niż umiejętności. {16639}{16734}- Czasami lepiej jest mieć szczęście.|Myślę, że jesteś dla niego zbyt ostra. {16735}{16806}- On jest kimś więcej niż|zakompleksionym niezdarą bez wiary w siebie. {16807}{16854}- Nie ma żony, ani rodziny. {16855}{16950}- Hmm. Był żonaty.|Krótko i burzliwie. Wybrał swobodę. {16951}{17037}- A to niespodzianka.|- Wybaczcie chłopcy. {17047}{17118}- Przyjdź dzisiaj.|Będziemy mieli szansę pobyć razem. {17119}{17206}- I mam świetne alibi. Urodziny pracownika. {17215}{17286}- Jak długo jeszcze to ma trwać w ten sposób?|- Niedługo Betty Ann {17287}{17358}- Będę wolny pod koniec roku,|wtedy będziemy mogli być wreszcie razem. {17359}{17446}- Kochasz mnie, ale spędzasz wakacje z nią? {17455}{17525}- Życie bywa cholernie skomplikowane,|a ty chcesz żeby to było takie proste. {17526}{17573}- Przyjdź dzisiaj. {17574}{17669}- Więc mamy sobie patrzeć ukradkiem w oczy,|kraść pieszczoty i grać w te wszystkie gierki? {17670}{17741}- To zwykle część romansu. {17742}{17813}- Przyjdzie czas, gdy będziemy|mogli spojrzeć za siebie i wiedzieć,|że kiedyś publicznie... {17814}{17885}....kiedy jedno z nas wspomni o Paryżu,|będzie miało na myśli ten moment.... {17886}{17957}....gdy upojny seks doprowadził nas do histerii. {17958}{18041}- Jesteś taki dziecinny.|- Ale milutki? {18318}{18387}- Zobaczcie. No proszę. {18414}{18461}- Wszystkiego dobrego George. {18462}{18556}- Zdrowie Georga Bonda,...|prawdopodobnie faceta, ojca, {18557}{18653}- magika-amatora.|- Proszę żadnych kart dzisiaj, ok? {18653}{18700}- Następnych 50-ciu lat George.|- Dziękuje. {18701}{18796}- Panowie i Panie.|Chciałbym wygłosić toast na cześć C.W. Briggsa. {18797}{18892}- Dzięki tobie policja|odzyskała ukradzionego Picassa. {18893}{18940}- Brawo, C. W.|- C. W.! {18941}{19012}- Przy okazji. Jak wpadłeś|na to żeby sprawdzić teleskop? {19013}{19104}- Zrobiłem to co zrobiłbym|na miejscu złodzieja. {19133}{19204}- Próbowałem przewidzieć co on by zrobił,|jaki byłby jego następny ruch. {19205}{19286}- Myślałem jak on.|- To fantastyczne. {19301}{19348}- Nie chciałbym mieć siebie za plecami. {19349}{19420}Znakomicie. Bardzo dobrze. {19421}{19515}- A co pan o tym myśli panie Magruder,|wydaje się pan zamyślony. {19516}{19587}- Przepraszam. Myślałem o artykule|przeczytanym w gazecie... {19588}{19635}- O tych wszystkich Niemcach siedzących w Paryżu. {19636}{19707}- Taaak to nie wygląda dobrze.|- C.W. byłeś kiedyś w Paryżu? {19708}{19779}- Nigdy nie opuszczałem Stanów. {19780}{19862}- Zero-kreska-sześć, osiem-kreska-pięć {19876}{19923}- osiem, pięć, siedem. {19924}{19994}- Zgadza się. Prawidłowo. {20068}{20163}- A teraz coś, co nazywam|mocą Nefrytowego Skorpiona {20164}{20211}- Potrzebuję jednak do tego kilku ofiar... {20212}{20307}- ...miałem na myśli ochotników|spośród publiczności, którzy mi pomogą. {20308}{20373}- Ooo taak. Śmiało. {20380}{20451}- Proszę pana?|- Mamy jeszcze jednego. C.W.! {20452}{20498}- Dalej. Jeszcze jeden. {20499}{20570}- Zawsze się znajdzie jakiś frajer. {20571}{20667}- Nie przynieś nam wstydu Briggs.|- Wiele lat temu... {20667}{20777}- władca imperium chińskiego otrzymał dar.|Ten oto drogocenny wisior. {20811}{20878}- Nefrytowy Skorpion. {20883}{20954}- Stare legendy mówiły,|że posiada on niezwykłą moc... {20955}{21026}- ...która jest w stanie zawładnąć ludzkim umysłem. {21027}{21098}- Bardzo trudno mnie poddać hipnozie.|Jestem trudnym obiektem. {21099}{21170}- Proszę patrzeć wyłącznie na skorpiona. {21171}{21194}- Proszę skoncentrować się na moim głosie. {21195}{21218}- Proszę skoncentrować się na moim głosie. {21219}{21266}- Proszę Pana.|Proszę patrzeć na skorpiona. {21267}{21338}- Wasze umysły się poddają. {21339}{21411}- Wasze umysły się poddają. {21435}{21515}- Opieracie się, wciąż się opieracie {21578}{21625}- Lecz skorpion lubi opór. {21626}{21696}- Jak się pan nazywa Sir? {21722}{21769}C. W. Briggs. {21770}{21841}- Co pan porabia, Panie Briggs? {21842}{21889}- Jestem detektywem ubezpieczeniowym. {21890}{21984}...w North Coast Casualty|and Fidelity of New York. {22010}{22081}- A jak się pani nazywa?|- Betty Ann Fitzgerald. {22082}{22153}- Również pracuję dla North Coast. {22154}{22225}- Więc pracujecie razem?|- Nie cierpię jej. {22226}{22273}- Oh, niech pan da spokój. {22274}{22321}- Proszę na niego nie zwracać uwagi. {22322}{22417}- Jest tylko obskurnym, mikrusowatym|megalomanem, i do tego boi się kobiet. {22418}{22465}- Wystarczy. Śpijcie. {22466}{22512}- Cisza. {22513}{22584}- Znajdujecie się teraz na|pierwszym poziomie transu {22585}{22681}- Lecz Nefrytowy Skorpion|chce byście weszli głębiej. {22681}{22728}- Gdy wypowiem słowo: Konstantynopol {22729}{22800}- wpadniecie natychmiast|głębiej w trans hipnotyczny. {22801}{22871}- Wszelkie opory zanikną. {22873}{22920}- Kiedy z moich ust padnie|słowo: Madagaskar {22921}{22992}...znajdziecie się w głębokim śnie hipnotycznym. {22993}{23064}- i będziecie wykonywać moje polecenia. {23065}{23146}- Gotowi? Konstantynopol. Madagaskar. {23185}{23271}C. W. Briggs i panno Betty Ann Fitzgerald, {23305}{23376}- ...ogłaszam was mężem i żoną. {23377}{23495}- Kiedy strzelę na palcach zbudzicie się|i nie będziecie świadomi tego,|że jesteście w transie. {23496}{23567}- Będziecie w sobie szaleńczo zakochani. {23568}{23639}- Będziecie się znajdowali w podróży|poślubnej na zapomnianej, bezludnej wyspie. {23640}{23687}Maestro. {23688}{23772}- Księżyc świeci, jego magiczny blask... {23784}{23831}- ...pada na was, dwoje kochanków. {23832}{23879}- Jesteście głęboko, głęboko zakochani. {23880}{23950}- Gotowi. Raz, dwa, trzy. {23952}{24037}- Zbudźcie się w waszym tropikalnym raju. {24168}{24231}- O czym myślisz? {24240}{24343}- Myślę, że jestem najszczęśliwszym|człowiekiem na świecie... {24384}{24454}- ...bo mogę mieć ciebie. {24456}{24502} - Ja też jestem szczęśliwa C.W. {24503}{24612}- Zakochałem się w tobie w chwili,|gdy ujrzałem cię po raz pierwszy. {24623}{24702}- Kochaj mnie, w świetle gwiazd... {24743}{24814}- przy wtórze fal oceanu.|- Panno Fitzgerald. {24815}{24886}- Czy nie popełniasz omyłki?|Nie chcę być dłużej Panną Fitzgerald! {24887}{24976}- Jestem panną C. W. Briggs.|- Och! Betty Ann! {25007}{25078}- Kochaj mnie teraz... natychmiast|- Betty Ann. {25079}{25142}- Wystarczy. Dość {25151}{25253}- Niestety. Każdy sen kończy się|powrotem do rzeczywistości. {25271}{25366}- Na mój znak obudzicie się i|nie będziecie pamiętać niczego,|z tego co tu zaszło. {25367}{25438}- Powrócicie do waszego życia,|takiego jakie prowadzicie teraz... {25439}{25533}- do wszystkiego co jest wam przeznaczone,|i pozwólcie nam mieć nadzieję, że może|ono być tak przyjemne. {25534}{25581}- Jesteście gotowi? Na mój znak. {25582}{25653}- Jeden: zaczynacie się rozbudzać. {25654}{25725}- Dwa: pamięć tych zdarzeń zanika całkowicie. {25726}{25816}- Trzy: Nefrytowy Skorpion ziszcza cud miłości. {25846}{25912}- I cztery: pobudka. {25918}{25989}- Jak się pan czuje.|- Wciąż czekam, aż coś się wydarzy. {25990}{26059}- A jak pani się czuje? {26062}{26133}- Obawiam się, że nie jestem dobrym obiektem.|- Taak, ja również. {26134}{26229}- Mówiłem panu, że to nie wypali.|- Cóż, starałem się jak mogłem. {26230}{26324}- Daj spokój George.|Uwierz mi. Briggsie. Mówię ci. {26326}{26373}- Wpatrywałeś się głęboko|w jej oczy i wyznałeś jej miłość. {26374}{26445}- Chyba oszalałeś, nigdy bym|czegoś takiego nie zrobił. {26446}{26516}- To jakiś spisek, chcecie żebym|stracił zaufanie do swoich zmysłów.. {26517}{26564}- Chciałabym, żeby ktoś kiedyś|powiedział do mnie coś takiego. {26565}{26612}- Nie znoszę Fitzgerald. {26613}{26730}- A propo... Nie powinnaś być|już w domu, żeby... dajmy na to,|nakarmić kota? {26733}{26829}- Byłoby fajnie, ale złapałam|chyba ostatnio katarek. {26829}{26876}- Więc jedyne czego pragnę|to iść do łóżka... z ciepłą herbatą. {26877}{26972}- W takim razie ktoś powinien|natrzeć twoją chorą pierś olejkami. {26973}{27044}- To zadanie dla mnie.|- Każdy, kto chciałby pomagać moim piersiom odzyskać formę|niech przedtem przyniesie pierścionek. {27045}{27106}- 1:0 dla pani. {27213}{27284}- Dobranoc, kochanie.|- Dobranoc, Chris. {27285}{27356}- Wiedziałem, że nie będziemy|mieli czasu pobyć razem, jeśli przyjdziesz sama. {27357}{27429}- Cieszę się, że przyszłam. {28603}{28658} - Halo? {28675}{28722}- Konstantynopol. {28723}{28794}- Znajdujesz się w głębokim transie. {28795}{28890}- Zapadasz się głębiej i głębiej,|prowadzony przez moje słowa. {28891}{28962}- Będziesz uważnie wypełniał moje polecenia. {28963}{29034}- Pojedziesz do posiadłości Kensington {29035}{29154}- Gdzie wejdziesz w posiadanie klejnotów,|wszystkich klejnotów, które są w sejfie. {29155}{29226}- Zrobisz to wszystko w najściślejszej tajemnicy... {29227}{29318}- przy użyciu wszelkich dostępnych ci środków... {29323}{29394}- będziesz działał spokojnie i bez przeszkód. {29395}{29489}- Następnie wrócisz do swojego|mieszkania razem z kamieniami... {29490}{29561}- ukryjesz je w bezpiecznym i dobrze ukrytym miejscu... {29562}{29633}- i będziesz czekał na moje dalsze polecenia. {29634}{29729}- Ogarnie cię głęboki,|spokojny sen, po którym obudzisz|się niewinny jak niemowlę... {29730}{29825}- nie będziesz pamiętał nic z tego, co się zdarzyło. {29826}{29873}- Będziesz cierpliwie czekał na dalsze instrukcje. {29874}{29987}- Twoje życie będzie takie jak|przed momentem, w którym|mnie usłyszałeś. {29994}{30065}- Zapamiętaj.|Wypełnisz moje polecenia co do joty. {30066}{30161}- Nie zachowasz żadnych wspomnień,|z tego co zdarzyło się podczas transu. {30162}{30209}- Czy to jasne? {30210}{30257}- Wyjątkowo przejrzyste. {30258}{30345}- Więc idź.|Nefrytowy Skorpion ci nakazuje. {30761}{30808}- Strasznie późno dzisiaj Panie Briggs? {30809}{30876}- Dużo na głowie, co? {31888}{31959}- Ostatniej nocy włamano się|do sejfu w Kensington. {31960}{32031}- Ktoś bez trudu dostał się na posiadłość.|Zniknęły klejnoty warte miliony. {32032}{32127}- Policja nie ma pojęcia jak to się stało,|a Magruder popadł w odrętwienie. {32128}{32217}- Nie rozumiem.|Sam zabezpieczałem to miejsce. {32224}{32271}- Cóż. Powiedz to złoczyńcom. {32272}{32367}- Jesteśmy w tej chwili|do tyłu kupę forsy, lepiej więc będzie|jak byś coś z tym zrobił. {32368}{32480}- W tej chwili te klejnoty|mogą być już na rynku w Tangerze lub Kairze. {32511}{32627}- Wszystko, wszystko.|Moja szmaragdowa tiara,|szafirowy naszyjnik z Indii... {32631}{32702}- Ten szafir jest|najdoskonalszy na świecie, {32703}{32750}- Żadnych odcisków,|ale znaleźliśmy fragment odcisku buta. {32751}{32822}- Mężczyzna czy kobieta??!|- Nie jestem pewien. {32823}{32894}- Chcę przesłuchać wszystkich|pracowników, cały personel. {32895}{32942}- lokajów, ogrodników... wszystkich. {32943}{33038}- Coś jest z tobą nie tak.|Myślę, że tym razem twoja intuicja cię zawodzi. {33039}{33110}- Nikt z tego domu nie jest w to zamieszany.|Postawiłbym w zakład własne życie. {33111}{33182}- Chcę przeszukać piętro.|Mogę wejść na górę? {33183}{33230}- Jeśli pan musi. Ale wolałabym,|żeby pan się pospieszył. {33231}{33278}- Mam już na dzisiaj dość nerwów... {33279}{33374}- Pani Kensington!!|Pani musi wiedzieć, że Alfie i ja nigdy byśmy... {33375}{33441}- Lotto, daj spokój. {33686}{33773}- Czego Pan szuka w garderobie mojej matki? {33782}{33842}- Ooo, Witam. {33854}{33966}- Jest Pan jednym z tych niechlujnych,|prywatnych detektywów, czyż nie? {33974}{34081}- Wścibskie oczka - tak ich nazywają,|brak skrupułów, gumowe buty. {34094}{34165}- Och, Ja... Ja... Ja jestem tylko|detektywem ubezpieczeniowym. {34166}{34261}- Prywatni detektywi są romantyczni.|Ja jestem tylko niechlujny. {34262}{34333}- Więc co? Często ktoś pana przyłapuje|na pieszczotach z damskimi pantoflami? {34334}{34381}- Próbowałem sobie wyobrazić całą kobietę. {34382}{34476}- Hmmm Jest pan mocny w gębie.|Nie wiem czy pana lubię. {34477}{34596}- Zwykłem robić duże wrażenie na ludziach.|Możemy spotkać się później, spróbuję|wywrzeć je na tobie jeśli masz ochotę? {34597}{34668} - Nie wydajesz się wystarczająco męski,|żeby ścigać groźnych bandytów. {34669}{34740}- Doprawdy?|Gdybym dał ci lekkiego klapsa, zmieniłabyś zdanie. {34741}{34860}- Może to ty masz ochotę na klapsa?|- Zaczyna być ciekawie. Może zapuścimy jakąś muzyczkę? {34861}{34956}- Czemu tu węszysz?|- Pani jest Laura Kensington. Tak? {34957}{35071}- Zgadza się i mam w pewnym|miejscu truskawkową plamkę, aby to udowodnić. {35077}{35172}- Ma pan ochotę zobaczyć?|- Może później, kiedy sprawdzę cały dom. {35173}{35268}- Hoh. Mój narzeczony może|nie docenić pańskich skrupułów. {35269}{35362}- Tak? Który?|- Ooo widzę, że pan mnie zna lepiej. {35365}{35436}- Owszem, oglądałem tabloi,|jeśli to ma pani na myśli. {35437}{35507}- Więc widział Pan to zdjęcie,|na którym skaczę do fontanny miejskiej? {35508}{35603}- Także to, gdy panią aresztują|za przekroczenie szybkości,|i gdy wymiotuje pani szampanem na El Morocco. {35604}{35723}- Tak więc prowadząc sobie intensywne życie,|natykam się na pana węszącego|w damskich pantoflach. {35724}{35795}- Może one dostarczą|mi jakichś wskazówek {35796}{35915}- Czy złodziej zostawił jakieś ślady?|- Nic nie zostawił, bo on wciąż jest wśród nas. {35916}{36025}- Kto tak mówi?|- Mówi tak mały człowieczek siedzący w mojej głowie. {36036}{36107}- Więc pan jest C.W. Briggs. {36108}{36203}- Słyszałam, że jest pan ostrym facetem|z imponującym dorobkiem. {36204}{36251}- Czekałam niecierpliwie na to spotkanie. {36252}{36325}- Często to słyszę|- Ja też. {36444}{36538}- Cieszę się, że mogliśmy sobie|uciąć tę pogawędkę. {36539}{36610}- Żałuję, że dom jest pełny ludzi.|- Gdzie moglibyśmy pójść dziś wieczorem? {36611}{36682}- Hmm Chinatown czy Harlem? {36683}{36753}- Wolisz jazz czy opium? {36755}{36850}- Wybrałbym raczej zaciszne|miejsce przy moim kominku. {36851}{36945}- Co? Prosto do ciebie?|Zawsze zaczynasz od deseru? {36947}{37019}- Zależy, co jest na obiad. {37043}{37125}- To będzie dla mnie ciekawe wyzwanie. {37139}{37258}- Do tej pory wolałam raczej|atrakcyjniejszych i bardziej|umięśnionych facetów. {37259}{37351}- Może zdążę trochę poćwiczyć,|zanim przyjdziesz. {37355}{37426}- A co na to twój narzeczony? {37427}{37511}- Jeśli ty go nie zaprosisz, ja również. {37642}{37713}- Jakieś postępy?|- To należy do sprawy. Żadnych pytań {37714}{37809}- To nie tak jak myślą gliny?|- Mylą się. Tylko tyle mogę powiedzieć. {37810}{37857}- Czy Giganci grają dzisiaj?|- Tak. {37858}{37929}- Z Cardinals w St. Louis. {37930}{38025}- Daj mi książkę telefoniczną Frankie.|Dzisiaj siądę na kasie. Sto dolców na Gigantów. {38026}{38073}- Na zwycięstwo Gigantów.|- Zwycięstwo, oczywiście. {38074}{38121}- A co, myślisz, że na miejsce w Lidze?? {38122}{38193}- Panie Magruder?|- O kiecka. {38194}{38265}- Coś się dzieje w sprawie Kensington?|- Oczywiście. To moja praca. {38266}{38361}- Stawiam na szali moją głowę.|- Stawiasz też na Gigantów, a zajęli szóste miejsce. {38362}{38409}- Czy możemy porozmawiać bez tej wiedźmy? {38410}{38480}- Panna Fitzgerald jest teraz częścią tej firmy. {38481}{38552}- Musimy się wszyscy nauczyć|skutecznej pracy w zespole. {38553}{38600}- Czemu jesteś taki pewny,|że ta sprawa należy do twoich obowiązków? {38601}{38672}- To nie mogę pójść tak gładko,|gdyby to był ktoś obcy. {38673}{38744}- Panna Fitzgerald sugeruje,|biorąc pod uwagę rozmiar szkód... {38745}{38792}- ...że powinniśmy rozszerzyć śledztwo. {38793}{38888}- To znaczy, że co..??|- Doceniam twoją intuicję w tej sprawie. {38889}{38960}- Ale wkraczamy w dekadę naukowych innowacji. {38961}{39056}- Pani Fitzgerald sugeruje,|że być może powinniśmy dać ci małe wsparcie... {39057}{39152}- Poprzez przydzielenie części|twojej pracy zewnętrznej, prywatnej|agencji detektywistycznej. {39153}{39224}- Co???|- Dla twojej wygody- - dla sprawdzianu. {39225}{39296}- Żeby zobaczyć czy nowe|podejście i świeże techniki dochodzeniowe|robią jakąś różnicę. {39297}{39344}- Nie czuj się od razu zagrożony. {39345}{39416}- Przez ciebie???|Zagrozić mi może tylko kobieta z wysokim IQ. {39417}{39463}- Wynająłeś kobietę - detektywa? {39464}{39535}- North Coast musi podołać zmianom na rynku. {39536}{39583}- Wchodzą w grę duże sumy. {39584}{39631}- Dużo czasu straciliśmy, nadchodzą ciężkie czasy.|Przecież wiesz. {39632}{39727}- Więc jeśli Coopersmith popchnie|sprawę do przodu, będzie super {39728}{39775}- Jeśli nie stracimy tylko parę dolarów. {39776}{39847}- Coopersmith?? Ci faceci są jak Chip i Dale. {39848}{39943}- To ćwierćinteligenci.|- Wkraczamy w nową dekadę, lata 40-ste {39944}{39991}- To oznacza, że różne rzeczy się zmieniają. {39992}{40063}- Zrób coś dla mnie.|Szukają sparing partnera dla Maxa Baera. {40064}{40111}- Czemu nie przejdziesz się kiedyś na salę? {40112}{40159}- Jesteś jedyną osobą,|która stawia taki zawzięty opór. {40160}{40266}- Jesteś dinozaurem ze swoimi|ulicznymi, przypadkowymi metodami. {40304}{40375}- Proszę! Mój ojciec zawsze uczył|mnie jak ważna jest zgoda. {40376}{40447}- Muszę iść. Popracuję nad sprawą. {40448}{40470}- Zadzwonię, umówimy się na lunch. {40471}{40518}- Znam świetną restaurację, spodoba ci się. Gestapo Food {40519}{40589}- Uważaj na ruch uliczny. {40591}{40686}- Żeby nie uderzył cię autobus.|Twoje zwłoki mogą być zbyt poszarpane do identyfikacji. {40687}{40767}- Nie słyszałem żeby się coś kroiło. {40783}{40878}- Albo nikt nie chce tego upłynnić|albo nie chcą robić szumu. {40879}{40968}- Charlie, musisz mi pomóc.|Miej oczy otwarte. {40975}{41070}- Cokolwiek byś usłyszał, muszę wiedzieć.|To bardzo ważne, ok? {41071}{41140}- 50? Musi ci zależeć.. {41143}{41245}- Wiesz gdzie mnie znaleźć.|Jedz marchewki to dobre na oczy. {41431}{41477}- John mówił, że na górze|nikogo nie ma, panie Briggs. {41478}{41570}- Tylko coś sprawdzę.|Będę na dole za pięć minut. {41862}{41933}- Wystraszyłeś mnie.|Pracowałam do późna. {41934}{42005}- Oh, bo Eddie powiedział,|że nie sądzi żeby ktoś tu jeszcze był. {42006}{42089}- Cóż, ja tu jestem.|- Teraz jestem tu. {42150}{42221}- Czemu jesteś taka zdenerwowana.|- Zdenerwowana? Nie jestem zdenerwowana. {42222}{42341}- Czemu miałabym być zdenerwowana.|Pracowałam sama.|Nie spodziewałam się ciebie tutaj. {42342}{42439}- Zwykle nie pracujesz tak długo.|Powiedzieli by mi to. {42461}{42508}- Co to ma być "miliard w rozumie"?|Wystraszyłeś mnie. {42509}{42580}- Pracowałam sama.|Sporządzałam raporty. {42581}{42676}- Co masz zamiar jeszcze zrobić,|poprosić Magrudera żeby usunął klimatyzatory? {42677}{42748}- Czemu nie wygłaszasz swoich złośliwostek gdzie indziej?|Jestem zajęta. {42749}{42820}- Już mnie nie ma.|Wiesz?... Nie pracuj za długo... {42821}{42868}- bo twoje worki pod oczami zrobią się jeszcze większe. {42869}{42964}- Miłego wieczoru,|a jeśli poczujesz pierwsze objawy zakrzepicy wieńcowej... {42965}{43049}- powinieneś chyba udać się do szpitala. {43133}{43204}- W porządku. Nie powinniśmy chyba swawolić w biurze. {43205}{43295}- On wydaje się sprytny.|- To nieszkodliwy typ. {43876}{43973}- Hey!! Jak się tu dostałaś?|- To nie było zbyt trudne. {43996}{44043}- Taaak? A co zrobiłaś?|Twój papcio kupił ten budynek? {44044}{44115}- Mały napiwek dla dozorcy załatwił wszystko. {44116}{44211}- Może dla ciebie. Dałem kiedyś|dozorcy mały napiwek, to opluł mi buty. {44212}{44302}- Przyniosłam najdroższą rosyjską wódkę 120%!!! {44332}{44403}- Nie kapnij na podłogę.|Możesz podpalić cały budynek {44404}{44522}- Wynudziłam się czekając.|Nie ma tu nic do czytania same|magazyny detektywistyczne albo formularze na wyścigi. {44523}{44594}- Dostałem ostatnio talię kart z nagimi dziewczętami.|Mogłaś, no wiesz... {44595}{44680}- Pozwól zgadnąć. Stawiasz nimi pasjansa? {44691}{44762}- Zwykle stawiam szóstkę pików. {44763}{44810}- Kocham takie miejsca. {44811}{44906}- Dokładnie tak jak je sobie wyobrażałam|...obskurna, mała, szczurza nora. {44907}{44978}- Dzięki. Powtórzę to mojemu|dekoratorowi wnętrz. {44979}{45026}- To efekt, jaki chcieliśmy osiągnąć. {45027}{45098}- Chciałbyś pewnie zobaczyć moje truskawkowe znamię. {45099}{45170}- Jeśli to ta sama plama, co po południu,|chyba może jeszcze poczekać. {45171}{45218}- To dla mnie naprawdę nowość. {45219}{45290}- Jestem przyzwyczajona do apartamentów i jachtów... {45291}{45386}- zazdrosnych europejskich kochanków,|którzy kupują mi prezenty i czapkują u mych stóp. {45387}{45480}- A teraz jakoś czuję dziwne podniecenie stojąc tu {45482}{45596}- w zapuszczonej dziurze, z krótkowzrocznym|urzędnikiem ubezpieczeniowym. {45602}{45721}- rozumiem, że to komplementy|dla jakiegoś miejsca na razie nie wiem|gdzie ono jest. {45722}{45793}- Zamierzasz może zdjąć ten płaszcz? {45794}{45878}- W tym mieszkaniu nie padało od 20 lat. {45962}{46021}- O, kurczę. {46058}{46105}- Co o tym myślisz? {46106}{46201}- Gdybym przypadkiem umarł,|w czasie gdy spróbujemy coś razem zdziałać. {46202}{46298}- każ mumifikatorom zostawić|uśmiech na mojej twarzy. {46298}{46359}- Akurat teraz. {46394}{46464}- Wrzucę na siebie coś wygodniejszego,|będę czekała w łóżku. {46465}{46569}- wygodniejszego niż teraz?|Co chcesz włożyć? balsam do ciała? {46585}{46656}- Hallo?|- Konstantynopol. {46681}{46752}- Znajdujesz się we władzy Nefrytowego Skorpiona. {46753}{46839}- Udasz się teraz do rezydencji Dillworth. {46849}{46923}- Wejdziesz i otworzysz sejf. {47041}{47136}- Czy słyszałeś kiedyś o hinduskiej|księdze zatytułowanej Kama Sutra. {47137}{47240}- Przykro mi Laura,|ale musimy odłożyć nasze małe rendezvous. {47257}{47328}- Słucham?!|- Właśnie dostałem pilne zadanie {47329}{47424}- Mam nadzieję, że się nie gniewasz.|Odźwierny zawoła ci taksówkę. {47425}{47540}- Przeżyłem fantastyczny wieczór.|Dziękuję bardzo|- Żartujesz, oczywiście? {47544}{47615}- Ja się obrócę a ty się ubierzesz|w tym czasie, tylko proszę pośpiesz się. {47616}{47697}- Czas mnie goni.|- Coś jest nie tak? {47736}{47807}- Ten wieczór wiele dla mnie znaczy.|Uwierz mi. {47808}{47855}- Zawsze będę o nim myślał|jak o czymś bardzo ważnym. {47856}{47927}- Jeśli będziesz gdzieś w pobliżu - wpadnij. {47928}{47995}- Co z tobą nie tak?! {48000}{48071}- Jeśli chciałabyś orzeszki,|żeby pogryzać coś w drodze do domu. {48072}{48143}- Myślę, że jest jeszcze cały talerz w drugim pokoju. {48144}{48191}- Ty nienawidzisz kobiet, prawda?? {48192}{48281}- Nie wszystkich. Właściwie to wspaniała płeć. {48288}{48359}- Naprawdę, bardzo przyjemne urozmaicenie. {48360}{48407}- Powinnam wiedzieć.|Powinnam wiedzieć. {48408}{48502}- Taki myszowaty, mały urzędnik|jak ty całe życie spędza na gonieniu kryminalistów. {48503}{48574}- Powinnam wiedzieć.|- Nie, Laura, nie bądź wściekła. {48575}{48670}- Wpadnij znowu jak się ociepli.|Oleandry wtedy pięknie kwitną. {48671}{48742}- Wynoszę się. Już mnie nie ma. {48743}{48838}- Nie przywykłam żeby mężczyźni wyganiali mnie z łóżka,|ale mogło w końcu być gorzej. {48839}{48886}- Jesteś bardzo chory, wiesz? {48887}{48958}- Dzięki za zrozumienie, Laura. {48959}{49030}- Niech Bóg cię błogosławi.|Masz wspaniałą rzeźbę pośladków. {49031}{49116}- Mamma mia.|- Niech Bóg ci pobłogosławi. {50038}{50109}- Trudno w to uwierzyć. Identycznie jak poprzednio. {50110}{50181}- Myślisz, że ten ktoś z Kensington,|wpadł i to samo zrobił tutaj? {50182}{50277}- Ubezpieczaliśmy to miejsce. Powinno tu być pełno śladów. {50278}{50325}- Ktoś ci włazi na głowę. {50326}{50397}- Chcę rozmawiać z Dillworthami. Muszę zadać kilka pytań. {50398}{50468}- Coopersmithowie maglują tu wszystkich od rana. {50469}{50516}- Jeeezu. To znaczy...Nie mogę w to uwierzyć. {50517}{50612}- Przekonała Magrudera, żeby zatrudnili Coopersmithów. {50613}{50696}- W tej sprawie każda pomoc się przyda. {50757}{50828}- Co jest chłopaki? Porozmawiacie ze mną? {50829}{50876}- Hej, C.W.|My sie teraz tym zajmujemy. {50877}{50972}- Taak? Coż, to jest moja sprawa,|nie wtrącajcie się do tego. {50973}{51020}- Posłuchasz go?|Groźny jest, nie? {51021}{51092}- Hej, wezwali nas.|- To ich pierwsza pomyłka. {51093}{51140}- Może myśleli, że śpisz. {51141}{51212}- Znasz mojego brata Joe?|- Tego, który umarł przy narodzinach? {51213}{51260}- Słyszałem, że masz małe kłopoty. {51261}{51332}- Więc, chłopcy macie jakieś dowody?|- Kilka. {51333}{51404}- Taak? Jakie? Podzielicie się nimi ze mną? {51405}{51499}- Powiem wam, czy są coś warte,|czy tylko znaleźliście stary kwit z pralni. {51500}{51595}- Postaramy się znaleźć tą kolię.|To może nam przynieść poważny kontrakt z North Coast. {51596}{51667}- Słyszałem, że szykują się u nich wielkie zmiany. {51668}{51715}- Chłopcy, zamierzam rozwiązać tą sprawę... {51716}{51811}- kiedy wy wrócicie do swojej starej roboty|czyli tropienia zaginionych pudli. {51812}{51931}- Pękaliśmy ze śmiechu,|kiedy usłyszeliśmy, że rabusia z Kensington szukałeś wśród służby. {51932}{52018}- Widzę, że będziemy kopać pod sobą dołki. {52028}{52099}- Ktoś z nas musi wypaść z tego interesu.|My nie zamierzamy. {52100}{52195}- Chłopaki to za dużo jak na wasze głowy.|- Wszystkie cztery {52196}{52243}- To bardzo sprytny rabuś. {52244}{52339}- Wy mielibyście problemy z ustaleniem kto to,|nawet gdyby się przyznał. {52340}{52387}- Powiem ci co ustaliliśmy. {52388}{52502}- Szukamy wysokiego mężczyzny,|mocnej budowy, atletycznego, koło 30- tki. {52507}{52554}- Brzuch wciągnięty czy nie? {52555}{52626}- Jeśli jest niski,|to przy swojej wadze jest bardzo gruby. {52627}{52674}- Zbyt gruby, żeby się wcisnąć kuchennym oknem. {52675}{52722}- Pokażesz mu nasz dowód? {52723}{52794}- Jaki dowód?|Gość zostawił akt urodzenia? {52795}{52842}- Pokaż mu. {52843}{52939}- Nikt z mieszkańców nie był nigdy w Barze Rocky`ego. {52939}{53010}- Hej... Ja byłem w Barze Rocky`ego. {53011}{53106}- Macie pudełko od zapałek.|Wielka rzecz.|Sześć milionów ludzi jada u Rocky`ego. {53107}{53154}- Mamy zamiar drapnąć tego gościa. {53155}{53226}- Ważne, żebyś nie myślał o nas|jak o konkurencji. {53227}{53297}- Nie ma obawy. Nie będę. {53395}{53465}- Co cię tak wkurzyło? Dostaniemy tego złodzieja. {53466}{53561}- Możesz uwierzyć, że ona namówiła Magrudera|do wynajęcia tych dwóch palantów? {53562}{53633}- Trujesz się tym przez cały dzień. {53634}{53681}- To niepodobne do ciebie.|O co chodzi? {53682}{53766}- Al, muszę ci coś wyznać.|- Co takiego? {53778}{53869}- Wstałem dziś rano.|I znalazłem na podłodze to. {53898}{54000}- Tak i co?|- Nie pamiętam żebym, był z kimś wczoraj w nocy. {54018}{54089}- Daj spokój Briggsie. Ile razy się to przydarza każdemu. {54090}{54137}- Masz niezbity dowód.|Poszła butelka czegoś mocniejszego. Straciłeś rozeznanie. {54138}{54233}- Dlatego nic nie pamiętasz.|- Stała tam też próżna butelka wódki na podłodze. {54234}{54329}- Nie piłem przecież wódki.|- Wszystko wskazuje na to, że cię zaćmiło. {54330}{54377}- Wódka robi czasem zabawne rzeczy z ludźmi.|Uwierz mi. {54378}{54448}- Obudziłem się kiedyś z piękną,|kompletnie obcą mi głową na moim ramieniu. {54449}{54557}- Nie mogę tego zrozumieć. Jest w tym|coś dziwnego. Wróciłem tutaj. {54569}{54640}- Chciałem coś jeszcze sprawdzić w biurze. {54641}{54688}- To pamiętam wyraźnie. {54689}{54754}- To było koło 9.00 {54785}{54880}- Hej, czekaj chwilę. Wszedłem do środka,|...zaraz... chwileczkę. {54881}{54952}- O czym myślisz?|- Oczywiście. {54953}{55048}- Nic dziwnego, że myślałem,|że to była robota od wewnątrz. {55049}{55139}- Ale nie od wewnątrz Dillworth czy Kensington. {55145}{55216}- Ale od wewnątrz naszej firmy.|- Co takiego? {55217}{55288}- To takie oczywiste.|Czemu nie wpadłem na to od razu? {55289}{55360}- Żartujesz? Kto?|Mize, Bond czy ja? {55361}{55408}- Tylko my mieliśmy dostęp do twoich zabezpieczeń. {55409}{55479}- A co jeśli jest jeszcze ktoś|kto miał dostęp? {55480}{55566}- I jeśli o tym kimś nie wiemy za wiele... {55576}{55647}- ponieważ nie pracuje ONA|tak długo jak my wszyscy? {55648}{55719}- Fitzgerald?|- Czemu nie? {55720}{55839}- Czemu nie? Mój Boże.|Mieliśmy już wcześniej do czynienia z kobietami- rabusiami. {55840}{55935}- Ona sama mówiła, że może zrobić|wszystko to co mężczyzna. {55936}{55983}- Myślę, że nie to miała na myśli. {55984}{56031}- Co teraz z tym zrobimy?|Nic. {56032}{56128}- Wiesz, ona ma kosztowny gust.|Nosi ładną biżuterię. {56128}{56205}- Pójdę do niej do biura.|- Nie. {56224}{56295}- Muszę...|- Jeśli cię na tym przyłapie, zabije cię. {56296}{56367}- Złapie za broń i cię zastrzeli. Ona poluje na kaczki. {56368}{56462}- Ale to jest najbardziej sensowna teoria na świecie.|Ona każdego wieczoru zostaje do późna. {56463}{56510}- Ma nasze akta..|Przecież sami je jej daliśmy. {56511}{56606}- Wie wszystko o zabezpieczeniach.|Muszę przeszukać jej bambetle. {56607}{56693}- Nie ruszaj nic na biurku. Przyłapie cię. {56847}{56894}- Uhh...|- Co ty tu robisz? {56895}{56942}- Ja? Nic, Chciałem...|- Grzebałeś w moim biurku. {56943}{57013}- Szczerze przepraszam. {57039}{57086}- Jesteś cały czerwony.|Przeszukiwałeś moje papiery. {57087}{57206}- Wiesz co, tylko taki podejrzliwy, paranoidalny umysł|jak twój mógł wymyślić coś takiego. {57207}{57278}- Bardzo wątpię czy Amiszowie... {57279}{57326}- lub Kwakrzy doszli by do podobnego wniosku. {57327}{57398}- Ty robaczywa, mała fretko. {57399}{57445}- Mylisz metafory,|chyba jesteś trochę podenerwowana. {57446}{57517}- Wiem, czemu węszyłeś w moim biurze.|- Nie węszyłem. {57518}{57565}- Szukasz raportu Agencji Coopersmitha. {57566}{57637}- Wzięłaś ich, żeby mi utrudnić życie.|- Co? {57638}{57709}- To prawda. A gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść. {57710}{57805}- Ci faceci zrobili więcej w kilka godzin, niż ty w kilka dni. {57806}{57877}- Czy ty płaczesz? Twój tusz do rzęs... {57878}{57973}- Nie próbuj zboczyć z tematu,|przyłapałam cię jak grzebałeś w moim biurku. {57974}{58021}- Nie grzebałem. Poszukiwałem...|Czy współpracownik nie może czegoś poszukiwać. {58022}{58142}- Wynocha. Jeśli kiedykolwiek złapię cię|jeszcze na rozgrzebywaniu moich rzeczy. {58142}{58213}- Co, boisz się, że coś mógłbym znaleźć.|- Nie znalazłbyś własnego nosa,|jeśli bym wcześniej nie zapaliła światła. {58214}{58316}- Uważaj, mam cię na oku.|Wiem kim jesteś. Wiem skąd jesteś. {58334}{58405}- To jest głupie. Powinniśmy się oboje uspokoić. {58406}{58476}- Ja właśnie jadłam lunch,|a tobie może nie wytrzymać serce|i skończy się to rozległym udarem... {58477}{58572}- który zabije cię natychmiast,|albo sparaliżuje połowę ciała. {58573}{58620}- Miłego dnia. {58621}{58692}- Muszę się dostać do jej mieszkania.|- Prosisz się o kłopoty. {58693}{58764}- Była u kresu wytrzymałości, kiedy mnie przyłapała.|- Dziwisz się? {58765}{58860}- Bo jest winna.|Zwróć uwagę na coś więcej niż jej oczy. Poza oczyma wszystko w niej jest fałszywe. {58861}{58932}- Ma piękne oczy.|- Mówię ci, zwróć uwagę na całość. {58933}{59028}- Coś jest nie tak.|Jeszcze minuta i wiedziałbym coś więcej.|Wyczuwałem kłopoty. {59029}{59076}- Ona mówi to samo o tobie. {59077}{59148}- Gdyby was dwoje walczyłoby na ringu,|moglibyśmy zarobić na biletach miliony dolarów. {59149}{59220}- Muszę przejrzeć jej rzeczy.|- Pozwól mi coś powiedzieć. {59221}{59268}- Praca detektywa nie stawia cię ponad prawem. {59269}{59316}- Przyłapała cię,|może chcieć cię przymknąć. {59317}{59388}- Czy to mnie przed tym powstrzyma? {59389}{59436}- Ona wychodzi dziś wieczór.|- Skąd wiesz? {59437}{59483}- Przeszukałam przecież jej biurko.|Znam jej terminy spotkań. {59484}{59555}- Spotyka się z siostrą dziś wieczór,|zjedzą kolację w restauracji. {59556}{59627}- Myślałem, że jej siostra jest inwalidką|i mieszka w Detroit {59628}{59699}- To jest właśnie to, o czym ci mówiłem.|Nic co ona mówi się nie potwierdza. {59700}{59771}- No dobra, ale wiesz... nie możesz się włamać do jej mieszkania.|To nieetyczne. {59772}{59819}- Nie zamierzam się włamywać.|Mam klucz. {59820}{59891}- Jak go zdobyłeś?|- Ukradłem go z torebki. {59892}{59963}- Przecież ona się zorientuje,|że coś jest nie tak, gdy zauważy jego zniknięcie. {59964}{60059}- Nigdy się nie dowie.|Zrobiłem kopię. Oryginalny odłożyłem z powrotem. {60060}{60107}- Mój Boże. Wiesz chyba, że otarłeś się o kradzież. {60108}{60179}- Zrobiłbyś konkurencję złodziejowi. {60180}{60227}- Nie zapominaj, że to ja chcę złapać jego. {60228}{60310}- Zobaczymy się jutro.|- Tak do jutra. {61403}{61496}- Czy mogę wziąć twój płaszcz, kochanie?|- Proszę. {61498}{61569}- O.K., więc co chciałeś|mi powiedzieć? {61570}{61636}- Może się napijemy? {61642}{61737}- Wypiliśmy już wystarczająco dużo.|Ile alkoholu potrzebujesz, żeby być całkowicie uczciwym? {61738}{61809}- Nie ułatwiasz mi tego|- Czemu miałabym to robić? {61810}{61881}- Ponieważ powinniśmy troszczyć się o siebie nawzajem. {61882}{61953}- Przedtem mnie kochałeś.|To dlatego chcesz się o mnie teraz troszczyć? {61954}{62025}- Po prostu usiądź.|- Nie zamierzam zemdleć...|dlatego, że ktoś potraktował mnie jak śmiecia. {62026}{62097}- Wolałbym, żebyś nie mówiła w ten sposób. {62098}{62145}- Wyciągnąłeś mnie z restauracji, żeby mi to powiedzieć... {62146}{62217}- bo się bałeś, że zrobię ci scenę|albo co gorsza, zemdleję {62218}{62265}- Jesteś bardzo uczuciową kobietą. {62266}{62337}- Doprawdy?|Większość mężczyzn skarży się raczej,|że jestem kostką lodu. {62338}{62409}- Wiesz, że martwię się o ciebie.|- Puste słowa. Przejdź lepiej do rzeczy. {62410}{62504}- To nie jest tak, że nie chciałem zostawić Caroline...|- Ale ostatecznie nie zrobiłeś tego. {62505}{62576}- Próbowałem zdobyć się na odwagę setki razy. {62577}{62696}- Wszystkie to obiecanki. Historyjki, jak to nieszczęśliwy czujesz się w domu. {62697}{62768}- Sprawiasz, że wygląda to jak koszmar.|- A nie jest? To właściwe określenie. {62769}{62871}- Spróbuj zrozumieć.|Wciąż możemy zostać przyjaciółmi.|- Oh. {62889}{62960}- Wciąż możemy nawet wciąż ze sobą sypiać.|- Chyba oszalałeś? {62961}{63056}- Tylko dlatego zaangażowałam się w ten związek,|bo powiedziałeś, że twoje małżeństwo to iluzja. {63057}{63128}- Kiedy mówisz w ten sposób,|to brzmi jakbym cię okłamywał. {63129}{63200}- A nie zrobiłeś tego?|- Nie miałem zamiaru. {63201}{63248}- Bardzo cię szanuję. {63249}{63368}- O Boże, a więc przeszliśmy od miłości|do wzajemnej troski, a wreszcie do szacunku? {63369}{63416}- Co dalej?|Kupisz mi książkę do nabożeństwa? {63417}{63487}- Betty Ann...|- Zostaw mnie samą, OK? Proszę. {63488}{63535}- Betty...|- Po prostu idź. Wszystko ze mną w porządku. {63536}{63630}- Posłuchaj, kochanie...|- Zostaw mnie w spokoju!!! {63632}{63679}- Mam nadzieje, że zostaniesz w North Coast {63680}{63751}- Jesteś niezastąpiona w wyciąganiu|naszej firmy z kłopotów. {63752}{63823}- Domyślam się, że nici|z podróży poślubnej do Positano, hę? {63824}{63871}- Czuję się jak dupek. {63872}{63943}- I powinieneś. To moja wina.|Zaangażowałam się wbrew podszeptom intuicji. {63944}{64014}- Kochanie...|- Idź już. {65119}{65198}- Żegnaj Chris|- Żegnaj Nowy Jorku. {65335}{65415}- Panno Fitzgerald!|Boże! Co robisz? {65431}{65501}- Co ty tu robisz?|- A co myślisz, że co mógłbym tu robić. {65502}{65573}- Co tu robisz?|- Tak się składa, że przeżywam ciężkie chwile. {65574}{65645}- Co takiego?|- Ja... Ja... Co chciałaś... Ja... {65646}{65717}- Ukrywałem się za ścianką.|- Za czym? {65718}{65789}- Masz taki fajny japoński parawan.|Ukrywałem się za nim. {65790}{65861}- Jak sie tu dostałeś?|Jak długo tu siedzisz? {65862}{65933}- Która godzina?|Właściwie jestem tu już jakiś czas {65934}{65981}- Włamałeś się do mojego mieszkania?|- Nie włamałem się {65982}{66029}- Jak się tu dostałeś?|- Naprawdę chcesz wiedzieć? {66030}{66101}- Jakim cudem tu wszedłeś?|- Zrobiłem kopię klucza. {66102}{66173}- Co zrobiłeś?|- Możesz go otrzymać bez żadnych dodatkowych opłat. {66174}{66245}- Dobrze jest mieć dwa klucze,|przydają się w nagłych przypadkach. {66246}{66293}- Czemu mi to zrobiłeś?|- Co? Czemu? {66294}{66390}- Ponieważ byłem przekonany, że ktoś w North Coast... {66390}{66460}- Jest odpowiedzialny za kradzieże kosztowności. {66461}{66532}- Kto, Ja?|- Cóż, byłaś główną podejrzaną. {66533}{66628}- Z powodu?|- Z takiego powodu, że wszystkich znam lepiej niż ciebie. {66629}{66700}- Miałaś dostęp do wszystkich danych.|- Tak jak ty. {66701}{66772}- Byłaś taka zdenerwowana ostatniej nocy,|kiedy przyłapałem cię tam na górze. {66773}{66844}- Kiedy wszedłem,|ty zachowywałaś się bardzo dziwnie. {66845}{66892}- Miałaś zapałki od Rocky`ego.|Widziałem jak kładłaś je na swoim... {66893}{66964}- Pamiętasz, piliśmy drinka u Rocky`ego.|Nie poszło nam za dobrze. {66965}{67060}- I dlatego włamałeś się|do mojego mieszkania i mnie szpiegujesz? {67061}{67132}- Wcale nie szpieguję. Co z tobą.|Poszukiwałem. {67133}{67204}- Jestem wielkim poszukiwaczem.|- Kim jesteś??? {67205}{67311}- Poszukiwałem po południu.|Widziałem że jesz: " obiad z siostrą" {67325}{67443}- Wszystkie te siostry...Wszystkie te obiady...|To wszystko z Magruderem, tak? {67444}{67491}- Boże!!! Ale mi wstyd! {67492}{67587}- Przestań. Gdyby nie ja, zdrapywano by cię|w tej chwili z chodnika łyżeczką. {67588}{67635}- To nie twoja sprawa, ty mułowata mała łasiczko. {67636}{67683}- I dla takiego palanta jak Magruder. {67684}{67779}- Nie jest palantem. Jest wspaniały.|Jest dwa razy bardziej męski niż taka płoteczka jak ty. {67780}{67875}- Nie widzisz, co się stało?|Sprzedał ci tę historyjkę tylko po to,|żeby ci zajrzeć do majtek. {67876}{67947}- Nie zamierzał zostawić żony.|- Byłeś świadkiem mojego poniżenia. {67948}{68043}- Jedyną poniżającą rzeczą jest to|jak taki gość mógł wydać się atrakcyjny|w oczach tak mądrej kobiety. {68044}{68115}- Nie masz prawa oceniać Chrisa Magrudera. {68116}{68187}- Popatrzcie na nią.|Ona go wciąż kocha.|Nie do wiary. {68188}{68259}- Precz stąd, precz,|zanim wezwę policję|i cię aresztują za włamanie i najście. {68260}{68355}- Nie zostawię cię samej tej nocy.|Oszalałaś. Popatrz na siebie. {68356}{68427}- Spytałbym cię czy masz jakichś znajomych,|ale znam odpowiedź. {68428}{68498}- Oddaj mi to. Jezuu.|Co? {68523}{68585}- Co?|Wspaniale. {68643}{68711}- Wszystko w porządku? {68715}{68762}- Hallo?|- Och {68763}{68816}- Jezu {69387}{69461}- Co ty tu do cholery robisz? {69482}{69529}- Parzę kawę. {69530}{69601}- O Boże!!|- Teraz sobie wszystko przypominam. {69602}{69649}- Przyszedłeś tu wczoraj w nocy|bo myślałeś, że to ja ukradłam klejnoty. {69650}{69721}- To jest dla mnie bardzo niezręczna sytuacja. {69722}{69769}- Dlatego ci to przypomniałam.|Dlaczego nie poszedłeś spać do domu? {69770}{69841}- Chyba żartujesz?|Żeby pozwolić ci zrobić coś szalonego?|- Na przykład? {69842}{69889}- Jak na przykład danie nurka przez okno. {69890}{69937}- Skąd wiesz, że chciałam dać nurka|przez okno. {69938}{70033}- Bo cię obserwowałem.|- Czuwałeś całą noc pilnując mnie? {70034}{70105}- Dokładnie tak.|Zgadza się. {70106}{70177}- Chrapałaś jak niedźwiedź grizzly z zatkanymi zatokami. {70178}{70225}- Miałam zły okres wczoraj w nocy. Teraz jest już w porządku. {70226}{70297}- Mówiłaś coś przez sen.|- Pewnie wszystko zanotowałeś, ty mała podejrzliwa dżdżownico. {70298}{70369}- Kim jest Rita?|- Rita jest kobietą, z którą uciekł mój mąż. {70370}{70464}- Coś jeszcze?|- Teraz już wiesz jak porzucać mężczyzn. {70465}{70512}- Sprawdź swoją płeć.|Nie ma wiele do rzucenia. {70513}{70584}- I wspomniałaś moje imię.|Myślałem, że się obudziłaś. {70585}{70656}- Powiedziałaś, że powinienem zgnić w piekle.|- Najprawdopodobniej się obudziłam. {70657}{70704}- Doszedłem do wniosku,|że poczułaś się lepiej. {70705}{70800}- A teraz jeśli pozwolisz chcę być w pracy|za 30 minut, i nie waż się plotkować|o tym co tu widziałeś. {70801}{70920}- Nikt nie zamierza plotkować.|Powinienem się mniej zajmować twoim życiem.|Nic dla mnie nie znaczy. {70921}{71016}- Nie chciałem tu zostać kiedy cię spotkałem,|i nie chcę tu zostać teraz. {71017}{71088}- Uważam że jesteś nieznośna i napuszona...|Zrób mi przysługę. {71089}{71160}- Kiedy mnie zobaczysz w biurze|...zrób to dla mnie...|wybierz inną drogę, dobra? {71161}{71256}- A jeśli Magruder powie ci, że zamierza zostawić żonę... {71257}{71328}- gdybym był tobą trzymałbym nogi skrzyżowane. {71329}{71400}- Nie udław się śniadaniem,|możesz się udusić. {71401}{71556}- I będziesz sie skręcał z bólu,|niezdolny do usunięcia dużego kawałka tostu,|nieważne jak mocno się będziesz krztusił. {71640}{71687}- Panie Magruder, pan mnie wzywał. {71688}{71788}- Oh.|Jeśli wszyscy otwarli modlitewniki na stronie 90... {71832}{71903}- Usiądź C.W. Mamy problem. {71904}{71975}- Twój brat wygląda świetnie.|Mumifikator wykonał świetną robotę. {71976}{72047}- Pozwolę teraz Coopersmithom|przekazać wam pewne informacje. {72048}{72143}- Po szczegółowych poszukiwaniach,|przy użyciu ostatnich zdobyczy techniki śledczej... {72144}{72191}- znaleźliśmy w końcu interesujący dowód. {72192}{72263}- Tak? Wskazujący na kogo?|Eleanor Roosevelt? {72264}{72335}- Natknęliśmy się na odcisk buta|na parapecie w posiadłości Kensington. {72336}{72359}- Tak więc? {72360}{72430}- Osiem i pół|"C" kurdybany Florsheima. {72431}{72502}- Noszony przez jakieś 20 milionów amerykanów. {72503}{72574}- Ja na przykład noszę osiem i pół|"C" kurdybany Florsheim. {72575}{72663}- Za te pieniądze nie kupicie lepszych butów. {72671}{72718}- Znaleźliśmy też kilka włosów. {72719}{72826}- Jeden na dywaniku w Kensington,|drugi wewnątrz sejfu w Dilworth. {72839}{72886}- I jeszcze te wasze zapałki. {72887}{72934}- Wybaczcie, że nie mdleję z zachwytu. {72935}{73030}- Oh, tak naprawdę to nie są nasze zapałki.|Należą do ciebie. {73031}{73102}- Tak jak kurdybany rozmiar osiem i pół {73103}{73199}- Hej, koledzy. Rozumiem, że czyhacie na moja robotę. {73199}{73246}- Mamy też odcisk palca|na tym pudełku od zapałek. {73247}{73318}- Macie odcisk na pudełku? {73319}{73390}- Laboratorium Coopersmith używa bardzo czułej aparatury. {73391}{73485}- Nie chcecie mi chyba powiedzieć, że są moje.|- Dokładnie, C.W. {73486}{73557}- I co z tego?|Że zostawiłem ślad stopy na parapecie... {73558}{73629}- lub też przez nieuwagę upuściłem pudełko zapałek {73630}{73701}- Pudełko zostało znalezione|przed twoim przybyciem na miejsce. {73702}{73773}- Chyba nie wątpicie w moją uczciwość? {73774}{73845}- Pozwólcie, że coś powiem.|Należałem do skautów przez trzy lata. {73846}{73917}- Mam mnóstwo zasług, odznak,|mój duszpasterz... {73918}{74013}- który tak się składa,|jest obecnie poszukiwany za pedofilię|poręczy za mnie. {74014}{74085}- Nikt tutaj nie formułuje jakichś oskarżeń. {74086}{74133}- Masz kilka zaległych długów|z zakładów sportowych... {74134}{74181}- baseball, konie. {74182}{74229}- Prześwietliliście mnie? {74230}{74331}- C.W. zapewniam cię,|to tylko wywiad wewnętrzny tym razem. {74374}{74444}- Nie chcieliśmy,|żeby wiedziała o tym policja,|nie potrzebujemy szargać sobie opinii. {74445}{74516}- Panno Fitzgerald, co pani o tym sądzi?|Niech pani coś powie. {74517}{74609}- Jesteś bystrą kobietą.|Myślisz, że to zrobiłem? {74613}{74708}- Proszę, C.W., nie róbmy tu krwawej łaźni|między tobą a panną Fitzgerald. {74709}{74804}- Ona nie jest detektywem.|- Ale jest bardzo bystrą kobietą.|Ma mnóstwo pomysłów. {74805}{74852}- To ona sprowadziła tych dwóch,|oddychających przez usta do tej sprawy. {74853}{74924}- To nic osobistego.|Po prostu prowadzimy sprawę. {74925}{75020}- Wszyscy chcemy złapać tych złodziei.|Jestem po waszej stronie. {75021}{75123}- Chłopcy, myślę, że możemy|razem stworzyć skuteczny zespół. {75141}{75212}- Chcę wiedzieć o każdym pracowniku,|który pracował tu i zanosił coś|do mojego gabinetu. {75213}{75301}- Nie przejmuj się C.W.|Jakoś to zatuszujemy. {75333}{75380}- Och, Panno Fitzgerald,|Chciałbym później panią zobaczyć. {75381}{75475}- W jakiej sprawie, Panie Magruder?|- Naszych kont w Paryżu. {75476}{75523}- Jak sobie przypominam zostały zamknięte. {75524}{75571}- Muszę się z tobą zobaczyć.|Tylko porozmawiać. {75572}{75678}- Zachowałem się jak głupek.|Później, na drinka,|tylko na drinka. {76316}{76370}- Oooo. {76388}{76434}- Czy mogę wejść? {76435}{76506}- Tak oczywiście.|Jestem zszokowany. {76507}{76554}- To miejsce jest troszkę niechlujne. {76555}{76626}- Gdybym wiedział, że przyjdziesz,|kazałbym służbie trochę posprzątać. {76627}{76674}- Jesteś sam? {76675}{76722}- Sam? Tak, Oczywiście {76723}{76818}- Chciałam zadzwonić,|ale uznałam, że bezpieczniej będzie|porozmawiać z tobą osobiście. {76819}{76890}- Co to znaczy "bezpieczniej"?|- Nie mogę zostać dłużej. {76891}{76938}- Czemu?|Masz spotkanie z Magruderem, w Paryżu? {76939}{76986}- Nie twoja sprawa. {76987}{77082}- Dzięki, że mnie dzisiaj broniłaś tak zażarcie.|To miłe z twojej strony. {77083}{77130}- O tym właśnie chciałam z tobą porozmawiać. {77131}{77226}- Bracia Coopersmithowie przepytywali|dzisiaj Laurę Kensington. {77227}{77298}- Powiedziała im, że była z tobą|w noc przed ostatnimi wydarzeniami. {77299}{77394} - i że nagle w środku nocy zadzwonił telefon,|po którym zacząłeś się dziwnie zachowywać... {77395}{77441}- po czym wygoniłeś ją z mieszkania,|z powodu jakiejś ważnej sprawy do załatwienia. {77442}{77513}- Pozwól coś powiedzieć, ona kłamie. {77514}{77585}- Czemu miałaby kłamać?|- Uh... Pomyśl chwilę. {77586}{77681}- Czy wygoniłbym Laurę Kensington,|z łóżka w środku nocy? {77682}{77729}- Nawet gdyby zadzwonił prezydent. {77730}{77801}- Czemu mnie okłamujesz?|- A czemu przychodzisz do mnie z tą szaloną historią? {77802}{77873}- Ponieważ powinnam to powiedzieć|na dzisiejszym spotkaniu. {77874}{77921}- Ponieważ przez chwilę myślałam,|że jesteś mówiącym półsłówkami, małym... {77922}{78017}- Gadem.|- Gadem... Dziękuje...|Nie sądziłam, że jesteś złodziejem biżuterii. {78018}{78089}- Co cię nastawiło tak pozytywnie?|- To zbyt odważne jak na ciebie. {78090}{78161}- Nie jesteś wystarczająco romantyczny.|- To wymaga pewnej dozy sprytu i wyobraźni. {78162}{78209}- Mój instynkt mówi mi, że to nie ty. {78210}{78281}- Nie sądzę, żebyś miała instynkt.|- Miałam przeczucie. {78282}{78353}- Zwykle mu nie ufam, szczególnie, jeśli chodzi o mężczyzn... {78354}{78401}- ale tym razem czuję wyraźnie. {78402}{78472}- Ty sprawdzasz się|w takich łasicowatych zadaniach jak|węszenie i szpiegowanie. {78473}{78520}- Nie jesteś wystarczająco męski,|żeby być zwinnym włamywaczem. {78521}{78616}- To brzmi jakby podobali ci się|mężczyźni będący na bakier z prawem.|- Nie rozmawiamy o mnie. {78617}{78712}- Rozmawiamy o tym,|co Laura Kensington powiedziała Coopersmithom. {78713}{78760}- Laury Kensington tu nie było. {78761}{78831}- Ona...|Jej tu nie było. {78833}{78904}- Powiedziała, że zostawiła tu pończochę. {78905}{78976}- Hej, to może być kogokolwiek.|Nie pamiętam. {78977}{79024}- Wiele kobiet przewija się przez to mieszkanie. {79025}{79096}- Nie twierdzę,|że wszystkie wychodzą stąd usatysfakcjonowane,|ale dużo się tu dzieje. {79097}{79144}- Jestem pewna,|że nie jesteś zbyt wymagający. {79145}{79216}- Czego ty chcesz ode mnie? {79217}{79336}- Tak się składa,|że lubię czuć bliskość ładnie zbudowanego|przedstawiciela płci przeciwnej {79337}{79431}- W tym celu stworzył nas Bóg,|czemu miałbym być jednym z tych,|którzy się nie zgadzają z jego pomysłami? {79432}{79527}- Przyszłam tu powiedzieć ci,|że będzie przeciwko tobie sprawa.|Bądź ze mną szczery. {79528}{79575}- Jestem szczery. Jestem szczery|- Skąd masz tę pończochę? {79576}{79623}- Na co ci ona. {79624}{79695}- Kobiety, które do mnie przychodzą,|gubią kolczyki, pończochy.|Nie wiem. {79696}{79767}- Laura Kensington powiedziała, że ta jest jej.|Opisała też kilka innych szczegółów. {79768}{79839}- Upuściła ją tutaj,|i cała historia się potwierdza. {79840}{79931}- Ktokolwiek to jest, mnie tu nie ma.|- Co? Uhh. {79960}{80031}- Kto tam?|- Herb i Joe Coopersmith. {80032}{80079}- Nie chcę, żeby mnie tu widzieli! {80080}{80127}- Czemu? W czym problem?|Co ja jestem, trędowaty? {80128}{80199}- Jesteś podejrzany.|Miałabym za dużo do wyjaśniania. {80200}{80247}- Wiesz, myślałem, że wciąż|jesteś podczepiona pod Magrudera {80248}{80319}- Dlatego ty jesteś...|Idź do końca korytarza. {80320}{80367}- Tam jest łazienka.|Zamknij drzwi. {80368}{80438}- Mogę na tym usiąść czy coś złapię.? {80439}{80553}- Zarazki nie mogłyby przeżyć w twoim krwiobiegu.|Jest dla nich za zimno. {80655}{80702}- No dalej C.W.|Otwieraj. {80703}{80760}- Już idę. {80967}{81038}- Hej chłopaki, jesteście pewni,|że nie pomyliliście mieszkań? {81039}{81086}- Pułapka na myszy jest w suterenie. {81087}{81158}- Możemy wejść?|- Chwileczkę. {81159}{81254}- Mam chórzystkę w pokoju obok,|więc jeśli się nie pospieszę... {81255}{81302}- Może to Laura Kensington? {81303}{81350}- Laura Kensington?|Nie wiem. {81351}{81398}- One wszystkie wyglądają|tak samo z nogami w górze.|Nigdy mogę stwierdzić. {81399}{81469}- Powiedziała, że była tu tamtej nocy. {81470}{81541}- dopóki nie wygoniłeś jej|z powodu jakiegoś tajemniczego interesu|w środku nocy. {81542}{81637}- Przepędziłbym Laurę Kensington?|Zjadam ciepłe bułeczki. {81638}{81751}- Jest problem, Eddie bo nocny strażnik|z North Coast, powiedział, że... {81758}{81829}- miałeś jakieś niezwykłe,|nocne wizyty w swoim biurze... {81830}{81877}- w te noce, kiedy miały miejsce kradzieże. {81878}{81949}- Chłopcy uwielbiam z wami rozmawiać,|ale, sami rozumiecie {81950}{81997}- W pokoju obok jest ta słodka pielęgniarka i... {81998}{82045}- Myślałem, że to chórzystka. {82046}{82117}- Co by tam robiła pielęgniarka?|Wybaczcie przejęzyczenie. {82118}{82189}- Dajcie spokój.|Możemy o tym porozmawiać jutro, nie? {82190}{82261}- Nie wiem jak możesz uprawiać seks,|mając tyle na głowie. {82262}{82309}- Rozumiesz chyba, że grozi ci długi wyrok. {82310}{82381}- Właśnie dlatego chcę|zrobić to co jeszcze mogę. {82382}{82452}- Tak? Mamy zamiar zgłosić|nasze podejrzenia jutro na policje. {82453}{82524}- Sam rozumiesz.|Ta sprawa rozwija się dla ciebie|dość niekorzystnie. {82525}{82596}- To są jakieś przypadkowe dowody.|To wszystko co macie {82597}{82668}- Wielu już zawisło przez "przypadkowe dowody". {82669}{82716}- Cóż koledzy,|szubienica musi na razie poczekać... {82717}{82788}- Bo w sąsiednim pokoju|czeka na mnie słodka barmaneczka, i wiecie... {82789}{82860}- Barmaneczka?|- Tak, pielęgniarka, znaczy się... {82861}{82932}- w wolnych chwilach śpiewa w chórze, {82933}{82980}- a poza tym pracuje|również w hotelowym barze. {82981}{83028}- Jeśli znajdziecie tego złodzieja dajcie znać. {83029}{83115}- Sprezentuję wam po nowym jo-jo.|- Dobra. {83149}{83207}- Oni są... {83245}{83312}- Co to jest?|- Ja... {83317}{83364}- przeglądałam półkę z książkami... {83365}{83460}- i znalazłam talię kart z nagimi dziewczynami i to. {83460}{83507}- To jest... {83508}{83555}- To są ...|klejnoty z Kensington. {83556}{83629}- Biżuteria z Dillworth i... {83652}{83715}- To są...|Czemu? {83724}{83771}- czemu się mi tak przyglądasz? {83772}{83869}- bo znalazłaś to w mojej kolekcji|aktów artystycznych? {83892}{83939}- I jaki z tego wniosek? {83940}{83987}- Zawsze chodziłem z tą szóstką pik. {83988}{84059}- Wtedy ta czwórka kier przyłapała nas razem i... {84060}{84131}- Wiedziałam, że tajemniczo|zakradłeś się do biura w środku nocy... {84132}{84179}- i że strażnik widział cie w holu... {84180}{84251}- Wiedziałam też,|że jesteś w posiadaniu pończochy|Laury Kensington, i że ona przysięgała... {84252}{84323}- że wygnałeś ją z łóżka w środku nocy,|żeby zająć się jakimiś nagłymi sprawami,|które zostały potwierdzone. {84324}{84395}- Znalazł się ślad twojego buta,|pudełko zapałek z twoimi odciskami. {84396}{84484}- a ja wciąż wierzyłam, że tego nie zrobiłeś. {84491}{84586} - Ale teraz,|kiedy kradzione rzeczy znalazłam w twojej sypialni. {84587}{84658}- Co chcesz przez to powiedzieć?|To wystarczy, żeby mnie podejrzewać? {84659}{84754}- Byłam poruszona tym,|że całą noc czuwałeś wtedy przy mnie {84755}{84850}- Już zaczynałam myśleć:|" może on nie jest takim małym,|mętowatym szkodnikiem jak się wydawało" {84851}{84946}- Być może jestem mętowatym szkodnikiem,|ale uczciwym mętowatym szkodnikiem. {84947}{84994}- Nie ukradłem tych klejnotów.|- Jak możesz jeszcze zaprzeczać? {84995}{85066}- Zostałeś prawie przyłapany na gorącym uczynku.|- Tak, ale {85067}{85138}- Przyznaje, że odciski palców są moje... {85139}{85232}- i ten odcisk buta, i biżuteria w mojej sypialni. {85235}{85282}- Przecież ja ci to dałem. {85283}{85378}- Powoli dociera do mnie, że mam wielkie kłopoty|- Dzwonię po policję. {85379}{85449}- Nie.|Czy możesz zapomnieć na chwilę o logice|i dać mi kredyt zaufania. {85450}{85521}- Ha! To zrobiłoby ze mnie wspólniczkę.|- Nie, jeśli jestem niewinny. {85522}{85569}- W twoim ciele nie ma|ani jednej niewinnej kosteczki. {85570}{85658}- Właśnie dlatego|wpakowałaś się w te kłopoty {85666}{85713}- To dlatego Magruder czeka na ciebie na dole, tak? {85714}{85785}- Wszystkie twoje decyzje są błędne,|bo podejmujesz je tu, a nie tu. {85786}{85857}- Decyzje podejmowane tu|nie są tak wiarygodne jak te powstające tu. {85858}{85929}- ponieważ tu są szare komórki,|a tu jest krew... {85930}{85977}- a krew krąży po całym ciele. {85978}{86025}- bierze pod uwagę wszystko|i stąd wie jaki powinien być wynik. {86026}{86097}- a tu u góry,|szare komórki po prostu leżą sobie i myślą. {86098}{86179}- Rozumiesz chyba|co chcę powiedzieć? {86194}{86265}- Hallo?|- Konstantynopol. {86314}{86361}- Weźmiesz wszystkie klejnoty,|i każdy z osobna. {86362}{86409}- Upewnij się, czy zabrałeś wszystkie. {86410}{86504}- Zapakuj je w brązowy papier,|żeby nikt się nie dowiedział|co jest w środku. {86505}{86600}- Idź na dworzec Grand Central.|Wynajmij skrytkę|i włóż torbę do środka. {86601}{86696}- Następnie idź do domu|zabierając klucz ze sobą i|włóż go do skrzynki pocztowej. {86697}{86744}- Upewnij się,|że zostawiasz ją otwartą. {86745}{86840}- Potem oddaj się głębokiej odświeżającej drzemce,|a kiedy się obudzisz {86841}{86888}- Nie będziesz pamiętał|nic z tego co się zdarzyło. {86889}{86950}- Czy to jasne? {87081}{87146}- Panno Fitzgerald? {87153}{87230}- Czy...czy mówiłem ci kiedyś... {87249}{87344}- że jesteś jedną z najpiękniejszych kobiet,|jakie kiedykolwiek spotkałem? {87345}{87415}- Dzwonię na policję.|- Nie, miałem na myśli. {87416}{87487}- Tym co sprawiło,|że uczucie mną zawładnęło|były twoje oczy. {87488}{87559}- Nie mogę w to uwierzyć.|Chcesz mnie wziąć na czułe słówka? {87560}{87631}- opierałem się, ponieważ gdzieś głęboko... {87632}{87679}- obawiałem się, że możesz mnie zranić. {87680}{87751}- i nie chciałem się znaleźć|znowu w takiej sytuacji. {87752}{87799}- C.W. pozwól sobie wyjaśnić,|raz na zawsze {87800}{87871}- Nie byłabym tobą zainteresowana,|nawet gdybyś był ostatnim mężczyzną na Ziemi. {87872}{87919}- I nie tylko dlatego,|uważam to za obelgę dla mnie, jeśli tak myślisz. {87920}{87967}- Że dam się złapać na taką,|szytą grubymi nićmi sztuczkę. {87968}{88039}- Jaką ty musisz mieć o mnie kiepską opinię {88040}{88087}- Dzięki za wizytę. {88088}{88159}- Jestem teraz trochę zajęty,|ale jutrzejszego wieczora może moglibyśmy zjeść kolację? {88160}{88207}- Znam restaurację gdzie podają przy świecach. {88208}{88303}- Mógłbym wtedy popatrzeć ci prosto w oczy|i powiedzieć jak bardzo za tobą szaleję. {88304}{88375}- Gdybym nie wiedziała, jakim uwięzionym,|wijącym się ze strachu szczurem jesteś. {88376}{88455}- Pomyślałabym, że masz guza mózgu. {88855}{88926}- Spóźniłaś się.|- Boże, wciąż jeszcze drżę. {88927}{88974}- Po ostatniej nocy?|Nie mogłem zmrużyć oczu. {88975}{89049}- To nie to Chris.|To Briggs. {89071}{89142}- Jest winny, nie?|To smutna historia. {89143}{89190}- Proszę, nie wprowadzaj|mnie we wszystkie szczegóły. {89191}{89286}- Ale jestem ciekawa,|czy on nie przeszedł w przeszłości|jakiegoś załamania nerwowego? {89287}{89358}- Może to być konsekwencja jego uczynków. {89359}{89429}- Coopersmithowie zamknęli już jego sprawę.|- Czy nie mógłby mieć, na przykład {89430}{89477}- rozdwojenia osobowości? {89478}{89549}- Wielu przestępców wydaje się toczyć przebiegłą grę,|aby nie wyszły na jaw ich zamiary {89550}{89614}- Muszę się napić. {89622}{89717}- Jeśli ci coś powiem, obiecasz,|że nie wyjdziesz w połowie obiadu? {89718}{89789}- OK, ale pośpiesz się,|też mam wiadomość. {89790}{89862}- Znalazłam klejnoty.|- Co? {90126}{90208}- I powiadomcie mnie, dobra?|- Dzięki. {90270}{90317}- Policja jest w drodze, dzięki Bogu. {90318}{90365}- To zamknie wreszcie tę sprawę. {90366}{90436}- Gdybym nie musiał płaszczyć się teraz przed prasą,|byłbym zachwycony takim rozwiązaniem. {90437}{90508}- To chyba jasne,|że tu musi chodzić o coś więcej, Chris. {90509}{90628}- Och, widywałem już ludzi,|prowadzonych na manowce,|przez bliskość dużych pieniędzy. {90629}{90676}- Tacy ludzie gdy odkrywali... {90677}{90748}- różne egzotyczne wcześniej|możliwości defraudacji i okradania ludzi... {90749}{90820}- zaczynali czasem myśleć:|Hej, jestem w środku, wiem czemu to się wcześniej nie udawało... {90821}{90868} ja nie popełnię tych samych błędów. {90869}{90964}- Chcesz powiedzieć,|że on przygotowywał to już od wielu lat? {90965}{91073}- Dużo przeszedł w życiu.|Ma nieciekawe doświadczenia z małżeństwa. {91085}{91156}- które zniechęciły go do kobiet, za wyjątkiem sekretarek... {91157}{91204} i kelnerek, które podrywa. {91205}{91276}- Załamał się, gdy odkrył,|że jego żona go oszukuje. {91277}{91324}- Poczuł się nagle stary,|rozejrzał się wokół i rzekł sobie: {91325}{91396}- "Hej, może to właśnie ten czas,|żeby zabrać co moje i nawiać" {91397}{91443}- Gość nazwiskiem Peterson|kilka lat temu próbował tej samej sztuczki. {91444}{91515}- Dziś zajmuje pokój gościnny w Sing Sing. {91516}{91587}- Cóż, jestem pewna,|że znasz go lepiej niż ja. {91588}{91657}- Tak się pewnie okaże. {91660}{91743}- Um, Betty Ann,|rozmawiałem z Caroline {91780}{91875}- Tak?|- Powiedziałem jej,|że chcę odzyskać wolność. {91900}{91971}- Naprawdę?|- Czy to nie fantastycznie? {91972}{92019}- Zaskakujące. {92020}{92067}- Myślałem raczej,|że z radości wyskoczysz z butów. {92068}{92139}- Wiesz, po tym|co stało się ostatniej nocy. {92140}{92187}- Przypomina to jazdę rollercoasterem.|- Zapomnij o ostatniej nocy. {92188}{92259}- Uświadomiłem sobie swoją pomyłkę,|chwilę po tym jak wyszedłem z twojego mieszkania. {92260}{92307}- Co ona powiedziała? {92308}{92379}- Myślę, że ona też czuje,|że jesteśmy raczej obok siebie niż razem. {92380}{92426}- Była bardzo opanowana. {92427}{92522}- Powiedziała, że jeśli jestem pewien, że tego pragnę... {92523}{92570}- Dziękuję.|- Poproszę jeszcze jeden. {92571}{92618}- Oczywiście. {92619}{92690}- Nie wyczuwam takiej euforii,|jakiej się spodziewałem. {92691}{92811}- Nie jestem szafą grającą,|do której wrzucasz 10 centów,|a ona gra co zechcesz. {92835}{92906}- Zdążyłaś zmienić zdanie?|- Mmm. {92907}{92978}- Nie.|- Spotykasz się z kimś, tak? {92979}{93049}- Nie, nic z tych rzeczy. {93243}{93338}- Nie rozumiem, koledzy.|Co... Co się dzieje? Co takiego zrobiłem? {93339}{93417}- Tak to te.|Były w jego walizce. {93434}{93520}- Stawiał codziennie, i zwykle przegrywał. {93554}{93601}- Wiem, że wisiał u bukmacherów|na niezłą sumkę. {93602}{93673}- Więc byłam z nim we wtorek,|w nocy mniej więcej do 12. {93674}{93779}- Kiedy nagle zadzwonił telefon|i on stał się innym człowiekiem {93794}{93865}- Gdyby to był ktokolwiek inny niż C.W., {93866}{93937}nawet byśmy o tym nie mówili. {93938}{93985}- Kosztowności były w jego skrytce.|To oczywista sprawa {93986}{94057}- Słuchajcie chłopaki, wiem|że macie chrapkę na moją robotę. {94058}{94129}- Ale 30 lat pod górkę|mnie nie urządza. {94130}{94177}- Za dobre sprawowanie może będzie 20. {94178}{94225}- Dostanę was.|Nie ważne gdzie będziecie. {94226}{94297}- Sprawdzę każdy klub w mieście,|gdzie wpuszczają z niskim IQ.|Znajdę was i zabiję. {94298}{94369}- Z niskim IQ. Świetne.|- Zabiję tych gości. {94370}{94440}- Spokojnie.|- Nie jestem jednym z tych,|co to wygłaszają pobożne wykłady... {94441}{94488}- ale jeśli potrzebowałeś pieniędzy,|mogłeś do mnie przyjść... {94489}{94560}wysłuchałbym cię|i przestrzegł przed hazardem. {94561}{94608}- Czy ty nie widzisz, co tu się dzieje? {94609}{94656}- To oni spreparowali ślady stóp|i odciski palców. {94657}{94728}- a nocny stróż sfałszował mój podpis. {94729}{94824}- To łatwe.|I jeszcze ta szalona dziewucha,|która wymyśla historyjki, paląc opium. {94825}{94872}- A Fitzgerald podrzuciła|mi klejnoty do mieszkania. {94873}{94944}- Tak mówią ludzie,|którzy wszędzie wokół siebie widzą spisek|wymierzony w nich samych. {94945}{94992}- Zgadza się. Spostrzegawczy.|- C.W. {94993}{95064}- próbowałeś połknąć kluczyk|do skrytki na dworcu Grand Central... {95065}{95112} gdzie znaleźliśmy skradzione rzeczy. {95113}{95184}- Masz jakichś świadków?|- Tak, mnie. {95185}{95232}- Stawiasz swoje słowa przeciw moim? {95233}{95280}- Weźcie go do sądu|i spiszcie jego dane. {95281}{95328}- Lepiej zatrudnij prawnika, C.W. {95329}{95376}- To szok.|Jeden z moich najlepszych ludzi. {95377}{95447}- Wiesz jak długo go znam?|Tommy, chodź tutaj. {95448}{95495}- Tak, Mike już idę.|Przykro mi z tego powodu, C.W. {95496}{95585}- Wypełniam tylko moje obowiązki.|Trzymaj się. {95976}{96023}- No, no, no. {96024}{96095}- Czy to nie pan Szybko Mówiący Detektyw... {96096}{96167}który nagle obudził się z ręką w nocniku. {96168}{96215}- Naprawdę wyrzuciłem cię z pościeli? {96216}{96287}- Czemu się pytasz?|Zamierzasz zasłaniać się obłąkaniem? {96288}{96383}- Posłuchaj kochanie,|potrzebuję pomocy, a ty możesz mi jej udzielić. {96384}{96430}- Czyżby?|- Tak. {96431}{96519}- I co mam zrobić?|- To już zostawiam tobie. {96527}{96574}- To będzie świetnie wyglądało|w twoim dossier. {96575}{96670}- Podejrzany zbrodniarz, brawurowo,|przy dziennym świetle ucieka z posterunku policji. {96671}{96718}- Wyglądasz na zdolną do tego. {96719}{96790}- Podejdź do tej najwyższej szuflady. {96791}{96838}- Trzymają kajdanki w drugiej przegródce od lewej. {96839}{96886}- Tam powinien być klucz.|- Jesteś zdenerwowany. {96887}{96977}- Zobacz, czy tam jest.|No dalej. Pospiesz się. {96983}{97030}- Rób to proszę szybciej. {97031}{97078}- W przeciwnym wypadku zamkną mnie. {97079}{97150}- I będę się kąpał|z innymi mężczyznami już do końca życia. {97151}{97246}- Hej, panienko, przykro mi|ale tam nie wolno zaglądać {97247}{97315}- Pójdzie pani ze mną? {97582}{97653}- Proszę go puścić.|Pani nie może tu przebywać. {97654}{97701}- No dalej.|Chyba, że mam panią skuć. {97702}{97773}- Szkoda, że nam nie wyszło, C.W.|- Proszę ze mną. {97774}{97845}- Taak. Chcesz mnie zakuć?|- Co z tobą? {97846}{97933}- Zabieraj łapy ode mnie!|- O co ci chodzi? {98565}{98636}- Caroline i ja pracujemy nad|szczegółami umowy rozwodowej. {98637}{98732}- Za dwa tygodnie się wyprowadzam.|Rozwód potrwa trochę dłużej. {98733}{98780}- Dlatego umowa nie może|budzić jakichkolwiek zastrzeżeń. {98781}{98876}- Poza tym wszystko wzięłoby w łeb,|gdyby przyłapano nas razem. {98877}{98948}- O czym myślisz?|- Czy naprawdę sądzisz,|że on jest winny? {98949}{99044}- To o tym rozmyślasz w tej chwili?|- Nie mogę się pozbyć tej myśli. {99045}{99092}- Co? Myślisz, że jest niewinny?|Został przyłapany na gorącym uczynku. {99093}{99164}- Uwierz, po prostu nie dociera to do mnie. {99165}{99236}- Nie widzę tego węszącego,|małego termita w roli romantycznego|złodzieja klejnotów. {99237}{99308}- Niezręcznie mi, gdy mówisz,|że łamanie prawa jest romantyczne.. {99309}{99356}- Nie to miałam na myśli. {99357}{99427}- O co ci chodzi.|Dowody są niezbite. {99428}{99499}- Sama nie wiem,|co mam na myśli. {99500}{99559}- Halo? Tak. {99596}{99667}- Tak, jest. Proszę zaczekać. {99668}{99739}- To Coopersmithowie.|- Dzięki. {99740}{99800}- Hallo. Nie. {99812}{99878}- Naprawdę? Oh. Jak? {99956}{100027}- OK. Tak. Oczywiście będę. {100028}{100123}- Jeśli miałaś kiedykolwiek|jakieś wątpliwości co do jego winy,|to powinno je uciszyć. {100124}{100191}- Uciekł.|- Naprawdę? {100196}{100267} Wyślizgnął ręce z kajdanek|i przeskoczył na dach budynku obok. {100268}{100350}- C.W. Briggs?|- Jak zwykły włamywacz. {100364}{100458}- Zaczynam sobie uświadamiać,|że tak naprawdę nikt z nas|nie poznał go przez te lata. {100459}{100506}- Muszę iść na posterunek. {100507}{100616}- Wygląda na to, że twój mały termit|wygryzł sobie drogę na wolność. {100963}{101010}- Zapomniałeś.....?|- Powstrzymaj pokusę wrzasku. {101011}{101106}- Co tu robisz, ty mały złodzieju?|- Nie, nie jestem złodziejem. {101107}{101154}- Jestem podejrzany.|To zupełnie coś innego {101155}{101226}- Jestem bardzo obiecującym podejrzanym,|ale nie zrobiłem tego. {101227}{101274}- i potrzebuję czasu, aby to udowodnić. {101275}{101322}- W przeciwnym razie,|zamkną mnie w ciasnym pomieszczeniu.. {101323}{101370}- I będziesz mnie mogła|obrażać tylko w dni wizyt. {101371}{101465}- Czemu tu przyszedłeś?|- Bo nie miałem gdzie się podziać. {101466}{101513}- wszyscy wiedzą, jak mnie nie cierpisz.... {101514}{101561}więc nikt mnie tu nie będzie szukał. {101562}{101609}- Potrzebuje kąta, żeby się wyspać.|- Jestem wyczerpany. {101610}{101681}- Nie możesz tu spać.|Mój budżet nie wytrzyma kosztów dezynfekcji. {101682}{101729}- Jeśli chcesz zadzwonić|na policję, to dzwoń. {101730}{101777}- Nie dbam o to.|Muszę się wyspać. {101778}{101848}- Chcesz dzwonić, dzwoń. {101994}{102065}- Dajcie mi 11 posterunek. {102665}{102712}- Hallo?|- Panna Fitzgerald? {102713}{102779}- Tak?|- Madagaskar. {102833}{102904}- Znajdujesz się w głębokim transie, {102905}{103000}- i będziesz wypełniała wszystkie polecenia,|które wyda ci Nefrytowy Skorpion. {103001}{103072}- Zdobędziesz dane dotyczące zabezpieczeń... {103073}{103120}- posiadłości Adriana Greenwooda. {103121}{103216}- Udasz się tam|i po unieszkodliwieniu systemu alarmowego... {103217}{103288} - wyciągniesz kosztowności z sejfu... {103289}{103360}- nie zostawiając niczego. {103361}{103455}- Biżuterię ukryjesz w swoim mieszkaniu.|Czy to jasne? {103456}{103508}- Tak {104919}{104990}- Co się dzieje?|Nie możesz spać? {104991}{105070}- Nie, miałam strasznie dziwny sen. {105087}{105158}- To zabawne,|bo ja ostatnio miewam same dziwne sny. {105159}{105206}- Śniłam, że w końcu jesteśmy razem. {105207}{105294}- Naprawdę? Ty i Magruder?|Niebiańska para. {105303}{105350}- Skojarzona przez złośliwe anioły,|ale w niebiosach. {105351}{105445}- Nie zrozumiałeś mnie.|Śniłam, że ty i ja znaleźliśmy się nawzajem. {105446}{105517}- Ty...To dziwne, bo nie słyszałem,|żebyś krzyczała przez sen. {105518}{105565}- Od pierwszej minuty, gdy cię poznałam {105566}{105661}- głos wewnątrz mnie mówił mi,|że wreszcie znalazłam to czego szukałam|przez całe swoje dotychczasowe życie. {105662}{105733} - I co to jest:|płotka, szkodnik, mała glista? {105734}{105805}- Czarną...O, mogę cię nazywać starą pajęczycą? {105806}{105925}- Wiedziałam, że wcześniej czy później,|jedno z nas wyląduje w ramionach tego drugiego. {105926}{105997}- Hej, czym ty przepłukałaś gardło?|Butelką tequili? {105998}{106084}- Jesteś wyjątkowo romantycznym mężczyzną. {106118}{106165}- Czy zdradzisz mi czym się upaliłaś? {106166}{106309}- Przypuszczam, że mówiłam ci,|że twój uścisk to najbardziej namiętna rzecz|jaka mi się kiedykolwiek zdarzyła. {106310}{106381}- Bałem się wtedy o życie,|myślałem, że to podstęp. {106382}{106500}- Grają tą samą piosenkę,|jak za pierwszym razem, gdy ty i ja|piliśmy razem drinka u Rocky`ego. {106501}{106548}- Pamiętasz, co grali wtedy|w barze Rocky`ego? {106549}{106596}- Nie, żebym miał wtedy zły okres,|ale nie pamiętam. {106597}{106692}- Moje uczucie do ciebie jest tak namiętne,|przeraża mnie to. {106693}{106740}- Czy nie widzisz, że skrywam się... {106741}{106830}- pod maską wrogich|zachowań i raniących słów? {106837}{106908}- Nie martw się o to,|nigdy nie brałem tych przytyków poważnie. {106909}{106980}- Kiedy powiedziałaś,|że chcesz mnie zgnieść obcasem jak robaka... {106981}{107052}- znaczyło to tyle co:|"proszę, odsuń się troszkę". {107053}{107100}- Czy nie dostrzegłeś,|że chciałam chronić siebie? {107101}{107172}- Panno Fitzgerald...|Mów mi Betty Ann. {107173}{107244}- Posłuchaj Betty Ann,|nie chcę zepsuć tak miłego nastroju, ale uh... {107245}{107316}- jeżeli to jest z twojej strony|wykorzystywanie sytuacji...|To nie robisz tego zbyt subtelnie. {107317}{107411}- Jesteś mężczyzną, za którego pragnę wyjść.|Wiem to od pierwszej chwilii,|gdy zobaczyłam cię na oczy. {107412}{107459}- Jeśli chcesz za mnie wyjść,|zadzwońmy po Bellevue. {107460}{107507}- Kochanie potrzebujesz chyba|małego porażenia elektrycznego. {107508}{107555}- Pocałujesz mnie?|- Ja? {107556}{107627}- Chcesz żebym zwilżył swoimi wargami twoje? {107628}{107699}- Zawsze sobie wyobrażałam,|że weźmiesz mnie w swoje ramiona i pocałujesz. {107700}{107747}- Tak bym mogła poczuć wreszcie te fajerwerki,|o których tyle słyszałam. {107748}{107843}- Czy to jest powód, dla którego|wymykałaś się z biura?|- O co ci chodzi? {107844}{107891}- Żałuję, że tak długo|dzieliła nas nienawiść. {107892}{107987}- Do teraz, mielibyśmy całkiem sporą rodzinkę.|- Zaraz zemdleję. {107988}{108035}- Spokojnie, spokojnie.|Kobiety zawsze tak na mnie reagują. {108036}{108083}- Nie potrafię się powstrzymać.|- Pohamuj się. {108084}{108177}- Po prostu muszę położyć|głowę w twych ramionach. {108180}{108280}- Gdybym sobie przypomniał|jakiego mydła użyłem dziś rano. {108563}{108658}- Co ty tu robisz do cholery?|- Dzień dobry, kochanie. {108659}{108706}- Nie nazywaj mnie tak.|- Co się dzieje. {108707}{108778}- Całą noc nie dawały mi spokoju myśli {108779}{108826}- o tych wszystkich rzeczach,|które usłyszałem {108827}{108899}- to było jak cios obuchem. {108923}{108970}- Co?|- Tyle razy przecież... {108971}{109042}- no wiesz, kiedy na przykład kłóciliśmy się w biurze {109043}{109108}- czułem pod skórą, {109115}{109186}- że pod tym szorstkim zachowaniem,|tak naprawdę szalejesz za mną. {109187}{109234}- Szaleć za tobą?|- Upadłeś na głowę? {109235}{109306}- No, hej, ciotuniu,|muszę ci powiedzieć {109307}{109378}- że dzisiaj z zimnej ryby|stałaś się gorącym kociakiem. {109379}{109425}- Posłuchaj zgniłku,|nie nazywaj mnie "ciotunią". {109426}{109473}- Nie lubię tego. {109474}{109569}- Nie jestem jedną z tych łatwych,|które siedzą ci na kolanach|podczas dyktowania pism. {109570}{109641}- Co robiłeś, węszyłeś tu, żeby potem|wślizgnąć się w moje ramiona? {109642}{109753}- Hej co jest.|Próbowałaś zerwać ze mnie ubranie,|żeby mnie pocałować. {109762}{109833}- O czym ty gadasz?|Przyszedłeś tu i omdlałeś.|- A teraz wiadomości. {109834}{109905}- Jestem oburzona.|- Nieuchwytny złodziej biżuterii... {109906}{109977}...odpowiedzialny za zeszłotygodniowe|kradzieże w Kensington i Dillworth... {109978}{110025}...działa znowu {110026}{110145}C.W. Briggs, były pracownik|North Coast Fidelity and Casualty|Company z Nowego Jorku... {110146}{110193}...jest głównym podejrzanym dokonania rabunku,|którego ofiarą padł... {110194}{110265}...Adrian Greenwood z Manhattanu. {110266}{110337}Kradzież dokonana została|w ten sam sposób jak poprzednie dwie. {110338}{110408}Oprócz wartej ponad milion dolarów biżuterii,... {110409}{110456}...złodziej zabrał też podobną sumę w gotówce. {110457}{110552}- Policja rozpoznała biżuterię|z wcześniejszych włamań... {110553}{110648}dokonanych przez C.W. Briggsa,|pierwszego podejrzanego, ujętego|i aresztowanego już przez policję. {110649}{110696}- Więc dlatego uciekłeś z posterunku. {110697}{110768}- Nie chcesz udowodnić swej|niewinności, ponieważ czekały na ciebie pilne sprawy {110769}{110816}- Jakie sprawy?|- Byłem tu przecież z tobą. {110817}{110912}- Tak, dla różnych powodów,|Mam problemy z przypomnieniem sobie|czegokolwiek, ale ja spałam. {110913}{110984}- Nawet, jeśli przyszedłeś tu spać, to mogłeś się obudzić... {110985}{111032}okraść tych ludzi i wrócić. {111033}{111104}- Potraktowałeś moje mieszkanie|jak bezpieczną metę!|- Mogłem... {111105}{111152}- ale tego nie zrobiłem. {111153}{111200}Próbowałaś mnie rozebrać,|i zabrałaś sie do całowania. {111201}{111248}- Próbujesz mi wciskać głupie kłamstewka. {111249}{111320}- Nigdy w życiu nie|próbowałam cię rozebrać. {111321}{111391}- i nie pocałowałabym cię,|nawet gdybyśmy przez 20 lat|mieszkali na bezludnej wyspie. {111392}{111463}- Niemożliwe, byśmy byli sami|przez 20 lat, bo po 20 minutach... {111464}{111511}- zrobiłbym łuk i strzały i zastrzeliłbym cię. {111512}{111607}- Co ty sobie myślisz?|Wychodzę za Chrisa Magrudera,|na litość boską. {111608}{111667}- Tak?|- Tak {111680}{111727}- Ustaliliśmy termin na wiosnę,|jak tylko Chris dostanie rozwód. {111728}{111799}- Więc jeśli cię rozbierałam|lub próbowałam pocałować, {111800}{111847}- To mam zwielokrotnioną osobowość. {111848}{111954}- Jeśli wyjdziesz za Magrudera,|to masz zwielokrotnioną głupotę. {111968}{112039}- Uh, w porządku, to musiało być|coś mocniejszego ostatniej nocy. {112040}{112111}- ale zachowywałaś się|jak inna osoba, dużo lepsza. {112112}{112231}- Wezmę prysznic, a jeśli|gdy wyjdę ty tu nadal będziesz|dzwonię na posterunek. {112256}{112303}- Na chwilę zrzuciłaś swoją skorupę, {112304}{112351}- Właściwie to byłaś nawet sexy... {112352}{112422}...chociaż, gdy światło padło|na ciebie w pewnej chwili {112423}{112502}przypominałaś trochę Mussoliniego. {112711}{112782}- Piękna ozdóbka dla|pracownika biurowego. {112783}{112877}- Magruder okazuje swoją|miłość w niezwykły sposób. {112903}{113005}- Pewnie jeździ z tobą do Paryża|częściej niż ze swoją żoną. {113287}{113334}- Rozumiem, że ty i Charlie|macie coś dla mnie. {113335}{113382}- Nie wiem o Charlim ale|mam dla ciebie nazwisko. {113383}{113453}- Taak?|Wal.|Zaskocz mnie {113454}{113514}Eddie Polgar. {113526}{113573}Eddie Polgar. Kto to jest? {113574}{113645}- Nazwisko z niczym mi się nie kojarzy,|ale słyszałem je ostatnio już dwukrotnie. {113646}{113717}- Eddie Polgar?|- Tak, Tak|- Nie ma go w policyjnych aktach. {113718}{113789}- Może to ksywka?|- Nie wiem.|To wszystko co mam. {113790}{113861}- Hej, hej, hej.|Niebiescy nadchodzą. {113862}{113923}- Dalej, dalej. {113958}{114005}- Charlie.|- C.W. czy to ty? {114006}{114077}- Szukałeś mnie.|- Słyszałem, że masz kłopoty? {114078}{114193}- Kłopoty?|Policja nowojorska chce dożywotnio|uhonorować moje osiągnięcia. {114198}{114278}- Nazwisko Eddie Polgar mówi ci coś? {114294}{114388}- Zero, Null.|- Nie pójdę siedzieć,|bez względu na wszystko. {114389}{114460}- Włóż dłoń do kubka.|- Do kubka? {114461}{114532}- Do kubka, tak, tak, tak, {114605}{114652}- Trzydzieści osiem centów i zwitek papieru. {114653}{114724}- Oh, i ktoś wrzucił jeszcze gumę|do twojego zakładu pracy {114725}{114787}- Otwórz zwitek. {114797}{114868}- Po co?|- Tam jest rozwiązanie. {114869}{114940}- Jakie rozwiązanie?|- Zdarzeń z ostatniej nocy. {114941}{115038}- Coopersmithowie znaleźli to|na drodze do posiadłości. {115085}{115156}- Charlie, co...|- Złodzieje zgubili to uciekając. {115157}{115228}- Skąd to masz?|- Mam kumpla, który ma kumpla... {115229}{115324}- który pracuje w tym samym|budynku co Agencja Coopersmithów. {115325}{115372}- Pomyślałem, że ci się może przydać.|- Charlie to jest... {115373}{115443}- Te kolczyki to wielka rzecz. {115444}{115538}- Sądząc po twojej minie,|musiałem ci bardzo pomóc. {115540}{115611}Cherchez la femme.|- Wiesz co to znaczy, Charlie? {115612}{115681}- Co?|- Szukaj kobiety. {115684}{115780}- To jest kobieta?|- Cóż, pierwej pomyślałem, że tak. {115804}{115889}- Potem, że nie|- Teraz myślę, że ją mam. {115900}{115947}- Pracujesz z człowiekiem tyle lat... {115948}{115995}- i pewnego dnia pokusa jest zbyt wielka. {115996}{116067}- Nie wierzę w to. Nie C.W.|To nie ma sensu.|- Czemu nie? {116068}{116163}- Jill, nie sądzę, że ktoś z nas|oczekiwał tego, ale są dowody. {116164}{116211}- Słyszałeś, że Fitzgerald widziała|biżuterię w jego mieszkaniu, tak? {116212}{116307}- Tak, i jak stawiał się gliniarzom,|kiedy zabrali mu klucz do skrytki. {116308}{116355}- Dla mnie sprawa jest zamknięta.|- Co? {116356}{116450}- Nie uciekasz policji, gdy jesteś niewinny.|- Właśnie. {116451}{116522}- Kto ma takie nerwy, żeby robić skok dwukrotnie?|Dajcie spokój chłopaki. {116523}{116644}- C.W. zasługuje na zaufanie.|Wcześniej okazał się całkiem|porządnym człowiekiem. {116715}{116783}- Hallo. Gdzie jesteś? {116811}{116899}- Nieważne gdzie.|Muszę dostać się do biura. {116931}{117002}- Sądzę, że jest w to|zamieszanych wiele osób. {117003}{117073}- Stoi za tym Fitzgerald {117099}{117146}- Czy nazwisko... {117147}{117217}Eddie Polgar mówi ci coś? {117219}{117266}Nie {117267}{117314}- Posłuchaj, muszę mieć dostęp co biura. {117315}{117362}- chcę zobaczyć raport Coopersmithów. {117363}{117451}- i jeszcze raz przeszukać biurko Fitzgerald. {117674}{117721}- Nie ma ani słowa. {117722}{117807}- Fitzgerald jest w to|wmieszana po uszy. {117818}{117913}- Nie możesz pozwolić tej kobiecie|i swoim do niej uczuciom wpływać|na osąd tej sprawy. {117914}{117961}- To co do niej czuję|nie ma tu nic do rzeczy. {117962}{118033}- To jedyne rozwiązanie,|które ma sens. {118034}{118129}- Poszedłem do jej mieszkania,|bo doszedłem do wniosku, że tam|nikt nie będzie mnie szukał. {118130}{118177}- bo ona mnie nienawidzi. {118178}{118249}- Próbowałem zasnąć.|W środku nocy usłyszałem hałas. {118250}{118345}- To była ona. Pomyślałem sobie:|"w porzo, nie może spać tak jak ja." {118346}{118392}- Ale nie. To nie było to. {118393}{118499}- Zrobiła skok w Geenwood|i wróciła, a ja ją właśnie przyłapałem. {118513}{118560}- Więc zaczęła się zachowywać bardzo dziwnie. {118561}{118632}- No wiecie zaczęła...|Przyłapałem ją. {118633}{118680}- Zaczęła zwodzić mnie swoimi|kobiecymi sztuczkami. {118681}{118752}- Znaczy co?|- Znaczy, że zaczęła się rozwodzić|jaki to nie jestem przystojny... {118753}{118824}- i wspaniały i że nie|może się powstrzymać. {118825}{118872}- Czy to brzmi dla was jak zwykłe słowa Fitzgerald? {118873}{118965}czy jak oczywista próba zrobienia ze mnie durnia? {118969}{119074}- Właściwie to wygląda jak|te magiczne występy Voltana Polgara. {119089}{119160}- Zgadza się.|Byliśmy na jednym w noc pierwszej kradzieży. {119161}{119232}- No nie wiem C.W.|Myślę, że ona naprawdę coś do ciebie czuje. {119233}{119304}- Nie bądź śmieszny.|Ona mnie nienawidzi. {119305}{119391}- Jak... jak...brzmi nazwisko tego magika? {119400}{119447}- kompletnie nie mogę sobie przypomnieć. {119448}{119495}Uh, Voltan. {119496}{119583}- Voltan Nieodgadniony.|Nefrytowy Skorpion. {119592}{119663}- A nazwisko?|- Voltan Polgar {119664}{119728}Eli Voytak Polgar. {119760}{119829}- Wyobrażam... sobie... {119832}{119914}- pewna niesamowitą sekwencję zdarzeń. {119928}{120023}- Wyglądasz jak mój wujek Jerry|zaraz po tym jak wpadła na niego ciężarówka. {120024}{120119}- Co się wtedy działo?|Wiem, że to już opisywaliście,|ale co się konkretnie działo. {120120}{120203}- Zaprowadzili mnie na scenę, na scenę. {120216}{120311}- Wprowadził cię w trans...|raczej łatwo przełamał twój opór. {120312}{120359}- Zgadza się. Tak. I wtedy.. {120360}{120451}- Wtedy przyprowadził Fitzgerald,|była ze mną... {120455}{120526}- Potem zostaliście wprowadzeni|się w letarg hipnotyczny... {120527}{120598}- za pomocą jednego słowa,|które mogło cię też z niego obudzić. {120599}{120686}- Konstantynopol. Tak.|- Wtedy on zaczął... {120791}{120851}C. W.? C. W.? {120887}{120934}- Tak? {120935}{120982}- Wszystko dobrze? {120983}{121072}- W porządku Alvin.|Jak się miewa twoja matka? {121103}{121174}- Widocznie nie został|uwolniony od słowa- klucza {121175}{121246}- Obudź go, George.|To przerażające. {121247}{121318}- Spokojnie.|To będzie świetne ćwiczenie. {121319}{121410}- No dobra.|Kiedy strzelę palcami,|obudzisz się. {121414}{121501}- Nie będziesz nic pamiętał|- Czy to jasne? {121510}{121557}- Tak.|- Ockniesz się... {121558}{121629}- i będziesz się czuł|szczęśliwy i orzeźwiony {121630}{121694}- To jasne?|- Tak. {121726}{121773}- Więc, wziął mnie na scenę. {121774}{121845}- I wtedy co?|Co się potem działo?|- Zaczekaj chwilę. {121846}{121920}- Mam pomysł.|Konstantynopol. {121966}{122013}- Mój Boże. Co za władza. {122014}{122085}- Myślisz, że możesz kazać mu|sobie wszystko przypomnieć... {122086}{122157}- a potem wyciągnąć go|z tego transu na zawsze?|- No dobra. {122158}{122229}- Gdy strzelę palcami obudzisz się. {122230}{122301}- Twoja pamięć będzie czysta,|krystalicznie czysta {122302}{122396}- wszystkie zdarzenia minionego|tygodnia ukażą ci się jasno... {122397}{122444}- i wyraźnie {122445}{122516}- Będziesz całkowicie uwolniony od transu. {122517}{122564}- i wypowiedzenie słowa Konstantynopol... {122565}{122612}nie będzie miało dla ciebie|absolutnie żadnego znaczenia. {122613}{122701}- nie wprowadzi cię|znowu w hipnotyczny stan {122733}{122804}- Jeden: zaczynasz się budzić. {122805}{122899}- Dwa: wraca ci pamięć|zdarzeń ostatniego tygodnia. {122901}{122980}- Trzy: jesteś całkowicie świadomy. {123021}{123106}- Wziąłem biżuterię.!|Z Kensington.|- Co? {123117}{123188}- I z Dillworth...Tak.|Tak. Oczywiście. {123189}{123260}- Wtedy on próbował zmusić mnie...|ale nie mógł, więc... {123261}{123308}- Greenwood zrobiła ona. Jakie...? {123309}{123379}- Jakie jest słowo- klucz Fitzgerald. {123380}{123427}- Madagaskar. {123428}{123499}- Nefrytowy Skorpion chce,|żebyś wzięła klejnoty... {123500}{123597}- Zapakowała je w brązowy papier|i przyniosła do niego. {123620}{123698}- Zapisz sobie adres w Chinatown. {124459}{124524}- Panno Fitzgerald? {124555}{124620}- Panno Fitzgerald? {124651}{124716}- Panno Fitzgerald? {124963}{125034}- Sierżancie, on nazywa|się Voltan Polgar {125035}{125113}- Ktoś właśnie dał mi jego adres. {125514}{125581}- O Panna Fitzgerald. {125586}{125633}- Nefrytowy Skorpion cię wita. {125634}{125705}- Masz moją paczkę?|- Tak. {125754}{125801}- Dziękuje. {125802}{125873}- Wrócisz teraz do domu.|Położysz się spać. {125874}{125969}- To będzie wspaniały sen,|z którego obudzisz się w dobrym nastroju. {125970}{126017}- I nie będziesz sobie zaprzątała|głowy tym co stało się tutaj. {126018}{126107}- W rzeczywistości nie|będziesz nic pamiętała. {126306}{126424}- Przechodziłem właśnie...w pobliżu|...i pomyślałem, że dobrze by było|powiedzieć: dzień dobry {126425}{126472}- C. W. Briggs.|- Tak. {126473}{126544}- Chyba cię jednak nie doceniłem. {126545}{126616}- To historia mojego życia.|Nikt mnie nie docenia {126617}{126664}- Wszyscy...No wiesz, myślą,|że mogą się mnie łatwo wykiwać {126665}{126712}- To ułatwia trochę moją pracę. {126713}{126808}- Widziałem w życiu kilka ciekawych numerów|Polgar, ale to było naprawdę piękne. {126809}{126880}- Ale rozgryzłem to.|Właśnie dlatego tak świetnie mi płacą. {126881}{126904}- Nie zmuszaj mnie, żebym|użył ostatecznych środków Briggs. {126905}{127000}- Nie zmuszaj mnie, żebym|użył ostatecznych środków Briggs. {127001}{127048}- Nigdy nie naciśniesz tego spustu. {127049}{127096}- Naprawdę?|Myślisz, że nie?|Czemu? {127097}{127192}- Morderstwo do ciebie nie pasuje.|Mój instynkt mi to mówi. {127193}{127240}- Rozumiesz, jesteś złodziejem. {127241}{127312}- To duża różnica między|drobną odsiadką za kradzież. {127313}{127383}- A, no wiesz,|przypiekaniem na krześle elektrycznym. {127384}{127478}- Kiedy puszczają przez ciebie|200 milionów woltów {127480}{127580}- Masz później ochotę spędzić|resztę życia w popielniczce. {127960}{128072}- Przez chwilę pomyślałem,|że może trochę przeszkadzam z gestykulacją. {128176}{128223}- Jesteś najdzielniejszym,|najbardziej błyskotliwym, {128224}{128271}- najodważniejszym mężczyzną|jakiego spotkałam {128272}{128358}- i chciałabym być z tobą|do końca świata. {128368}{128462}- Każdy powinien mieć kogoś|kto myśli o nim w ten sposób. {128463}{128534}- Trochę mi głupio, że będziesz musiała ... {128535}{128622}- za chwilę utracić to wspaniałe złudzenie. {128655}{128721}- Tylko...tylko raz. {128727}{128813}- zanim paskudna kurtyna rzeczywistości... {128823}{128892}- spadnie na nas oboje. {129231}{129309}- Och, jak ty wspaniale całujesz. {129422}{129517}- Co za sprawa, nie?|- Widzieliście twarz Herba Coopersmitha? {129518}{129565}- Dobrze mu to zrobi.|- Hej Al. {129566}{129613}- Jak myślisz, gdzie Fitzgerald i Magruder... {129614}{129661}- pojadą w swoją romantyczną podróż. {129662}{129757}- Nie dostanie rozwodu wcześniej|niż za cztery miesiące. Podobno|jego żona ma to wszystko gdzieś. {129758}{129805}- Mają pobrać się w lipcu.|- Nie. {129806}{129853}- Myślę, że słyszałam jak|mówił jej o podróży do Paryża. {129854}{129914}- Paryż? Wow! {129974}{130045}- Panie Magruder, przyszedłem,|bo chcę powiedzieć, że odchodzę. {130046}{130141}- Ach C.W. Cóż, nie wiem co powiedzieć.|Wszyscy popełniamy pomyłki. {130142}{130237}- Z drugiej strony musisz przyznać,|że mieli bardzo silne dowody przeciwko tobie. {130238}{130309}- No nie wiem.|- Wiem tylko, że dostaniesz|robotę gdzie zechcesz. {130310}{130357}- Jeśli zdecydujesz się odejść,|będziesz miał nasze błogosławieństwo. {130358}{130404}- A jeśli zechcesz zostać,|podwyżkę. {130405}{130476}- I postaram się, żeby Fitzgerald|nie wchodziła ci w drogę. {130477}{130572}- Tak między nami,|kiedy się pobierzemy będzie musiała|odejść tak czy inaczej. {130573}{130668}- Nie chcę, żeby moja żona pracowała,|na dodatek w moim własnym biurze,|tego by było za wiele. {130669}{130740}- Coż, myślmy pozytywnie.|Nie będzie mnie tu przez kilka miesięcy. {130741}{130788}- Panna Fitzgerald i ja wyjeżdżamy do Paryża. {130789}{130860}- Tak? Do tego miasta? - Heh? {130861}{130908}- Nie, nic.|- Potrzebujesz wakacji. {130909}{130980}- Dlaczego nie zabierzesz ze sobą Laury Kensington. {130981}{131028}- Nie przypominam sobie,|żebym kiedyś tak się zachowywał. {131029}{131076}- Odrzucasz ją. {131077}{131194}- Jest trochę zwariowana,|ale wtedy w hotelu, mogłeś|mieć kupę dobrej zabawy. {131317}{131364}- Przyszedłem tylko|powiedzieć: żegnaj. {131365}{131435}- Tak. Chris i ja musimy|zaraz złapać samolot. {131436}{131531}- Nie, nie,|przez: żegnaj, chciałem powiedzieć,|że odchodzę, zostawiam was. {131532}{131579}Oh? {131580}{131675}- Pewnie jesteś bardzo szczęśliwa.|Będziesz się teraz cieszyła urlopem. {131676}{131747}- Tym bardziej, że gdy wrócisz,|nie zastaniesz mnie tutaj. {131748}{131845}- Będziesz mogła reformować wszystko.|Żadnego zastoju. {131892}{131939}- Masz ochotę na drinka? {131940}{132007}- Drink o 10.00 rano? {132036}{132083}- To tylko tequila {132084}{132207}- Co powiedziałabyś o kobiecie,|która trzyma butelkę meksykańskiej|wódki na biurku? {132228}{132303}- Wypijmy za naszą przyszłość. {132324}{132370}- Tak? {132371}{132457}- Dzisiaj, Pan Magruder.|Jutro, cały świat {132467}{132538}- Puszczę to mimo uszu,|bo to ostatni raz. {132539}{132610}- Naprawdę chcesz za niego wyjść? {132611}{132658}- No wiesz. {132659}{132706}- Jak na taką wspaniała kobietę,|to chciałem ci powiedzieć... {132707}{132778}- że do mężczyzn nie masz w ogóle gustu. {132779}{132894}- Nie zainteresowałam się przecież tobą.|To chyba nie jest ze mną tak źle? {132899}{132991}- Wiesz, za tymi wszystkimi|złośliwymi uwagami... {132995}{133066}- kryje się wrażliwa,|słodka seksowna kobieta. {133067}{133114}- Ale nigdy więcej nie pozwól|jej zapanować na sobą {133115}{133186}- bo być może podjęłabyś|ryzyko bycia szczęśliwą, {133187}{133234}- a tego bym nie wytrzymał. {133235}{133282}- Chris i ja planujemy być szczęśliwi {133283}{133354}- Twój instynkt mówił ci też,|że on nigdy nie zostawi żony. {133355}{133425}- Mój instynkt jest dobry,|ale nie nieomylny. {133426}{133497}- To był ten jeden|raz gdy się myliłem. {133498}{133545}- Życzę ci strasznej reszty życia... {133546}{133617}- i spróbuj nie wyskoczyć|przez okno. {133618}{133665}- Upewnij się, że winda jest za drzwiami... {133666}{133761}- bo słyszałam o człowieku,|który spadał 15 pięter,|i skończył jako warzywo {133762}{133846}- Puszczę to mimo uszu|bo to ostatni raz {133954}{134001}- Właśnie to powiedziała...|- Hej, Briggsie powiedziałem im. {134002}{134049}- Skoro odchodzisz, ja z tobą. {134050}{134145}- Jesteś naszym bohaterem,|ta sprawa to był ciężki orzech do zgryzienia. {134146}{134193}- To tylko szczęście. {134194}{134265}- Gdyby George nie znał magii i hipnozy {134266}{134313}- nigdy o niczym bym|się nie dowiedział. {134314}{134361}- To zdumiewająca sprawa. {134362}{134456}- Możesz wprowadzić kogokolwiek w trans,|a potem zmusić go do zrobienia najbardziej|nawet odrażających rzeczy. {134457}{134504}- To nieprawda. {134505}{134576}- Nikt nie zrobi pod wpływem|hipnozy niczego, czego by nie|zrobił bez niej. {134577}{134648}- To prawda?|- Tak.|- Co chcesz przez to powiedzieć? {134649}{134696}- Że w głębi serca|jestem złodziejem? {134697}{134781}- Cóż, jest w tobie trochę z ryzykanta. {134817}{134888}- To znaczy zawsze powtarzałeś,|że ściganie złodziei to|walka jeden na jednego. {134889}{134960}- Cóż, więc i z panny|Fitzgerald jest niezłe ziółko. {134961}{135008}- Dla mnie to był szok. {135009}{135104}- Może nas jeszcze niejednym zadziwić.|- Hej, chodź na chwilę. {135105}{135128}Hey. {135129}{135152}Hey. {135153}{135224}- Czujesz coś do niej, nie? {135225}{135272}- Do kogo?|Do Fitzgerald? Coś ty oszalał? {135273}{135367}- O czym ty mówisz?|- Daj spokój. Zawsze to wiedziałem. {135368}{135415}- Nie można nienawidzić kogoś tak bardzo... {135416}{135463}- nie widząc w nim niczego|ciekawego, fascynującego. {135464}{135535}- Kto ci to powiedział?|- Mój instynkt.|Wbrew wszelkiej logice. {135536}{135643}- Daj spokój, Briggsie.|Jesteś jedynym,|który nauczył się mu ufać. {135656}{135727}- Myślę, że ją kocham, ale... {135728}{135799}- To najgłupsza rzecz jaka|mi się w życiu przydarzyła.|To kłopotliwe. {135800}{135871}- Tak, cóż najlepiej|wziąć byka za rogi. {135872}{135919}- Wychodzi stąd za jakieś trzy minuty.|Zobacz. {135920}{136009}- Wychodzi stąd za jakieś trzy minuty.|Zobacz. {136040}{136093}- Idź. {136184}{136263}- Panno Fitzgerald, wyjdź za mnie. {136280}{136351}- Co?|- Myślę, że C.W|strzelił już sobie kilka... {136352}{136422}- Chyba za wcześnie na drinka, nie sądzisz?|- Jestem wprawdzie po małej tequili, ale... {136423}{136470}- W przeciwnym razie nie odważyłbym|się tego powiedzieć. {136471}{136518}- Kocham cię i chcę,|żebyś za mnie wyszła. {136519}{136566}- Panie Briggs zawstydzasz mnie. {136567}{136638}- nie chcesz chyba spędzić reszty|swojego życia ze nie tą osobą. {136639}{136710}- podczas gdy to ja jestem|twoją prawdziwą miłością.|- C.W. stawiasz ją w kłopotliwej sytuacji {136711}{136830}- Cokolwiek sobie wyobrażasz, nigdy,|nawet w najdziwniejszych snach nie myślałam|o tobie w ten sposób, ty... {136831}{136902}- Tak, wiem. "krótkowzroczny,|mały karaluchu", albo coś w tym stylu. {136903}{136950}- Ale czy nie widzisz|pod tym wszystkim czegoś więcej?|To co jest naprawdę piękne. {136951}{136998}- Betty chodźmy już.|C.W zostaw ją wreszcie. {136999}{137094}- Myślę, że twój pomysł|przejścia na swoje nie był taki zły. {137095}{137142}- Hej, popatrz, otwieram się na ciebie. {137143}{137190}- Składam me serce|w twoje dłonie. {137191}{137262}- Mieliśmy trudności bo bałem się ciebie,|tak jak ty bałaś się mnie. {137263}{137358}- Oboje wiedzieliśmy,|że między nami dzieje się coś niezwykłego|i to nas przerażało. {137359}{137405} - Tak boję się ciebie.|Ciebie i Borisa Karloffa {137406}{137453}- Z drogi, C.W. {137454}{137501}- Twoje bohaterstwo nie upoważnia|cię do takiego okropnego prostactwa. {137502}{137573}- Jak można wyznawać miłość,|będąc przy tym okropnym prostakiem? {137574}{137645}- Obawiam się, że Betty|i ja mamy już wspólne plany. {137646}{137693}- I nie ma w nich ani słowa o tobie. {137694}{137765}- Chcesz spędzić resztę|swoich dni z nie tym mężczyzną? {137766}{137837}- Myślisz może, że wyszłabym za ciebie,|gdybym nie brała ślubu z nim? {137838}{137909}- Przestańcie mówić o mnie|jakby mnie tu nie było.|- Ponieważ to ja jestem twoją miłością. {137910}{138003}- Jesteś dla mnie za stary.|I zbyt krótkowzroczny. {138006}{138053}- Jesteś dla mnie za niski.|- Opuściłaś najlepszą rzecz. {138054}{138149}- Wyszły mi już wszystkie włosy.|- W porządku, C.W. Do widzenia. {138150}{138197}- I mam nadzieję, że na zawsze.|- Czekaj, poczekaj chwilę. {138198}{138269}- Betty Ann.|Betty Ann, gdzie się wybierasz? {138270}{138392}- Madagaskar?|- Niech ktoś zadzwoni na lotnisko|i powie im, że możemy się spóźnić. {138413}{138472}- Idź Chris. {138509}{138556}- Ja zostaję. {138557}{138604}- Co takiego? {138605}{138667}- Zostaję z C.W. {138677}{138753}- Mamy z C.W. coś do zrobienia. {138773}{138860}- Betty Ann, masz|jakieś dziwne spojrzenie. {138869}{138940}- Nigdy w życiu|nie czułam się tak normalnie. {138941}{139057}- Nie mogę ci zagwarantować,|że ilekroć cię pocałuję dokoła będą fajerwerki. {139061}{139156}- Myślę, że pokochałam cię|w pierwszej sekundzie naszej znajomości. {139157}{139228}- Ktoś musi pomóc tej kobiecie.|Dzwońcie po karetkę. {139229}{139300}- Uh. Panno Burke.|Niech pani dzwoni do prawnika mojej żony.|Niech wstrzyma separację {139301}{139371}- Pojawiły się kłopoty na horyzoncie..|- Och, spokojnie panie Magruder. {139372}{139443}- Ona wróci do pana.|Postawi tylko kilka nowych warunków,|ale to drobnostka. {139444}{139515}- Boże, tyle namiętności w nędznym|biurze ubezpieczeniowym.|- Ja wiedziałam. {139516}{139587}- Nie żartuj.|- Nikt nie wiedział. {139588}{139652}- Hej. Gratulacje. {139708}{139782}- Mały prezent na pożegnanie. {139828}{139875}- Powinniśmy chyba... {139876}{139995}- wyjechać i znaleźć jakieś miejsce,|gdzie moglibyśmy zacząć nadrabiać|stracony czas? {139996}{140067}- Co powiesz na moje mieszkanie? {140068}{140115}- Myślę, że mogę z tym żyć. {140116}{140163}- Uhm, niech Bóg ma was|wszystkich w opiece. {140164}{140244}- Niech ma też w opiece Małego Tima. {140260}{140329}- Możemy?|- Powodzenia. {140356}{140426}- Hej, ale co będzie, kiedy ona, no wiesz... {140427}{140474}- obudzi się i wróci do dawnej Betty Ann? {140475}{140546}- Myślę, że pierwszym słowem|z jego ust każdego ranka będzie: " Madagaskar" {140547}{140618}- Mój Boże, kto by pomyślał. {140619}{140690}- Hej, co za szczęście dla C.W,|że w tym całym zamieszaniu... {140691}{140738}- zapomniałeś przeprogramować|Pannę Fitzgerald, co nie? {140739}{140858}- O czym ty mówisz?|Niczego nie zapomniałem.|Przeprogramowałem ją zeszłej nocy. {140883}{140930}- Nie musisz się o nic martwić.|Nigdy cię nie opuszczę. {140931}{140978}- To rzecz, o której|nie musisz nawet myśleć. {140979}{141050}- Powiedz, co do mnie czujesz. {141051}{141122}Jesteś najcudowniejszym mężczyzną na świecie... {141123}{141194}...najprzystojniejszym, najmądrzejszym, najseksowniejszym... {141195}{141242}Wiesz, kiedyś będziesz naprawdę tak myślała. {141243}{141290}Naprawdę je czuła. {141291}{141359}Wszystko jest możliwe. {141362}{141480}Sprawiłam, że ty to czujesz,|a nawet nie musiałem powiedzieć "Konstantynopol".