{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {467}{583}DROBNE CWANIACZKI {589}{697}W rolach głównych {754}{860}W pozostałych rolach {1334}{1435}Zdjęcia {1910}{2028}Scenariusz i reżyseria {2793}{2871}- Czym mogę służyć?|- Chciałbym kupić bombonierkę. {2879}{2963}- Coś eleganckiego.|- Na prezent? {2971}{3062}Tak. Eleganckiego,|ale niezbyt tuczącego. {3070}{3155}Ona dość łatwo wrzuca|kilogramy. Moja żona. {3163}{3231}- Zwłaszcza w udach.|- Może te? {3239}{3294}Bardzo dobre. Belgijskie. {3302}{3377}- Belgijskie?|- Ładne, prawda? {3417}{3485}- Frenchy, wróciłem.|- Kto tam? {3493}{3589}To ja, papież. Zawsze chciałem|obejrzeć twoje mieszkanie. {3597}{3695}- Niby kto zawsze wraca do domu?|- Oglądam księżną Dianę. {3703}{3771}Znowu? Ile razy można? {3779}{3821}Spójrz tylko na te ciuchy. {3829}{3910}Przecież ci mówiłem.|To z przeceny. {3918}{4030}Myślisz, że królowie|kupują w detalu? {4038}{4123}- Mam dla ciebie czekoladki.|- Czekoladki? {4131}{4204}Nie słyszałaś o czekoladkach?|To właśnie są czekoladki. {4212}{4238}Czemu? {4246}{4355}Co czemu? Belgijskie.|Ręcznie robione przez Belgijczyków. {4363}{4436}Nie mydl mi oczu.|Co zbroiłeś? {4444}{4485}Ktoś cię przyłapał|na rwaniu kelnerki? {4493}{4583}Czy przez 25 lat małżeństwa|podrywałem kogoś poza tobą? {4591}{4652}Wiem, że coś knujesz. {4670}{4752}No dobra. Rób obiad.|Czekoladki nie są dla ciebie. {4760}{4890}Nic ci nie przyniosłem.|Chcę obiad, i to już. {4898}{4969}Ale przedtem musimy pogadać. {4977}{5036}A nie mówiłam?|Teraz się zacznie. {5044}{5109}Potrzebuję tych sześciu tysięcy. {5117}{5180}- Co takiego?|- Sześciu patoli. {5188}{5271}- To całe nasze oszczędności.|- Przestań dramatyzować. {5279}{5366}- To wszystko, co mamy, Ray.|- Mam świetny plan. {5374}{5452}- Będziemy bogaci.|- Niby jak? Obrobisz bank? {5460}{5521}Skąd wiedziałaś?|Jak na to wpadłaś? {5529}{5587}Za pierwszym strzałem. {5595}{5666}To dlatego Tommy i|Denny mają tu przyjść? {5674}{5811}A gdybym ci powiedział,|że masz męża geniusza? {5819}{5864}Pomyślałabym, że|jestem bigamistką. {5872}{5964}- Ten plan nie może zawieść.|- Mówiłam ci - z tamtym koniec. {5972}{6061}Bo był koniec. Ale mam|dość tej głupiej roboty. {6069}{6152}- Podoba ci się takie życie?|- W pudle miałeś gorzej. {6160}{6254}I te rocznice ślubu - przez|telefon i pancerną szybę. {6262}{6371}Byłaś przy mnie.|Dodawałaś mi sił. {6379}{6446}Czekałam dwa lata.|I co z tego mam? {6454}{6499}Jak to co?|Belgijskie czekoladki. {6507}{6646}Mam niebywały plan.|Ale potrzebuję forsy. {6654}{6747}W sumie osiemnastu tysięcy. {6755}{6845}Denny daje sześć, Tommy sześć,|ja też muszę wrzucić szóstkę. {6853}{6896}Skąd te lumpy wezmą taką forsę? {6904}{6957}To wcale nie lumpy.|Może nie kończyli Harwardu... {6965}{7028}Nawet przedszkola.|Od razu ich wzięli do wojska. {7036}{7152}Snobka. Denny nie jest głupi,|tylko dlatego, że jest kierowcą. {7160}{7243}Nie. Jest głupi,|bo ma niskie IQ. Z drogi. {7251}{7306}Powinienem cię bijać. {7314}{7404}- Tommy ma zmysł przetrwania.|- Raczej przerwania. W mózgu. {7412}{7523}Patrzcie, jaka mądrala.|Na wszystko ma odpowiedź. {7531}{7588}Nie oddam naszych oszczędności. {7596}{7639}Mam. Mówiłem, że ci dorównam. {7647}{7709}Nawet go przerównałeś.|Nie dostanie ani centa. {7717}{7846}- Muszę mieć te pieniądze.|- Na bajpasy może bym ci dała. {7854}{7918}- Plan jest naprawdę świetny.|- Ray to geniusz. {7926}{7970}W porównaniu z tobą,|to krzesło to geniusz. {7978}{8056}Ta matematyczna precyzja. {8064}{8120}Aż trudno uwierzyć, że|na co dzień zmywa gary. {8128}{8151}Dzięki. {8159}{8244}Liczę do trzech.|Jak się nie zgodzisz, będą kłopoty. {8252}{8345}Licz i do 53. Wiesz, ile pazurów|zrobiłam, żeby to zarobić? {8353}{8396}Do końca życia chcesz|być manicurzystką? {8404}{8496}- Daj mi spokój.|- Zaczynam liczyć. {8504}{8592}- Potem stracę cierpliwość.|- Majtki mi się trzęsą. {8600}{8667}Przynosisz mi wstyd|przed przyjaciółmi. {8675}{8718}- Kto ci dał to ciasteczko?|- A nie mogę? {8736}{8774}Masz swoją działkę? {8782}{8842}Czego? Jasne. Coś sprzedałem. {8850}{8881}- Co?|- Wóz z wypożyczalni. {8889}{8944}- Ray nie ma forsy.|- Jasne, że mam. {8952}{9005}- Ona mu nie da.|- Czekoladki nie zadziałały? {9013}{9075}- Miała jeść ci z ręki.|- Zamknij się. {9083}{9173}Brakuje mu tylko aksamitnej|szmatki i martwej myszy. {9181}{9237}Daj mi wreszcie tę forsę. {9245}{9299}Nie dałabym i na legalny interes. {9307}{9377}A już na pewno nie na coś,|za co wrócicie do pudła. {9385}{9504}- Mówiłeś, że ty tu rządzisz.|- Przestań wreszcie. {9512}{9566}To moje pieniądze. {9574}{9627}Moje. Zarobiłam je i|trzymam na czarną godzinę. {9635}{9682}- Jestem twoim mężem.|- Spadaj. {9690}{9762}Dojdzie do aktów przemocy. {9770}{9810}Z twoją przepukliną? {9818}{9900}Panowie, nie mogę.|Wycofuję się. {9908}{10005}- Mówiłeś, że jesteś szefem.|- Przestań mi mówić, co mówiłem. {10013}{10111}Frenchy, nie ma sprawy.|Niech inni obrabiają ten bank. {10119}{10180}Muszę się przewietrzyć.|Idę na dach. {10188}{10249}Tylko nie skacz.|Nikt nie zmywa tak jak ty. {10292}{10378}- Mogę jeszcze ciasteczko?|- Ja też poproszę. {10585}{10663}No dobra.|Mów, co to za plan. {10671}{10781}- Próbowałem, ale mnie olałaś.|- Mówisz, czy ma być jatka? {10789}{10907}Nie wiem, czemu zawsze|rozwiewasz moje marzenia. {10915}{11012}Bo takie marzenia|ludzie miewają po opium. {11020}{11080}To jak? Mówić o tym banku? {11088}{11169}Nie znasz się na bankach. Miałeś|dwa lata, żeby to zrozumieć. {11177}{11256}Zrozumiałem, że napady|z bronią to nie moja działka. {11264}{11342}Byliśmy niedoświadczeni. {11350}{11458}Mieliśmy gumowe maski.|wszystkie z Reaganem. {11466}{11519}Nie wiedziałem, kto jest kim. {11527}{11567}Na szczęście twój adwokat|wiedział, kto będzie was sądził. {11575}{11629}Mogę ci opowiedzieć? {11637}{11783}Tuż obok banku zwinęła się pizzeria.|Prawie ściana w ścianę. {11791}{11897}Nic specjalnego, ale|lokal jest do wynajęcia. {11905}{11983}Nagle mnie olśniło.|Nie, żebym zaraz był geniuszem. {11991}{12040}Tego nie musisz mi mówić. {12048}{12117}Można by się podkopać. {12125}{12225}Wynajmujemy pizzerię,|robimy podkop, trafiamy do sejfu. {12233}{12305}Mam plany banku.|Znałem tam kiedyś strażnika. {12313}{12371}Czyścimy sejf i jazda na Florydę. {12379}{12434}Jesteśmy biedni, ale szczęśliwi. {12442}{12494}Szczęśliwi? Wciąż narzekasz. {12502}{12588}Chcesz spędzić resztę życia|na wycinaniu ludziom skórek? {12596}{12688}Matka mi mówiła - nie wiąż się z|facetami, którzy robią przekręty {12696}{12803}Co z tobą? Kiedyś przynajmniej|mieliśmy marzenia. A teraz? {12811}{12893}Pamiętasz, jak się poznaliśmy? {12901}{12967}Prawda, robiłem przekręty.|Hazardowe podziemie, te sprawy. {12975}{13041}Ty byłaś striptizerką. {13049}{13078}Chciałem robić legalne interesy. {13086}{13181}Ale cmentarz dla|zwierząt nie wypalił. {13189}{13280}Ta pizzeria na nas czeka. {13288}{13407}To będzie podejrzane.|Faceci kopiący dziurę w pustym lokalu. {13415}{13479}I tu zaczyna się twoja rola.|Ty będziesz prowadzić knajpę. {13487}{13553}- Co takiego?|- Będziesz robić pizzę. {13561}{13597}Nie umiem robić pizzy. {13605}{13644}To ciasteczka. {13652}{13730}Albo przepowiadaj przyszłość.|Przecież wyglądasz jak cyganka. {13738}{13772}Załóż biuro podróży. {13780}{13857}Ty nas kryjesz,|a my kopiemy tunel. {13908}{13973}Popatrz, jakie to piękne. {13981}{14047}świat stoi przed nami otworem. {14055}{14158}Kiedy się poznaliśmy,|też był zachód słońca. Pamiętasz? {14166}{14252}Ale w Kolumbii było|trzęsienie ziemi. {14264}{14339}Przykro mi, ale|lokal już wynajęty. {14345}{14374}Co takiego? {14380}{14471}Wczoraj podpisano umowę.|Mówiłam, żeby się pan śpieszył. {14479}{14553}Kto go wynajął? {14561}{14611}Macie nazwisko? {14619}{14683}Pani Nettie Goldberg. {14691}{14727}Na co? {14735}{14785}Zdaje się, że na kwiaciarnię. {14793}{14844}Kwiaciarnię? {14900}{14929}To staruszka. {14937}{15029}Chce założyć kwiaciarnię.|Niedawno umarł jej mąż. {15037}{15076}To bez znaczenia. Musimy|jej to wybić z głowy. {15084}{15157}- Jak?|- Ubłagać, oszukać. {15165}{15213}A może by jej pogrozić? {15221}{15276}Tego by tylko brakowało. {15284}{15351}Muszę z nią pogadać. {15377}{15473}I co jej powiesz?|Przecież dopiero co pochowała męża. {15481}{15533}Coś wymyślę. Oczaruję ją. {15541}{15586}Niby czym? {15594}{15642}To poważna rozmowa. {15650}{15695}Wielki mi plan.|Nie masz nawet umowy najmu. {15703}{15758}Zdobędę ją. O tym właśnie mówimy. {15766}{15860}Chcesz obrobić bank, a nie|możesz dać sobie rady z babcią. {15868}{15907}Bardzo zabawne. {15925}{16011}Kiedyś rozwalę ci łeb. {16019}{16099}Ta pizzeria nie jest|nawet koło banku. {16107}{16204}Przecież ci mówiłem.|To jest właśnie wspaniałe. {16212}{16274}Nikt nic nie będzie podejrzewał. {16282}{16333}Ja podejrzewam, że ci odbiło. {16341}{16393}Czy któryś z was|kopał kiedyś tunel? {16401}{16501}- To żaden problem.|- Nie doceniasz osobowości Ray'a. {16509}{16583}Uroczy facet. I świetnie zmywa. {16591}{16666}Nie zwracajcie na nią uwagi. {17634}{17710}Zastałem Nettie Goldberg? {17718}{17754}A kto pyta? {17762}{17868}Mam coś dla niej.|Chcę jej złożyć propozycję. {17876}{17941}Dać mnóstwo forsy. {17976}{18007}Wskakuj. {18161}{18208}Jestem Nettie Goldberg. {18216}{18242}Znam cię. {18250}{18343}Benny, ósmy blok. {18351}{18395}Boże, Ray! {18403}{18498}- Jak się masz?|- Nie poznałeś mnie? {18506}{18562}Wybacz. Jaki ten świat mały. {18570}{18609}Wynająłeś ten lokal? {18617}{18660}Tak. Otwieram kwiaciarnię. {18668}{18707}I co chcesz z nią zrobić? {18715}{18747}Spalić. {18755}{18819}Nadal wyłudzaszforsę|od ubezpieczalni? {18827}{18886}Palę, co podejdzie. Wysłałem|za to dzieciaki na studia. {18894}{18948}To żadne pieniądze. {18956}{19037}Wejdź z nami do spółki. {19045}{19094}- Jakimi ''nami''?|- Jak to, jakimi? {19102}{19185}Coś taki podejrzliwy?|Nie ufasz mi? {19193}{19241}Pamiętasz, jak na|mnie mówili w pudle? {19249}{19303}- Mózg.|- Właśnie. {19311}{19382}To było ironiczne. {19390}{19459}- Nieprawda.|- Właśnie, że było. {19467}{19530}- Nie było w tym cienia ironii.|- Cała masa. {19538}{19584}Ani trochę.|Naprawdę uważali mnie za mózg. {19592}{19666}- Ironia.|- Wcale nie. {19674}{19716}Mówię ci, że ironia. {19812}{19872}To jest Benny. Wchodzi w interes. {19880}{19915}Wygląda mi na glinę. {19923}{19962}- Jak leci?|- Miło cię poznać. {19970}{20036}- Będziesz pracował z geniuszem.|- Mówiłem mu. {20044}{20103}Wszyscy jesteśmy bystrzy,|ale on nosi okulary. {20139}{20211}Jakie się nada? Sosna? {20219}{20317}Sekwoja. Jak dzięcioły ją|dziobią, to chyba twarda. {20325}{20370}Pewnie tak. {20378}{20421}To wygląda nieźle. {20429}{20499}Zobacz, jakie długie.|Można by dom zbudować. {20507}{20552}Ale my kopiemy tunel. {20560}{20605}Znaczy się, coś jakby dom. {20653}{20690}Po ile to? {20698}{20771}- Tysiąc dolarów.|- Za pudełko? Chryste. {20779}{20830}- Ile jest lasek w pudełku?|- 50. {20838}{20915}Rozbój w biały dzień. {20923}{20956}Nie do wiary. {20964}{21041}- Po co nam cały ten dynamit?|- Jak to po co nam dynamit? {21049}{21087}Tylko ostrożnie. {21558}{21612}Poproszę jedno takie|i jedno z tamtych. {21658}{21705}Z tych, tak? {21713}{21767}Dać torebkę? Gdzie|ja wsadziłam torebki? {21775}{21841}Weźmie pani tak? {21849}{21961}Czeka nas masa roboty.|Ale jest o co walczyć. {21969}{22050}- Kto będzie wiercił?|- Jak to? {22058}{22112}Nie wiem, jak się|czymś takim pracuje. {22120}{22179}Co w tym trudnego? {22187}{22285}Jedno wam powiem.|Będzie straszny hałas. {22293}{22355}A to, myślisz, po co jest? {22363}{22437}Od czego jestem szefem?|Owiniemy wiertarkę kocem. {22445}{22493}Niełatwo obsługiwać|taką wiertarkę. {22501}{22577}Tylko ostrożnie. {22603}{22654}Wyłącz ją. Na rączce. {22662}{22703}- Co?|- Na rączce! {22711}{22780}Ciszej! Co wy, ściany burzycie? {22786}{22813}Jeszcze nie zaczęliśmy. {22819}{22896}To na co czekacie?|Na sezon na odwierty? {22904}{23004}Idź lepiej na górę|i weź się do pieczenia. {23012}{23054}Nie trzeba nam tu pomocy. {23062}{23127}- Już wiesz jak?|- Przytrzymaj mnie. {23200}{23290}Co wy wyprawiacie? {23298}{23378}Niech ktoś to zatka. {23386}{23439}I jak? {23447}{23539}Nie utrzymam. {23730}{23849}Zwariowali.|Idę na górę. Mam klientów. {23889}{23957}Poproszę sześć z|czekoladą i cynamonem. {23965}{24047}- Nieczynne. Przerwa wielkanocna.|- Wielkanoc była 3 miesiące temu {24055}{24104}- Prawosławna.|- Dwa miesiące temu. {24112}{24142}No to chińska. Nieczynne. {24150}{24202}Proszę ciasteczko|dla mojej córki. {24210}{24257}Dobrze, już dobrze. {24265}{24328}Chcesz ciasteczko?|Masz ciasteczko. Proszę. {24336}{24358}Dzień dobry. {24366}{24456}- Jeszcze otwarte?|- Jasne. {24464}{24533}Dwa z wiśniami i cynamonem. {24541}{24630}- Jesteście tu od niedawna?|- Dziś pierwszy dzień. {24638}{24675}Co to za hałasy? {24683}{24758}Prasa do ciasteczek.|Trzeba ją nasmarować. {24766}{24859}- Mamy mały wyciek.|- Nasz hydraulik. {24867}{24928}Hydraulik. Mamy drobny wyciek. {24936}{24995}- Ile płacę?|- Na koszt firmy. {25003}{25060}Potrzebne nam worki z piaskiem. {25068}{25127}Ciasteczka po 85 centów. {25135}{25227}- Dajcie worki z piaskiem.|- Przecież pasujesz jak ulał. {25235}{25282}- Gdzie te worki?|- Wyluzuj się. {25352}{25458}- No dobra. Marny początek.|- Marny to mało powiedziane. {25466}{25544}Będą problemy. To jasne. {25552}{25604}Jutro weź kąpielówki. {25612}{25681}Ja się nie zniechęcam.|Ja się nigdy nie zniechęcam. {25689}{25808}Pokazywali taką jedną,|co ma 200 par butów. {25816}{25873}Spokojnie.|I ty będziesz tyle miała. Obiecuję. {25881}{25993}Za miesiąc, dwa,|będziemy w Miami. {26001}{26041}Protektorka sztuki. {26049}{26138}Pięknie brzmi, prawda?|Gale w operze... {26146}{26193}Kocham cię.|Mogę ci to powiedzieć? Kocham. {26201}{26277}A wiesz dlaczego? Bo|zawsze mnie wspierasz {26285}{26325}Wiesz, kiedy cię pokochałem? {26333}{26368}To było tak dawno temu. {26376}{26499}Pamiętasz, jak cię uczyłem|otwierać sejfy na słuch? {26507}{26542}I udało ci się. {26550}{26596}Jakiś ty romantyczny. {26604}{26682}Poszczęściło mi się.|Niewiele żon ma okazję widzieć, {26690}{26749}jak ich mąż zatyka|dziurawy pion. {26757}{26820}- Szaleję za tobą.|- A ja za tobą. {26858}{26927}- No, Benny.|- Wrzucaj do worka. {26935}{26997}Ja wygarniam, ty wrzucasz. {27005}{27059}- I nie będzie hałasu.|- Co za organizacja pracy. {27067}{27168}- Co wy robicie z tą łopatą?|- Pakujemy ziemię do worków. {27176}{27223}To się nazywa praca zespołowa. {27231}{27271}Oszczędzamy siły. {27335}{27378}Z czekoladą proszę. {27386}{27461}- Pani była pierwsza.|- Z budyniem. {27469}{27511}Zostały tylko dwa. {27519}{27563}Czemu stanąłeś? {27571}{27642}Próbuję się rozeznać. {27650}{27712}Z planu wynika,|że powinniśmy skręcić w lewo. {27720}{27766}To po co stajesz? {27774}{27822}Przestań. {27830}{27879}- Co ty, u diabła, wyczyniasz?|- Nie rozumiem. {27887}{27952}- Masz kask tył na przód.|- Co z tego? {27960}{28031}Jak to co? Latarka|powinna być z przodu. {28039}{28088}Ale tak fajniej wygląda. {28096}{28139}Kretyn. ''Fajniej wygląda''. {28147}{28179}Chodzi o styl. {28187}{28276}- Myślisz, że tak jest lepiej?|- Jasne. Obróć go. {28284}{28360}Zupełnie inna rozmowa. Bomba. {28368}{28414}Masz lusterko? {28422}{28522}Nie mam. Uwierz mi. Jest lepiej.|Zobaczysz, jak stąd wyjdziemy. {28530}{28607}- Ruszysz wreszcie?|- Chcę się zorientować na planie. {28615}{28664}Jedno? Dwa? {28672}{28756}Zaczekajcie. Jedną chwilę. {28764}{28845}1,70. Bardzo dziękuję. {28901}{28942}Co zrobicie z waszą działką? {28950}{28986}Ile to będzie? {28994}{29077}W skarbcu są ze 2 miliony. {29085}{29136}Biżuterię też liczę. {29144}{29233}Na czterech - to daje|po pół miliona papierów. {29241}{29268}A Frenchy? {29276}{29321}Co Frenchy?|Ona pracuje w sklepie. {29329}{29423}- Bez niej już byłoby po nas.|- Sprzedawać każdy umie. {29431}{29511}Mam myśl. Odpalmy jej|działkę, ale mniejszą. {29519}{29556}Dobry pomysł. {29564}{29644}Nam po ćwierci, a jej,|powiedzmy, jedną trzecią. {29652}{29702}Miałaby więcej od nas. {29710}{29736}Jak to? {29744}{29810}Dodaj sobie cztery|czwarte i jedną trzecią. {29818}{29858}Nie znam się na ułamkach. {29866}{29906}Nie bądźcie chciwi, panowie. {29914}{29989}Pamiętacie ten film, jak|Bogart kopał złoto w górach? {29997}{30049}Na koniec znaleźli i byli bogaci. {30057}{30131}Ale jemu odbiło i wykiwał swoich kumpli.|My tacy nie będziemy. {30139}{30257}- Jasne. I zabili go latynosi.|- Jak to szło? Skarb... {30265}{30300}Wyspa skarbów. {30308}{30360}- Świetny film.|- Najlepszy. {30368}{30452}Skończyły się ciasteczka. {30460}{30606}Następne będą za dwie minuty.|Takie życie. {30614}{30720}Zostało jedno.|I wiecie, kto je zje? Ja. {30728}{30793}Potrzebna mi pomoc. {30801}{30826}Jak to? {30834}{30872}Nie wyrabiam. {30880}{30956}Chcesz nająć pracownika? {30964}{31032}Nic na to nie poradzę.|Ciasteczka idą jak woda. {31040}{31164}Tego nie brałem pod uwagę.|Musisz jakoś dać radę. {31172}{31235}A może kuzynka May?|Jej możemy zaufać. {31243}{31334}To idiotka. Chcesz wtajemniczyć|idiotkę w mój genialny plan? {31342}{31381}Nikomu nie powie. {31389}{31457}Ale trzeba by jej|odpalić działkę. {31465}{31511}Coraz więcej chętnych. {31519}{31587}Nie mogę jednocześnie|piec i sprzedawać. {31595}{31651}To dom wariatów. Złapią nas. {31659}{31716}Wiesz, co można zrobić? {31724}{31828}Zatrudnić May, ale nie|mówić jej, co robimy. {31836}{31909}Nigdy się nie domyśli.|Jest... no wiesz. {31917}{32027}Z ciasteczek mamy dość|forsy, żeby jej płacić. {32035}{32125}Damy jej małą pensyjkę.|W życiu się nie połapie. {32133}{32201}Twierdzisz, że Denny|i Tommy są mało bystrzy? {32209}{32323}W takim razie May jest głupia|jak koń. Czy but, czy jak tam. {32331}{32383}To chyba zły pomysł... {32391}{32441}Nie. Może się udać. {32457}{32505}- I gdzie jesteśmy?|- Gdzieś tu. {32513}{32547}Przepraszam. {32555}{32620}Gdzie jest cukier?|Frenchy wysłała mnie po cukier. {32628}{32720}Przestań nam przeszkadzać.|Jesteśmy zajęci. {32728}{32792}Po co to całe kopanie? {32800}{32900}Już ci mówiłem.|Interesy dobrze idą. Rozrastamy się. {32908}{32969}Będzie restauracja, herbaciarnia, {32977}{33022}kilka stolików, żeby ludzie|mieli gdzie jeść ciasteczka. {33030}{33109}Gdzie? W tunelu? {33117}{33190}Żeby to zrozumieć, trzeba|się znać na inżynierii. {33203}{33240}Co to takiego? {33248}{33341}Rozrastamy się.|Tyle ci musi wystarczyć. {33349}{33409}Ale obok jest sklep z gwoździami. {33417}{33461}Mamy zfacetem układ.|Damy mu kupę forsy. {33469}{33517}Więc rozrastacie się|do sklepu z gwoździami? {33525}{33670}Przyszłaś po cukier?|To bierz cukier i zmiataj. {33678}{33750}Będą przez nią kłopoty. {33758}{33848}- Myślisz, że nam nie zaszkodzi?|- Jest całkowicie niegroźna. {33856}{33921}Chyba źle skręciliśmy.|Bank nie jest w tamtą stronę. {33929}{34012}Daj mi ten plan. {34082}{34155}Wszystko jest w porządku.|Nie wiem, po co to gadanie. {34163}{34214}Trzymasz go do góry nogami. {34222}{34262}Naprawdę? {34270}{34332}Cały czas czytałeś|go do góry nogami? {34340}{34438}Przestań się czepiać.|Nie moja wina, że je tak drukują. {34446}{34499}Dziękuję. {34507}{34580}Idę po wiśniowe. {34588}{34642}- Kto następny?|- Zaraz wracam. {34650}{34704}Poproszę wiśniowe z cynamonem. {34712}{34787}- I jak idzie?|- Jak marzenie. {34825}{34867}Jesteś nowa? {34875}{34917}Nie. Ale to mój pierwszy dzień. {34925}{34985}To najlepsze ciasteczka,|jakie w życiu jadłem. {34993}{35066}Naprawdę? Wie pan,|że się rozrastamy? {35074}{35094}Serio? {35102}{35209}Faceci w piwnicy kopią|tunel do sklepu z gwoździami. {35217}{35239}Ach tak? {35247}{35274}Próbował pan budyniowych? {35282}{35363}Mówiliśmy właśnie, jaki to|wielki odniosła pani sukces. {35371}{35437}- Opowiadałam o restauracji.|- Jakiej restauracji? {35445}{35549}I o tych facetach,|co kopią tunel w piwnicy. {35557}{35587}O czym ty mówisz? {35595}{35667}- No, w piwnicy...|- Obsługuj lepiej klientów. {35675}{35768}Oto sklep Sunset Bake Shop,|przed którym nieustannie stoi {35776}{35843}kolejka po, jak mówią, najlepsze|ciasteczka w Nowym Jorku. {35851}{35881}Co się tu dzieje? {35889}{35951}A to zapewne serce|i dusza Sunset Cookies, pani... {35959}{36007}Frenchy Winkler. {36015}{36084}Właściwie Frances, ale|wszyscy mówią mi Franchy. {36092}{36206}Wokół rozchodzi się|woń gorącej czekolady, {36214}{36287}cynamonu, świeżych wiśni i|dziesiątków innych przysmaków. {36295}{36388}To prawda, że ludzie czekają po|pół godziny na jedno ciasteczko? {36396}{36490}- Że trzeba je racjonować?|- To się zdarzyło tylko raz. {36498}{36547}Po co to całe zamieszanie? {36555}{36622}Gdzie pani poznała|sekret tych wypieków? {36630}{36693}Czy ja wiem. To|jedyne, co umiem robić, {36701}{36757}poza makaronem z|klopsikami z indyka. {36765}{36827}Proszę opisać|smak tych ciasteczek. {36835}{36944}Są niebywałe. Chyba z|gałką muszkatołową. Boskie. {36952}{37054}Rozrastamy się.|Ci w piwnicy kopią tunel. {37062}{37091}Wracaj za ladę, May. {37109}{37220}Nie potrzebny nam taki rozgłos. {37228}{37300}Nie patrz na mnie.|Ja ich nie prosiłam. {37308}{37361}Wiem, ale utrudniają nam pracę. {37369}{37458}Nie mogę się skupić. Wciąż jacyś|ludzie chcę kupować ciasteczka. {37466}{37558}Do tego szczur pogryzł Denniego.|Musieliśmy mu dawać zastrzyki. {37566}{37603}- Szczurowi?|- Bardzo zabawne. {37611}{37675}- Idź do telewizji.|- Już jestem. {37683}{37737}Nie podoba mi się to. {37745}{37845}Kopiecie od tygodni.|Kiedy w końcu dotrzecie do banku? {37853}{37918}To nie takie proste.|Wciąż gubimy drogę. {37926}{37980}Ostatnio, na samym końcu|tunelu, zgasła mi latarka. {37988}{38099}- Na tym głupim kasku?|- Tylko nie głupim. {38107}{38158}Skupmy się lepiej|na ciasteczkach. {38166}{38252}- Mamy dość forsy.|- Dość forsy. {38260}{38363}I nieważne, że zarabiamy|na durnych ciasteczkach. {38371}{38413}Dobrze, już dobrze. {39081}{39138}Tylko 3 ciasteczka na osobę. {39146}{39229}Wiedziałem, że zmyliliśmy drogę. {39237}{39298}- Co robimy w sklepie z ciuchami|- To ty sprawdzałeś na planie. {39306}{39364}Jest niedziela. Maskujemy|dziurę i wiejemy. {39372}{39430}- Jak chcesz ją zamaskować?|- Położymy kafelki i już. {39438}{39478}- Nie jestem glazurnikiem.|- I nie mamy kafelków. {39486}{39545}Skąd weźmiemy cement? {39553}{39699}A poza tym, jak mamy zamurować|dziurę, a potem położyć kafelki? {39707}{39744}Jak chcesz się potem wydostać? {39752}{39863}Kafelki położymy od...|On ma rację. Nie da się kłaść od dołu. {39903}{39995}Jestem bardzo rozczarowany.|Chyba zwinę ten interes. {40003}{40025}Stać! {40080}{40156}Kuzynka twojej żony za dużo gada. {40184}{40263}Daleko się nie rozrośniecie. {40271}{40403}Jeszcze nic nie zrobiliśmy.|Owszem, chcieliśmy obrobić bank, {40411}{40500}ale jedyne, co nam|wyszło, to te ciasteczka. {40508}{40546}Nie wiadomo dlaczego, ale|świetnie się sprzedają. {40554}{40591}Pan też je lubi. {40599}{40698}Zapomnijmy o całej reszcie|i skupmy się na ciasteczkach. {40706}{40792}Nie mam zamiaru|rujnować wam życia. {40800}{40842}To niech nas pan puści. {40868}{40915}A przyjmiecie mnie do spółki? {40923}{41031}Przekupywać gliny? Proszę|bardzo. Koszty operacyjne. {41039}{41113}Nie mówię o łapówce. {41121}{41145}Proponuję wam {41153}{41236}istotny wkład w wasze|przedsięwzięcie. {41244}{41298}Mój szwagier jest ekonomistą. {41306}{41352}I jaki to niby ma być wkład? {41360}{41397}Jedno słowo. {41405}{41455}Jakie? {41463}{41526}Koncesje. {41639}{41689}Rok później. {41725}{41777}Mamy 600 ciężarówek. {41785}{41867}Sklepy w całych|Stanach i Kanadzie. {41875}{41949}Ogromny asortyment.|Co kto sobie zamarzy. {41957}{41993}Pistacjowe, precle, {42001}{42093}z kurczakiem, tuńczykiem i miętą. {42101}{42250}Właściwie z dnia na dzień firma|Winklerów z rodzinnego sklepiku {42258}{42324}stała się piekarskim imperium. {42332}{42399}Tutaj pakujemy towar. {42407}{42545}Nasze ciasteczka mają|cudowny, świeży aromat. {42553}{42636}Chemia. Specjalny spray.|Tu je właśnie pryskamy. {42644}{42758}Szczerość kierownictwa firmy|ma w sobie coś ujmującego, {42766}{42822}niekonwencjonalnego.|Firma Sunset Farms {42830}{42900}jest na ustach wszystkich|ludzi z branży i konsumentów. {42908}{43043}Spytaliśmy o zdanie konkurencję.|Paul Milton zAmerican Cookies: {43053}{43118}Przede wszystkim mają|znakomity produkt. {43126}{43214}Dajesz ludziom, co chcą,|a reszta kręci się sama. {43229}{43300}- To pańskie biuro?|- Tak, tu pracuję. {43308}{43401}Wystrój zaprojektowała|Frenchy. To chyba widać. {43409}{43545}To jest... antyk, oczywiście. {43553}{43631}Ludwik XIV czy XV. {43639}{43716}Nie znam się na Ludwikach, {43724}{43778}ale to jeden z|najwyższych modeli. {43786}{43927}Frenchy wstawiła tu telewizor.|Ma niesłychaną wyobraźnię. {43935}{43959}Bardzo oryginalne. {43967}{44006}Ile warta jest firma? {44014}{44047}Masę forsy. {44055}{44101}No ile? Tak między nami. {44109}{44201}Kupę. To wszystko są antyki. {44209}{44278}To, na przykład, jest...|nie pamiętam dokładnie, {44286}{44366}z renesansu albo Magna Carty. {44374}{44480}Dość późno zdecydowali się|państwo zacząć w tej branży. {44488}{44557}Dopiero, jak się okazało,|że Frenchy umie piec ciasteczka. {44565}{44672}Ta ''Frenchy'', to królowa Sunset|Farms, kulinarny geniusz, {44680}{44762}a jednocześnie żona prezesa|firmy, pani Frances Fox. {44770}{44859}Zawsze wszyscy chwalili|pani ciasteczka? {44867}{44926}Tak, ale myślałam,|że wciskają mi kit. {44934}{45027}Jak cię ktoś częstuje czymś,|co upichcił, to chwalisz, {45035}{45083}nawet jakbyś miał po tym rzygać. {45139}{45212}W czasach, gdy żadna firma nie|obywa się bez speców od PR-u, {45220}{45317}zarząd Sunset Farms stać|na zdumiewającą szczerość {45325}{45375}i obojętność wobec|własnego wizerunku. {45383}{45473}Odniosłem wrażenie, że firmą|kierują sami ekscentrycy. {45481}{45527}Na przykład Tommy Walker,|prezes zarządu. {45535}{45627}Frenchy robi świetne ciasteczka.|Jesteśmy dumni z jej ciasteczek. {45635}{45680}Jakie są pana obowiązki|jako prezesa zarządu? {45688}{45796}Zarząd spotyka się raz, 2 razy w|tygodniu. Omawiamy ważne sprawy. {45804}{45896}Wyniki, problemy. Takie tam. {45904}{45994}Jakie problemy może mieć tak|świetnie prosperująca firma? {46016}{46077}Naprzykład: tydzień temu, w toalecie|na IIIp. nie spuszczała się woda. {46085}{46156}Właściwie, to wylewała|się z sedesu. {46164}{46212}Rada uchwaliła, że|trzeba wezwać hydraulika. {46235}{46337}Jednym z twórców nieszablonowej|strategii marketingowej firmy {46345}{46432}jest szef działu reklamy,|Denny Doyle, były kierowca ciężarówki. {46440}{46511}Skąd przyszedł panu do głowy|pomysł, żeby reklamować ciastka {46519}{46564}w takich pismach, jak|Playboy, Penthouse i Hustler? {46572}{46658}Pomyślałem, że jak się facet|gapi na rozebrany towar, {46666}{46762}te nogi i cyce, to mu zaczyna|cieknąć ślinka. Ludzka rzecz. {46770}{46817}No więc mu cieknie.|Przewraca stronę, {46825}{46887}a tam nasze ciasteczka -|pistacjowo śmietankowe. {46895}{46968}Myśli sobie - może do tego|tak się ślinię? Kapuje pan? {46976}{47040}Psychologia. Czysta nauka. {47048}{47118}Jak teoria tego Pablo,|z karmieniem psa. {47126}{47182}- Pawłowa?|- No mówię. Tego od psów. {47190}{47246}Były policjant, Ken Deloach, {47254}{47312}wiceprezes ds. dystrybucji. {47320}{47413}i Benjamin Borkowski,|wiceprezes ds. ochrony. {47421}{47488}Przede wszystkim trzeba się|zabezpieczyć przed pożarem. {47496}{47565}I żeby nie było, ze jest to|czysto męskie przedsięwzięcie - {47573}{47681}May Sloan - szef ds. Public|Relations i Fizjoterapii. {47689}{47782}Przepraszam, ale|dlaczego fizjoterapia? {47790}{47871}Kawałki czekolady umieszczane|są w ciasteczkach ręcznie. {47879}{47965}To bardzo męczące dla|mięśni pleców i nóg. {47973}{48000}Robię pracownikom masaż. {48008}{48077}Nawiasem mówiąc, pani Sloan|także jest wiceprezesem. {48085}{48173}Oto, jak w skrócie wygląda|strategia prowadzenia firmy, {48181}{48263}która wprawia w osłupienie tak|ludzi z branży, jak i analityków. {48271}{48356}Nikt nie wie, jaki będzie|następny pomysł Sunset Farms. {48364}{48416}Choć, być może, jak nam|powiedział Paul Milton, {48424}{48526}''Jeśli masz coś,|czego chcą klienci, {48534}{48587}reszta kręci się sama''. {48595}{48642}Lub, jak to mówimy w telewizji: {48650}{48705}Nieprzewidywalne|są ludzkie gusta. {48878}{48934}Dajcie to tutaj. {48942}{49052}Poprzednio było lepiej. Lalkę|postaw koło porcelanowej zebry. {49060}{49120}Przepraszam, chciała|pani uzgodnić menu. {49128}{49224}Stevens. Tę komódkę, której|tak nie cierpli pan Winkler, {49232}{49267}postaw przy kominku. {49275}{49328}Chcę mieć masę|orzeszków i sałatek. {49336}{49393}Co miało być na przekąskę?|Ach tak, ślimaki. {49401}{49434}Owszem, escargots. {49442}{49522}- Dalej sałatka z truflami.|- Trufle, jak najbardziej. {49530}{49622}Tylko nie za cienko krojone.|Niech to będą solidne kęsy. {49630}{49700}Trufle zawsze kroi|się bardzo cienko. {49708}{49762}Naturalnie. Pewnych|zasad trzeba przestrzegać. {49770}{49848}Potem pieczony bass|w cieście francuskim, {49856}{49922}suflet ze szpinakiem, no i deser. {49930}{49961}I miseczki z wodą do rąk. {49969}{50023}Żadnej z tych potraw|nie je się rękami. {50031}{50094}A jak ktoś będzie|miał brudne paluchy? {50114}{50193}- Znów przemeblowałaś?|- Przestań się czepiać. {50201}{50293}Wracam tu jak do obcego domu. {50301}{50359}A to co? Kazałem|ci się tego pozbyć. {50367}{50425}Harfa. Nie masz za grosz gustu. {50433}{50482}Co to ma do rzeczy?|Nikt nie gra na harfie. {50490}{50547}A skoro tak, to|po co ona w salonie? {50555}{50605}Urozmaica perspektywę. {50613}{50742}Coś ci się w głowie poprzestawiało.|Jaka nagle wysublimowana... {50750}{50813}Płacę z moich ciasteczek,|więc się odczep. {50821}{50951}Co jest na obiad? Nie mów, że|znowu wróble na liściach sałaty. {50959}{51024}Nie chcę nic na liściach sałaty. {51032}{51076}To były bażanty.|I jedliśmy je dobry tydzień temu. {51084}{51173}Miałem w ustach pełno śrutu.|Prawie się udławiłem. {51181}{51288}- Nie mogę zjeść cheeseburgera?|- Zapomniałeś? Dziś przyjęcie. {51341}{51391}No pięknie.|A ja mam tyle na głowie. {51399}{51431}Bo w środku nic się nie mieści. {51439}{51499}Idź załóż smoking. {51507}{51543}Jestem głodny.|Nie chcę się teraz przebierać. {51551}{51580}Ślimaka? {51588}{51641}Oszalałaś?|Nie będę jadł tego świństwa. {51649}{51699}A małże jesz. {51707}{51793}Ślimaki zostawiają|oślizgłe ślady. {51801}{51844}We Francji nie. {51852}{51962}Gdzie się podział makaron|z klopsikami? Tak go lubiłem. {51970}{52061}To podjedz tego z truflami.|Do przyjęcia dotrzymasz. {52069}{52148}Nie chcę trufli.|Trufle nie mają smaku. {52156}{52219}Mają, ale subtelny.|I tylko świnie umieją je znaleźć. {52227}{52297}Myślisz chyba o perłach.|Ale one siedzą w małżach. {52305}{52327}Spadaj. {52335}{52427}O niczym nie masz pojęcia.|I za to cię uwielbiam. {52435}{52471}Perły. W małżach. {52479}{52568}Nie zepsuj mi tego wieczora. {52576}{52615}Co w nim szczególnego? {52623}{52702}Będą ludzie ze świata sztuki.|Chcę trafić do jakiejś rady. {52710}{52770}Będziesz płacić, to trafisz. {52778}{52868}- Chcę być mecenasem.|- Wkupić się w łaski towarzystwa {52876}{52906}A jeśli nawet? Co w tym złego? {52914}{53040}Planowaliśmy, że|wyjedziemy na Florydę, {53048}{53101}będziemy pływać, jeść kraby. {53109}{53153}Możemy kupić dom w Palm Beach. {53161}{53198}Zbyt snobistyczne. {53206}{53297}Ja chcę do Miami. Codziennie|chodzić na wyścigi psów. {53305}{53366}Wiem jedno.|Chcę jak najdalej uciec {53374}{53449}od ''Frenchy Fox,|piękności topless''. {53457}{53567}Byłaś cudowna jako Frenchy Fox.|Pamiętam, jak tańczyłaś. {53575}{53616}Te ruchy biodrami. {53624}{53663}To już nie wróci. {53671}{53751}Księgowi mówią, że trzeba się rozwijać.|Za rok firma będzie dwa razy większa. {53759}{53856}I na co mi to, jeśli nie|mogę dostać cheeseburgera? {53864}{53921}Spróbuj być dzisiaj uroczy. {53929}{54009}Wiem, jak potrafisz błyszczeć,|jeśli tylko chcesz. {54428}{54453}Dobry wieczór. {54461}{54525}Witamy w naszych|skromnych progach. {54533}{54587}Charles Bailey. Moja żona, Emily {54595}{54613}Hej. Jak leci? {54621}{54699}- David Perret.|- Linda Rhinelander. {54707}{54740}Podać coś do picia? {54748}{54795}Szklaneczkę wody Evian.|Chyba, że macie państwo Perrier. {54803}{54858}Mamy wszystko.|Co tylko zechcesz, skarbie. {54866}{54952}Ja piję wodę z kranu.|Fluor konserwuje zęby. {54960}{54989}Inaczej wszystkie ci wypadną. {54997}{55041}Patrzcie państwo. {55049}{55085}Witam. {55093}{55171}Cieszę się, że zawitaliście|w naszych skromnych progach. {55179}{55247}Właśnie wróciliśmy z Caneel Bay.|Specjalnie na nową Traviatę. {55255}{55310}- Widzieli już ją państwo?|- Jeszcze nie. {55318}{55372}A właściwie co to takiego? {55380}{55510}Nie będziemy tu chyba tak stać.|Przenieśmy się do salonu. {55571}{55634}Jest pani wielbicielką|baletu, pani Winkler? {55642}{55670}Ona? Żartujesz? {55678}{55750}Kiedyś byłam tancerką. Proszę|mówić mi French... Frances. {55758}{55800}Frances Fox Winkler. {55808}{55838}Z tych Foxów z Saratogi? {55846}{55905}Nie wiem. Nie zagłębiałam|się w genealogię. {55954}{56045}Zmienisz tę muzykę,|czy mam włożyć perukę? {56053}{56082}Za parę lat i tak|będziesz musiał. {56090}{56197}- Sama pani to projektowała?|- Mówią, że mam do tego dryg. {56205}{56268}- A ten dywan się świeci.|- Jak to świeci? {56276}{56381}Zrobiony jest z tych, no...|światłowodów. Potem go włączę. {56389}{56441}Stevens, gdzie te ślimaki? {56449}{56603}Ja otworzę. Ty pokaż państwu|swoją kolekcję skórzanych świń. {56636}{56686}Grasz na harfie, Frances? {56694}{56789}Skąd. Element graficzny.|Ta perspektywa mnie powala. {56797}{56819}Dziewczęta. {56877}{56929}Witam. Jak leci?|Wchodźcie, proszę. {56937}{57069}No już, zagęszczamy ruchy.|Goście są w tamtym pokoju. {57077}{57116}Garth Steinway. {57124}{57179}- Słucham.|- Garth Steinway. {57187}{57225}Anthony Gwynn. {57233}{57279}Poważnie? Tony Gwynn? {57287}{57334}Najlepszy łapacz|San Diego Padres? {57342}{57402}Do kwietnia chcemy|zebrać 2 miliony. {57410}{57507}Na tournee po zachodnim|wybrzeżu i nową premierę. {57515}{57608}Wchodzę w to.|Uwielbiam muzykę poważną. {57616}{57675}Za to Ray nie cierpi opery. {57683}{57742}Płukał pan już palce? {57775}{57841}Więc ten go pyta -|Czym się zajmujesz? {57849}{57951}- Jestem eszczetrochem.|- Co to takiego? {57959}{58050}Staję z tyłu ciężarówki|i mówię: ''eszcze troche''. {58058}{58178}Za ciężarówką. Eszcze troche. {58259}{58308}Chyba nie załapała. {58316}{58378}Eszcze troche - jeszcze trochę. {58386}{58466}Myślę, że przepłacili|za tego Picassa. {58474}{58550}To co najwyżej średnie płótno. {58558}{58610}- Całkowicie się zgadzam.|- Banalne. {58618}{58674}Przepraszam. Idę poszukać żony. {58682}{58737}Widziałam piękny obraz z owocami {58745}{58861}w Metropolitan albo Whitney.|A może w muzeum Holokaustu. {58869}{58913}Pan jest związany|z jakimś muzeum? {58921}{58966}Jestem prywatnym marszandem. {58974}{59026}Mamy kilka obrazów, {59034}{59122}ale nie zabrałam się jeszcze|za tworzenie kolekcji. {59130}{59195}Co by panią interesowało? {59213}{59316}Rembrandt, Picasso, Michał Anioł. {59324}{59352}Wie pan, te chłopaki. {59360}{59447}Michały Anioły chyba|nam się skończyły. {59480}{59620}Ale trafił mi ostatnio w ręce|niebywały Damon Dexter. {59628}{59672}Chyba go nie znam. {59680}{59735}Cóż. Nowe odkrycie. {59743}{59852}Macie państwo wyśmienite wino. {59874}{59965}Wybrał je ten sam kucharz,|co miseczki. Pan już płukał? {59995}{60073}David był współwłaścicielem|winnicy. Niełatwo mu dogodzić. {60131}{60184}Studiował pan historię sztuki? {60192}{60296}Nie. I często tego żałuję.|Studiowałem literaturę. {60304}{60380}Potem, naturalnie,|pracowałem jako makler. {60388}{60489}Zrezygnowałem, wyjechałem do|Japonii. Zostałem buddystą. {60497}{60575}Po powrocie przez chwilę uczyłem|historii sztuki w Amherst. {60583}{60625}Potem była winnica. {60633}{60712}Co za życiorys.|A jest pan jeszcze taki młody. {60720}{60765}To tylko pozory. {60773}{60830}Mam w szafie portret, na którym|widać, jak się starzeję. {60838}{60876}W szafie? {60953}{61021}Jaki pan zabawny. {61054}{61152}A znasz ten o Polakach,|co jeździli razem do pracy? {61193}{61234}Spójrzcie tylko na ten pokój. {61242}{61307}Bezguście wzniosło się na wyżyny. {61315}{61357}Siedzieć tu to katorga. {61365}{61465}Są niewiarygodni. Z trudem|powstrzymuję się od śmiechu. {61473}{61560}Co ona zrobiła z tym mieszkaniem|Wulgarność w czystej formie. {61568}{61605}Pewnie w dzieciństwie|przestraszył ją lampart. {61613}{61712}Ale chyba chcą być hojni.|Reszta jest bez znaczenia. {61720}{61760}Poważnie? A ta harfa? {61768}{61862}- I te jej stroje.|- Kwintesencja złego smaku. {61960}{61999}W życiu nie widziałem|tyle biżuterii. {62007}{62102}Czasem aż żal, że|już nie muszę kraść. {62120}{62230}Coś cię trapi, skarbie?|Cały wieczór milczysz. Co z tobą? {62238}{62310}Trapi mnie to, że nie mamy klasy. {62318}{62431}Mów za siebie. Ja byłem uroczy.|I te dowcipy - pękali ze śmiechu. {62439}{62520}Wino trochę poszło mi do głowy.|Poszłam usiąść przy barku. {62528}{62566}A tam oni nas obgadywali. {62574}{62641}Ciesz się, że ich nie słyszałeś.|Najgorsze, że mają rację. {62649}{62708}Mamy więcej forsy niż|oni wszyscy razem wzięci. {62716}{62795}Nie chodzi o forsę,|tylko o sferę duchową. {62803}{62838}Na przykład operę? {62846}{62923}Dobre jedzenie, wino,|obrazy i książki. {62931}{62992}Na mnie to wrażenia nie robi. {63000}{63099}Całe życie byłam ignorantką. Nie|stać mnie było, żeby się uczyć. {63107}{63149}A w szkole byłam naprawdę dobra. {63157}{63217}Ja byłem fatalny.|Nie cierpiałem szkoły. {63225}{63364}Na mojego dyrektora chętnie|bym nasłał płatnych morderców. {63372}{63447}Klasy nie udasz ani nie kupisz. {63455}{63540}Mam więcej klasy w małym palcu,|niż oni wszyscy razem wzięci. {63548}{63659}Jesteśmy nowobogaccy, a chcemy|uchodzić za ludzi z klasą. {63667}{63710}- Ja nie.|- A ja owszem. {63718}{63817}Ale dość tego. Czas wykorzystać|tę forsę z jakimś pożytkiem. {63825}{63850}Jakim? {63858}{63905}Zmienić nasze życie. {63913}{63973}Na to jestem zbyt zajęty. {63981}{64027}Graniem we flipery? {64035}{64135}Nie chcę więcej nosić smokingu.|Chcę jechać na Florydę. Popływać. {64143}{64208}A ja chcę nabrać klasy.|Tobie radzę, zrób to samo. {64216}{64314}Bo jak ja się rozwinę, a ty|zostaniesz głupkiem, będzie źle. {64573}{64630}Więc mam was wykształcić? {64638}{64693}Przecież byłeś nauczycielem. {64701}{64772}No wiesz - sztuka,|opera, książki, wino. {64780}{64829}Chcemy się wszystkiego nauczyć.|Prawda, Ray? {64837}{64915}Bardzo mi to schlebia.|Sądzisz, że bym potrafił? {64923}{64984}Zmienić dwoje prostaków|w towar z klasą? {64992}{65111}Tylko żadnych prac domowych.|W życiu nie odrabiałem lekcji. {65119}{65167}Nie zamierzam pracować w domu. {65175}{65265}Naturalnie, hojnie ci to|wynagrodzimy, Davidzie. {65273}{65356}Nie chodzi o pieniądze.|Sęk w tym, {65364}{65438}że nigdy nic podobnego|nie robiłem. {65446}{65483}Nie wiedziałbym, od czego zacząć. {65491}{65566}Muszę poprawić sobie słownictwo. {65574}{65654}Może poszlibyście do college'u? {65672}{65750}Nie chodziłem do średniej,|po co mi college? {65758}{65872}To trwa 4 lata. Nam potrzebny|jest intensywny kurs życia. {65880}{66011}Czy ja śnię? Tej kobiecie|odbiło. Powiedz jej coś. {66019}{66055}Mam się nagle|zacząć uczyć życia? {66063}{66140}Ray ma trochę racji. {66148}{66242}Mógłby mnie pewnie nauczyć|więcej o życiu niż ja was. {66277}{66320}Czego on cię ma uczyć? {66328}{66402}Potrafię obstawiać, umiem|liczyć karty w blackjacku. {66410}{66498}Zamkniesz wreszcie paszczę? {66506}{66623}Nie chciałbym cię zniechęcać.|Twój pomysł jest godny podziwu. {66631}{66708}Ja bym się chciał nauczyć,|jak się pisze Connecticut. {66716}{66780}Nie wiem dlaczego, ale|nigdy tego nie pamiętam. {66788}{66863}No i proszę.|Możesz go tego nauczyć? {66871}{66976}Słyszałam, jak mówiłeś,|że na rynku sztuki zastój. {66984}{67055}My byśmy o ciebie zadbali. {67085}{67161}Jak mówiłem, nie|chcę was zniechęcać. {67169}{67237}Dajcie mi czas na zastanowienie. {67245}{67313}Gdybym tylko wymyślił,|od czego zacząć... {67329}{67409}Może od stworzenia|naszej kolekcji? {67417}{67504}Zarobiłbyś parę dolców, a przy|okazji czegoś byś nas nauczył. {67512}{67564}Tylko żadnych muzeów.|Nie będę chodził do muzeów. {67572}{67696}Te wszystkie dziewice|mnie przerażają. {67704}{67794}- Z czego się tak śmiejesz?|- Boi się dziewic. {67835}{67909}Popracuj lepiej nad śmiechem. {67923}{67999}Widzicie różnicę między|tym Tintorettem, {68007}{68112}a malarstwem bizantyńskim,|które oglądaliśmy wcześniej? {68120}{68204}Co wam się przede|wszystkim rzuciło w oczy? {68212}{68306}Ten ma większą ramę. {68324}{68394}To prawda. Jest większa, {68402}{68507}ale i same obrazy|się od siebie różnią. {68515}{68611}To ważna różnica,|bo stanowi o przejściu {68619}{68681}od starożytności|do ery nowożytnej. {68689}{68791}Pamiętacie te płaskie|twarze świętych, {68799}{68853}tło na tym samym|planie, co postacie? {68861}{68928}- Perspektywa!|- Zgadza się. {68936}{69031}Pokażę wam jeszcze|jeden dobry przykład. {69099}{69215}Większa rama. Jaki ty|jednak jesteś głupi. {69223}{69313}Co mnie obchodzi jakaś perspektywa?|Daj mi żyć. {69323}{69379}28. {69387}{69416}4. {69424}{69486}- Tyroksyna.|- 5 1. {69494}{69552}Tialorid. {69560}{69600}87. {69608}{69760}- 94|- Propoksyfen. {69768}{69810}10. {70039}{70124}- Jestem głodny.|- Zawsze jesteś głodny. {70132}{70172}- Spróbuj się czegoś nauczyć.|- Nie ma czego. {70180}{70225}I ciekawostka.|Tu mieszkał Henry James. {70233}{70294}- Kto?|- Ten muzyk, durniu. {70302}{70343}Mąż Betty Grable? {70351}{70462}Mówicie o Harrym James'ie, trębaczu.|Zresztą świetnym. {70470}{70548}Ale ja miałem na myśli|Henry'ego Jamesa, pisarza. {70556}{70620}Tu mieszkał, pracował... {70628}{70665}A gdzie jadł? Jestem głodny. {70673}{70715}I nie obchodzi mnie,|gdzie mieszkał. {70723}{70760}''Portret kobiety''? {70768}{70818}Damy, moja droga. {70826}{70864}To też jego? {70969}{71036}Wciąż jestem chory. {71044}{71114}Słabo mi. Nie mogę dzisiaj iść. {71122}{71204}Przegapisz ciekawą dyskusję|o wielkich działach literatury. {71212}{71282}Wiem. Potwornie żałuję. {71290}{71363}Trochę jeszcze poleżę.|Będę na ciebie czekał. {71757}{71801}Witaj. {71809}{71858}Ray się przeziębił. {71907}{71950}Wchodzę na pięćset. {71958}{71999}Przebijam o pięć. {72007}{72046}Ja pasuję. {72054}{72132}Przebijam o tysiaka. {72140}{72184}Jak ci się podobała książka? {72194}{72273}Była taka romantyczna. {72281}{72380}Kochają się, ale pochodzą|z różnych środowisk. {72388}{72413}Zgadza się. {72421}{72494}Czyli ich związek od początku|skazany był na zagładę. {72502}{72549}Chyba tak, skoro on ginie. {72557}{72689}Ja tam myślę, że ludziom z|różnych środowisk może się udać, {72697}{72768}jak jest w tym chemia. {72776}{72848}Chemia, czyli...? {72856}{72895}No wiesz, ogień. {72903}{72948}Jasne. {72956}{73018}Może jeszcze wina? {73026}{73090}Przyniosłam butelkę|Chateu Margaux. {73098}{73181}Świetnie się składa.|Porównamy z moim Clos de la Roche. {73189}{73244}Zobaczysz, czym różni się|bordeaux od burgunda. {73252}{73323}Mam też dwa inne burgundy|z tego samego zbioru. {73331}{73384}Ich też możemy spróbować. {73392}{73459}Przebijam cię o tysiąc. {73467}{73574}A ja jeszcze o jeden. {73582}{73640}I jeszcze. {73673}{73751}Sprawdzam. {73759}{73809}Patrz i płacz. Para trójek. {73817}{73870}A ja myślałem, że blefujesz. {73878}{73929}W co teraz zagramy? {73937}{73996}Może w Indiańskiego Pokera? {74004}{74084}Po siedem kart. Każdy trzyma|swoje nad głową, nie patrząc. {74092}{74167}Obstawiamy cudze karty.|Połowa puli dla najgorszego. {74175}{74215}No i atuty. {74223}{74256}Siadaj lepiej, May. {74264}{74330}To może w Piotrusia?|Ktoś umie grać w Piotrusia? {74338}{74419}Spróbuj tego. {74522}{74599}Masz niezły nos. {74607}{74652}Tak. To wspaniały bukiet. {74660}{74725}Nie. Mówię, że masz ładny nos. {74733}{74757}Ja? {74785}{74879}Nie wiem, jak go opisać.|Jest taki... {74887}{74922}Nos jak nos. {74930}{74968}...autorytatywny. {74976}{75081}A propos, jak idzie|poszerzanie słownictwa? {75089}{75188}Świetnie. Przerobiłam|już prawie wszystko na A. {75196}{75299}Nie jestem do końca pewien, czy|uczenie się na pamięć słownika {75307}{75390}to najlepszy sposób na|poszerzenie słownictwa. {75500}{75570}Nie do wiary, że tak szybko|znalazłeś kupca na tego Dextera. {75578}{75656}I to za taką cenę. To pozwoli|nam choć trochę wyjść z długów. {75664}{75735}Mam wrażenie, że|nadarza się sposobność, {75743}{75858}bym stał się|obrzydliwie bogaty. {75866}{75917}Chcą mieć tak wielką kolekcję? {75925}{76002}- To akurat drobiazg.|- Więc w czym rzecz? {76010}{76111}Wydaje mi się, że|ona na mnie leci. {76119}{76150}Frenchy Winkler? {76158}{76249}- Jak myślisz, ile ona jest warta?|- To znaczy, jej mąż? {76257}{76340}Nie. To ona wszystkim kręci.|Ona jest boginią ciasteczek. {76348}{76395}Do czego zmierzasz? {76403}{76447}Nie wiem. W sumie {76455}{76566}ludzie się rozwijają, małżeństwa|nie wytrzymują próby czasu, {76574}{76618}kobiety powtórnie|wychodzą za mąż. {76626}{76691}Fortuny przechodzą z rąk do rąk. {76729}{76805}- A to co?|- Damon Dexter. {76813}{76871}- Odkrycie Davida.|- Przygnębiające. {76879}{76959}Nie poznałbyś arcydzieła, nawet|gdyby cię ugryzło w dupę. {76967}{77043}- Nie będę na to patrzeć.|- Co chcesz przez to powiedzieć? {77051}{77130}Że póki to tu wisi, nie|będę patrzeć na tę ścianę. {77138}{77214}- Jesteś świr.|- David się na tym obłowił. {77222}{77271}Z czyich ciasteczek żyjemy? {77279}{77321}On z ciebie robi idiotkę. {77329}{77424}Stevens, która godzina? Bo ja|nie patrzę na ścianę z zegarem. {77432}{77486}- Jedenasta, sir.|- Dziękuję. {77808}{77846}Davidzie, co to jest? {77854}{77958}Naszyjnik z cytrynów.|Słyszałaś o nich? {77966}{78087}Nie są to kamienie szlachetne,|ale mają wspaniały połysk. {78095}{78132}A to? {78140}{78215}A propos połysku? {78223}{78324}To coś niezwykłego i, jak sądzę,|ma równie niezwykła cenę. {78337}{78426}Ta papierośnica była|własnością księcia Windsoru. {78434}{78503}Znam go. {78511}{78573}On też popełnił mezalians. {78581}{78673}To prawda. Jak nasz przyjaciel|Henry Higgins z ''Pygmaliona''. {78681}{78776}Jaka romantyczna historia.|Widziałam o tym film w telewizji {79187}{79227}Co tu robisz? {79235}{79359}Jem chińszczyznę. To właśnie|podają w chińskich knajpach. {79367}{79426}- Masz ochotę na towarzystwo?|- Czyje? {79434}{79489}Jak to czyje?|A z kim rozmawiasz? {79497}{79541}Gdzie Frenchy? {79549}{79641}Na koncercie. Poszła z obcym|facetem słuchać fortepianu. {79649}{79765}Dają tu na wynos, ale wątpię,|żeby dowieźli na koncert. {79773}{79817}Frenchy zje na mieście. {80197}{80258}Kolacja była cudowna. {80266}{80356}Ten tłuszcz i glutaminian sodu.|Wreszcie coś smacznego. {80364}{80437}Mam już dość tego|europejskiego żarcia. {80445}{80512}Wiesz, że Frenchy|jada żabie nóżki? {80520}{80556}Podobno smakują jak kurczak. {80564}{80586}Królik. {80594}{80629}Królik smakuje jak żabie nóżki? {80637}{80688}Nieważne. {80696}{80757}Cieszysz się, że jesteś bogata? {80765}{80793}Ujdzie. {80801}{80911}Kupuję na kredyt. Mam ładne|mieszkanie i pokojówkę. {80919}{80959}Chociaż wciąż czuję|się trochę samotna. {80967}{81000}Dlaczego? {81008}{81089}Facet, z którym się spotykałam,|zostawił mnie, bo było mu wstyd, {81097}{81172}że jest taki biedny i|że ja za wszystko płacę. {81180}{81265}Więc przestałam płacić.|I wtedy mnie zostawił. {81273}{81320}Świetnie cię rozumiem. {81328}{81369}A ty jesteś szczęśliwy? {81377}{81418}- Nienawidzę tego.|- Żartujesz? {81426}{81535}Poważnie. Nienawidzę takiego|życia. I tego, że tracę Frenchy. {81543}{81569}W jakim sensie? {81577}{81686}Ona mnie przerosła.|Tak mówi. Zupełnie się zmieniła. {81694}{81773}W dodatku chyba się zakochała|w tym swoim nauczycielu. {81781}{81858}Cóż, David jest przystojny, {81866}{81935}bystry i czarujący, elegancki... {81943}{81974}Zrozumiałem. Wystarczy. {81982}{82071}Ty to wiesz, jak poprawić|facetowi humor. {82079}{82104}Święta racja. {82112}{82144}Dzięki. {82192}{82306}- Jak ci się podobała jej gra?|- Moim zdaniem była apokaliptyczna. {82314}{82345}Apokaliptyczna? {82353}{82392}Byłam pełna admiracji. {82400}{82451}Tak, mnie też urzekła. {82459}{82566}Była świetna i w pełni aprobuję|aplauz, który otrzymała. {82574}{82635}Znów uczyłaś się|słownika na pamięć? {82643}{82698}Skończyłam A. W przyszłym|tygodniu biorę się za B. {82706}{82735}Jak wyglądam? {82768}{82852}W tej sukience jest ci wybornie. {82860}{82933}Twój wpływ. Dyskretna elegancja. {82941}{82998}Schlebiasz mi. {83006}{83060}Ray twierdzi, że|te ciuchy są nudne. {83114}{83175}Pomysł, żeby włączyć do programu|Rachmaninowa był genialny. {83183}{83323}Początkowo czułam abominację,|ale okazał się adekwatny. {83331}{83413}- Podali drinki.|- Miło cię widzieć, Davidzie. {83421}{83457}I was. {83465}{83523}Uwielbiam twoich przyjaciół. {83531}{83624}Są tacy bystrzy, kulturalni,|wysublimowani. To inny świat. {83632}{83703}Wiem, że chciałabyś|do niego należeć. {83711}{83765}Tu jest o wiele lepiej. {83850}{83936}Cody dostanie równą działkę. {83944}{83987}Koniec dyskusji. {83995}{84056}Wiesz, za co szanuję|Cody'ego Jarrett'a? {84064}{84120}Za to, że kocha swoją matkę. {84128}{84171}Rozumiem go. {84179}{84251}Choć to okrutny,|psychopatyczny morderca, {84259}{84312}a ona zachęca go do kolejnych|zbrodni, jest w tym coś uroczego {84320}{84396}- Chciałbym mieć taką matkę.|- Jeszcze Pepsi? {84435}{84517}Teraz będzie najlepsza scena. {84535}{84592}Podasz kukurydzę? {84703}{84737}Na co tak patrzysz? {84745}{84837}Na ciebie. Sporo ci|się dzisiaj przyglądałem. {84845}{84951}Po raz pierwszy dostrzegłem,|że na swój sposób, {84959}{85026}masz całkiem słodką buźkę. {85034}{85102}Wiem, to brzmi dziwnie.|Ale to jest trochę dziwne. {85110}{85173}Nie umiem ci tego wyjaśnić... {85181}{85235}Ma w sobie coś. {85243}{85264}Co chcesz przez to powiedzieć? {85272}{85354}To był komplement.|Próbowałem ci powiedzieć coś miłego. {85362}{85413}Zawsze byłaś tylko|kuzynką Frenchy. {85421}{85530}Nie myślałem o tobie jako o|istocie ludzkiej płci żeńskiej. {85538}{85574}Miałam męża. {85582}{85627}Wiem. Ale to było dawno temu. {85635}{85746}Tragiczna historia. Mój|mąż, Otto, był dyslektykiem. {85754}{85812}Jedyne, co pisał poprawnie,|to własne imię. {85939}{86019}Nie ma wątpliwości.|Burgund idzie mi do głowy. {86027}{86089}O czym chcesz rozmawiać? {86140}{86237}Mam dla ciebie mały prezent. {86245}{86277}Dla mnie? {86285}{86405}Śliczna. Uwielbiam książki|w skórzanej oprawie. {86413}{86510}''Pigmalion''.|Jak ja lubię tę historię. {86518}{86570}Jest i dedykacja. {86578}{86656}Mojej ulubionej Elizie,|profesor Higgins. {86664}{86723}Muszę ci się do czegoś przyznać. {86731}{86787}Też mam dla ciebie prezent. {86795}{86837}Nie trzeba było. {86845}{86874}W podziękowaniu za, {86882}{86953}wszystko co dla mnie robisz.|Wiem, że to ciężka praca. {86961}{87064}Boże! Frenchy, to jest... {87072}{87104}Frances. {87112}{87152}Frances, to jest... {87160}{87230}Pewnie kosztowała fortunę. {87238}{87301}Na co komu forsa,|jeśli jej nie wydaje? {87309}{87398}To naprawdę przesada. {87406}{87441}Jestem taki zakłopotany. {87449}{87506}Nie musisz zaraz palić,|ale pomyślałam, {87514}{87554}że skoro miał ją|książę Windsoru... {87572}{87645}Nie wiem, co powiedzieć. {87653}{87724}W porównaniu z tym, mój|Shaw jest taki żałosny. {87807}{87911}Ale chciałem, żebyś wiedziała,|jaki jestem z ciebie dumny. {87919}{87958}To nie jest żałosne. {87966}{88034}Nie wiem, czy|powinienem to mówić, {88042}{88157}ale zrobiłaś tak wielkie postępy. {88165}{88282}Twoje miejsce jest w|towarzystwie, w świecie kultury. {88290}{88352}Powinnaś się dalej rozwijać. {88360}{88421}Pogłębiać wiedzę, podróżować. {88429}{88514}Paryż, Rzym. Opery, muzea. {88522}{88648}I nowi, bardziej|odpowiedni, znajomi. {88708}{88771}Rayowi się to nie spodoba. {88779}{88863}On lubi oglądać telewizję,|w gaciach i z piwkiem. {88871}{89001}Nie wiem, co powiedzieć.|Nie zamierzam tego komentować. {89009}{89078}Mogę być z tobą szczera? {89136}{89205}Czasem myślę, że go przerosłam. {89561}{89594}Późno. {89602}{89651}Ty też. Co robiłeś? {89659}{89753}Pracowałem do późna. {89761}{89816}Potem jadłem chińszczyznę z May. {89824}{89884}O czym rozmawialiście przy kolacji?|O kreskówkach? {89892}{89979}Oglądaliśmy Biały żar. {89987}{90061}- Do trzeciej nad ranem?|- Nie. Potem poszliśmy na pizzę. {90069}{90157}Chińszczyzna, a potem pizza?|Z twoim żołądkiem? {90165}{90237}Aż dziw, że cię złapali na|włamaniu do fabryki Alka Seltzer. {90245}{90321}Pierwszy raz od dawna|naprawdę dobrze się bawiłem. {90354}{90407}Musimy pogadać. {90415}{90431}Teraz? {90439}{90556}David wyjeżdża na miesiąc do|Europy. Moglibyśmy coś obejrzeć. {90564}{90589}Na przykład co? {90597}{90692}Kościoły, opery, ruiny. {90700}{90727}Czy tobie odbiło? {90735}{90814}Mam lecieć 5000 kilometrów,|żeby oglądać opery i ruiny? {90822}{90880}- Ja chcę jechać?|- Co takiego? {90888}{90936}Wymaga tego mój|kulturalny rozwój. {90944}{91033}Jesteś Frenchy Fox z New Jersey.|Przestań się sadzić. {91041}{91088}David mówi, że|podróż dobrze mi zrobi. {91096}{91131}Nie ufam temu facetowi. {91139}{91191}Bo jesteś złodziejem|i myślisz, że inni też. {91199}{91275}Chętnie bym do tego wrócił.|Przynajmniej byłem sobą. {91283}{91348}Ostrzegałam, że tak się stanie,|jeśli się nie będziesz rozwijał. {91356}{91450}Jedyne, co ci się rozwinęło,|to rufa, od francuskiego żarcia. {91458}{91508}Wybacz, ale ja jadę. {91516}{91602}Jesteśmy małżeństwem. Nie możesz|tak po prostu jechać z kim innym. {91610}{91645}Proponowałam ci. {91653}{91712}Bo wiedziałaś, że odmówię. {91720}{91824}Opery i ruiny. To ma być zabawa?|Spać mogę sobie w domu. {91832}{91870}Nie przypuszczałam,|że ci to kiedyś powiem, {91878}{91962}ale czas zastanowić się nad|przyszłością naszego związku. {91970}{92059}Jeśli pojedziesz, nie będziesz|się miała nad czym zastanawiać. {92067}{92170}Jadę. I nie powstrzyma mnie|żaden starzejący się nieletni. {92178}{92221}Znajdź sobie lepiej|dobrego prawnika. {92229}{92259}Nie potrzebni nam prawnicy. {92267}{92343}Dzielę się po połowie, choć|to wszystko jest moje. {92351}{92442}Masz rację. Po co nam prawnicy?|I nie musisz się niczym dzielić. {92450}{92506}Nic od ciebie nie chcę.|Zatrzymaj dom, firmę, {92514}{92591}prawo do opieki nad ciasteczkami|Ja chcę wolności. {93450}{93555}Wiesz, że oświadczyłem|się Frenchy na statku? {93563}{93597}Wiem. {93605}{93699}Po tylu latach okazuje się,|że nie jestem w jej typie. {93707}{93760}Mogę ci coś powiedzieć? {93778}{93842}W moim też nie. {93850}{93930}Co to ma, u diabła, znaczyć? {93938}{94046}Że Frenchy mądrze robi,|próbując się zmienić. {94054}{94103}Frenchy zwariowała.|Ze wszystkim przesadza. {94111}{94140}Za to ciebie nic nie obchodzi. {94148}{94243}Życie to coś więcej|niż klopsiki z indyka. {94251}{94357}Nie wiem, co powiedzieć.|Ten David mi się nie podoba. {94365}{94412}Intuicja mi mówi,|żeby mu nie ufać. {94420}{94447}Wiem, dlaczego. {94455}{94542}Jest młodszy od ciebie,|przystojniejszy, {94550}{94634}wyższy, mądrzejszy, {94642}{94680}znacznie bardziej pociągający. {94688}{94777}Nie musisz mnie oszczędzać.|Wszystko zniosę. {94785}{94917}Kobietom podoba się elegancja.|To takie romantyczne. {94925}{95001}Gdybym mógł spróbować jeszcze|raz, zmieniłbym pewne rzeczy. {95009}{95074}Może nawet wysiedziałbym|na kilku operach. {95082}{95158}Zwłaszcza odkąd pojawiły|się te, jak im tam... walkmany. {95166}{95245}Po rozstaniu z Frenchy|przestałeś nawet pracować. {95253}{95343}To prawda. Ale mam pewien pomysł {95351}{95407}i chcę o nim z tobą pogadać. {95415}{95454}Poważnie? {95743}{95780}Ale chałupa. {95788}{95887}Tu mieszka Chi Chi Velazquez|Potter, damulka z towarzystwa. {95895}{95951}Chi Chi ma naszyjnik. {95959}{96045}Szmaragdy, a wokół diamenty.|To bardzo sławny naszyjnik. {96053}{96147}- Pewnie widziałaś go w pismach.|- A było o nim w telewizji? {96155}{96264}Nie mam pojęcia. Wiem, że|były zdjęcia w czasopismach. {96272}{96371}Jeśli buchnę ten naszyjnik, będę|miał z czego żyć do śmierci. {96379}{96443}Pamiętasz, jak się|skończyło kopanie tunelu? {96451}{96529}I to jest właśnie cudowne.|Nie musimy nic kopać. {96537}{96603}Jak wiesz, Frenchy i ja|jesteśmy mecenasami sztuki. {96611}{96679}Chi Chi zaprosiła nas na przyjęcie,|które odbędzie się za parę tygodni. {96687}{96772}Frenchy wyjechała. Pójdziesz|ze mną i zgarniemy naszyjnik. {96780}{96842}W życiu nic nie ukradłam. {96850}{96898}To żaden kłopot.|Wiem, gdzie jest sejf. {96906}{96950}Myślę o tym od pewnego czasu. {96958}{97038}Kiedyś byliśmy tam na kolacji.|Sprytnie wymknąłem się z jadalni. {97046}{97163}Poszedłem na górę, trochę|pomyszkowałem i znalazłem sejf. {97171}{97299}Mam w głowie cały rozkład domu.|Na pewno nam się uda. {97844}{97889}Nie chcę trafić do więzienia. {97897}{97940}Jeśli to taka cenna rzecz, {97948}{98021}gliny na pewno|przetrząsną całe miasto. {98029}{98093}Jestem na to za cwany. {98101}{98149}Znam jubilera w|chińskiej dzielnicy. {98157}{98230}Przyniosę mu zdjęcie naszyjnika, {98238}{98350}on zrobi dokładną kopię,|a ja dokonam podmiany. {98358}{98457}Chi chi nawet się nie zorientuje.|To głupia, nadęta snobka. {98465}{98550}Zanim, za dwa lata,|sprawa wyjdzie na jaw, {98558}{98611}będę na Florydzie|albo na Kajmanach. {99115}{99146}Halo? {99154}{99236}Nie słyszę. Co takiego? {99244}{99301}Jestem w krypcie. {99309}{99363}- Proszę...|- Co za proszę? {99371}{99456}O czym ty mówisz?|Siostro, daj mi spokój. {99464}{99507}Co? Dzisiaj? {99515}{99607}Jaka znów poważna sytuacja? {99842}{99876}Pani Winkler. {99884}{99949}Przykro nam,|że musiała pani wrócić z wakacji. {99957}{99981}Co jest grane, chłopaki? {99989}{100058}- Mam fatalne wieści.|- Coś się stało Rayowi? {100066}{100125}Sunset Enterprises zbankrutowało. {100133}{100176}- Jak to?|- Defraudacje. {100184}{100260}- Ale kto?|- Pani księgowi. {100268}{100347}Przecież ja ich nawet nie znam. {100355}{100394}Powinna była pani sprawdzać. {100402}{100461}Daliśmy im wolną rękę. {100469}{100527}Skąd miałam wiedzieć,|jak zarządzać korporacją? {100535}{100600}Czytała pani dokumenty|przed podpisaniem? {100608}{100673}Nie. Ale oni zapewniali,|że wszystko jest jak trzeba. {100681}{100715}Mogę pani zrobić coś do picia? {100723}{100801}Romanee St. Vivant,|rocznik 61. {100809}{100879}Na pani miejscu wolałbym whisky. {100887}{101010}Jak to, Sunset|przestało istnieć? {101018}{101047}I nic nie możemy zrobić? {101055}{101137}Wsadzić kilka osób do więzienia,|jeżeli je znajdziemy. {101145}{101221}To najgorsza tragedia. {101229}{101271}Nie, pani Winkler. {101279}{101323}Dla mnie owszem. {101331}{101393}O najgorszym powiem za chwilę. {101451}{101569}No dobrze. Mówcie.|Ja sobie usiądę. {101577}{101632}Rozmawiali z panią|o rozbudowie firmy? {101640}{101683}Planujemy to od miesięcy. {101691}{101762}Zdaje sobie pani sprawę,|że to wymagało zaciągnięcia kredytu? {101770}{101824}Bardzo dużego. {101832}{101859}Do rzeczy. {101867}{101929}Podpisała pani weksel? {101937}{102043}Nie do mnie z tym pytaniem.|Od tego miałam księgowych. {102051}{102124}Pani księgowi, niestety,|są w Wenezueli. {102152}{102206}Jakie to poplątane. {102214}{102320}Pod zastaw kredytu dała|pani swój dom i oszczędności. {102373}{102471}Coś słaba ta whisky.|Wsypcie mi odrobinę cyjanku. {102479}{102583}Wszystko pani straciła.|Ze wszystkiego panią oskubali. {102591}{102647}Znaczy, że mam...? {102655}{102711}Nie ma pani zupełnie nic. {102719}{102854}Ani domu, ani konta, tylko kilka|potężnych kredytów do spłacenia. {102862}{102933}Jedynym wyjściem jest|ogłosić bankructwo. {102941}{103060}- Nie doszłam jeszcze do B.|- Przykro nam. {103068}{103094}Czy Ray już wie? {103102}{103167}Co mu za różnica.|Przecież odszedł. {103648}{103690}Co powiedziałaś? {103698}{103766}Jestem bankrutem. {103774}{103824}Sunset przestało istnieć. {103832}{103881}Cała moja forsa odpłynęła. {103889}{103922}Zabawa skończona. {103984}{104054}Jak to się mogło stać? {104062}{104115}Defraudacja. Moi księgowi. {104123}{104228}Ray od początku im nie ufał,|bo wszyscy nosili wąsy. {104261}{104348}Muszę wziąć walium. {104356}{104450}I nie mogę ci dać tej pożyczki. {104458}{104488}Co powiedziałaś? {104496}{104550}Teraz to ja jestem dłużnikiem. {104558}{104664}Mówiłaś, że 400000 to żaden kłopot.|Podpisałem już umowy. {104672}{104798}Przykro mi, że ci to robię,|ale zostałam bez grosza. {104806}{104866}- Co za kretynka.|- Skończona. {104874}{104975}Jak mogłaś być tak głupia|i nieodpowiedzialna? {104983}{105105}Dać jakimś marnym księgowym|pozbawić się przyszłości. {105113}{105181}Nie rozumiem, jak|można być taką idiotką. {105189}{105225}Czy ciebie nie ponosi? {105233}{105314}Wiesz, że miałem plany.|Poumawiałem się ludźmi. {105367}{105467}Jakoś dziwnie patrzysz.|Jak ten facet z książki. {105475}{105570}Dr Jekyll, Mr Hyde,|a może ten seryjny morderca, Ted Bundy. {105578}{105653}Zmarnowałem tyle czasu. {105661}{105733}Więc chodziło tylko o pieniądze? {105741}{105782}Muszę iść do apteki. {105790}{105846}Potrzebne mi moje małe,|niebieskie pigułki {105854}{105979}A kiedy wrócę, proszę,|żeby cię tu już nie było. {105987}{106012}Dziękuję. {106061}{106165}Możesz mi oddać papierośnicę? {106173}{106208}Nie, kochana. {106288}{106424}Prosiłam, żebyś nauczył mnie życia.|No to dostałam lekcję. {106857}{106936}Miło, że mógł pan przyjść.|Jak zdrowie? {106944}{106976}Dziękuję. {106984}{107111}Langston chciałby z panem mówić|o pomyśle na teatr w Aspen. {107119}{107183}- Jeździ pan na nartach?|- Nie. Nigdy. {107191}{107266}A może państwo|grają w minigolfa? {107274}{107298}Jest Binky. {107389}{107446}Rozgośćcie się. {107459}{107522}Nie powinnaś nic mówić.|Ani słowa. {107530}{107586}Miałam brać udział w rozmowie. {107594}{107705}Bierz, ale nic nie mów.|A przynajmniej nic od siebie. {107713}{107798}Jak już koniecznie musisz,|rozmawiaj o pogodzie. {107806}{107893}Przemknę się przez ten tłum,|a potem wślizgnę na górę. {107901}{107972}- Mam się wślizgnąć z tobą?|- Nie. Stój na czatach. {107980}{108014}Może szampana? {108022}{108064}Pewnie. {108433}{108490}Ray! {108540}{108638}- Właśnie szedłem zadzwonić.|- Widziałeś Edgara? {108646}{108707}Zawsze gdzieś mi zniknie. {108715}{108804}Szukałam tutaj i na dole. {108812}{108900}- Sprawdź tam.|- Słusznie. Dzięki. {109260}{109302}Winkler! {109310}{109355}Gra pan w golfa? {109363}{109435}W golfa? Nie. Szedłem|tylko na górę, zadzwonić. {109443}{109524}Widocznie ktoś mi źle powiedział. {109532}{109583}Chciałem zadzwonić. {109591}{109663}Miałem panu zaproponować mecz,|ale poszukam kogo innego. {111799}{111893}W najbliższych dniach|spodziewane są opady i mgła. {111901}{111983}Do wtorku temperatura|około 10 stopni. {111991}{112088}Bardzo ciekawe. {112096}{112215}Tartinkę? Te są z krewetkami,|tamte z jajkami przepiórki, {112223}{112269}a te, nie mam pojęcia z czym. {112277}{112382}Dziękuję. Nie jadam wykałaczką.|Można sobie podziurawić przełyk. {112390}{112490}Jestem George Blint. A pani? {112498}{112567}May Sloan. Stoję na czatach. {112575}{112684}Patrzyłem na panią.|Jak cudownie się pani nosi. {112692}{112778}Przypomina mi pani moją|drogą, zmarłą małżonkę. {112786}{112903}Nie da się nosić siebie samego.|To jest fizycznie niemożliwe. {112931}{112984}Pani jest taka urocza. {112992}{113085}Od śmierci Helen jest pani|pierwszą osobą, której to mówię. {113093}{113164}Helen to pana żona, czy|jakaś inna zmarła kobieta? {113341}{113403}Gdzie Winkler?|Chcę z nim pomówić. {113411}{113465}Poszedł się rozgaszczać. {113473}{113566}Bardzo dziś było pochmurno.|I ta możliwość przelotnych opadów. {113574}{113610}Święta prawda. Chi Chi. {113618}{113660}Przyniesiesz te|zdjęcia z sypialni? {113668}{113761}Chce pokazać panu Winklerowi|teren, na którym stanie teatr. {113769}{113795}Tylko porozmawiam|z doktorem Henskem. {113803}{113886}Myślę, że to on powinien|odmłodzić Beth Kramer. {113894}{113975}Pośladki pani Morton|wyszły mu niebywale. {113983}{114039}Zaraz wracam. {114456}{114521}Ale mnie wystraszyłaś. {114529}{114600}Przyszłam cię ostrzec. {114608}{114707}Pani Potter idzie tu po zdjęcia,|które chce ci pokazać pan Potter. {114715}{114745}Poza tym oboje cię szukają. {114753}{114810}Przez ciebie zamknąłem sejf.|Niełatwo taki otworzyć. {114818}{114915}Wyszedłem z wprawy.|Widzieli, że tu szłaś? {114923}{114962}Chyba nie. {114970}{115071}Pilnuj drzwi. Ja spróbuję|go jeszcze raz otworzyć. {115079}{115205}- Ale wszystko dobrze?|- Dobrze. Idź już. {115224}{115319}Proszę znaleźć czas dla Beth.|Dla niej to tyle znaczy. {115327}{115404}Od rozwodu jest|stale w depresji. {115412}{115500}Wie pan, to jemu sąd przyznał|opiekę nad końmi do polo. {115508}{115577}Nie zapomnij o zdjęciach dla|Winklera. Gdzie on się podział? {115585}{115666}Już po nie idę.|To jak, Spróbuje pan? {115674}{115723}- Zrobię, co w mojej mocy.|- Buziaczki. {116052}{116103}Idzie pani Potter. {116572}{116615}Poszła sobie. {116623}{116677}- Nie tak głośno.|- Kiedy sobie poszła. {116731}{116815}Chcę je pokazać Winklerowi.|Nie wyszedł chyba bez pożegnania? {116823}{116862}Nie wiem. Na górze go nie ma. {116870}{117015}Poznałam na dole wspaniałego|mężczyznę. Chyba mu się podobam. {117023}{117101}Powiedział, że przypominam|mu zmarłą żonę. {117109}{117160}Mam nadzieję, że z czasów,|kiedy jeszcze żyła. {117168}{117229}Możesz do mnie nie|mówić, kiedy to robię? {117261}{117369}Taki mały. Jasnożółta koszula,|krawat nie z tej ziemi. {117377}{117476}Chyba wiem, o którego pana chodzi.|Szedł na górę. {117484}{117578}- Na pewno?|- Tak. Pan Winkler. {117808}{117859}Coś słyszę. {117943}{118007}Marnie się poczuła.|Przyprowadziłem ją tutaj. {118015}{118059}Dostała tych swoich ataków. {118067}{118148}Na szczęście wśród|gości jest lekarz. {118156}{118200}Nie ma potrzeby.|U niej to normalne. {118208}{118242}Mam hemofilię. {118250}{118309}- Boże. Krwawi pani?|- Dlaczego miałabym krwawić? {118317}{118359}Jej szyja. Mówiłaś, że to szyja. {118367}{118431}Tak, ale drogi oddechowe|mam już drożne. {118439}{118500}Dam sobie radę. To moje hobby. {118508}{118553}Wypiła sporo szampana. {118561}{118603}Biedactwo.|Pójdę po doktora Henske. {118611}{118684}Nie trzeba.|Ray, masz mój kortyzon. {118692}{118736}- Ja?|- Moje lekarstwo. {118744}{118814}Nalegam, żeby obejrzał|ją doktor Henske. {118822}{118906}Proszę się odprężyć.|Stopy w górę. Ja idę po doktora. {118940}{119027}Hemofilia? Kortyzon?|Skąd ci to przyszło do głowy? {119035}{119055}Z telewizji. {119063}{119136}W telewizji dają też pogodę.|Miałaś się trzymać pogody. {119144}{119180}Kiedy sprytnie to wymyśliłam. {119188}{119242}Jasne. I zaraz|przyjdzie tu lekarz. {119250}{119293}Dopiero co byłam na badaniach. {119301}{119409}Nie mamy czasu.|Oni tu zaraz wrócą. {119561}{119617}Nie wiem, który jest który. {119625}{119675}To zabierz oba. {119683}{119760}Nie mogę. Jeśli w sejfie|nie będzie naszyjnika, {119768}{119854}podejrzenie od razu padnie|na nas. Pójdziemy siedzieć. {119862}{119910}Ty i te twoje percepcje. {119918}{119989}Jakie znowu percepcje? {119997}{120070}Lepiej się zdecyduj.|Oni zaraz tu będą. {120425}{120452}Szybciej. {120627}{120692}Wiem tylko to, co panu mówiłam. {120700}{120748}Jest tutaj. Proszę. {120756}{120805}Pan doktor Henske. {120813}{120869}W czym kłopot? {120877}{120924}Fałszywy alarm.|Nagła fala gorąca. {120932}{121012}Zdaje się, że to coś z menopauzą|Już to kiedyś widziałem. {121020}{121078}- Miewam ataki.|- Ataki? {121086}{121136}Właściwie to nie ataki, ale... {121144}{121254}Zupełnie bez powodu.|Fale gorąca, potem fale zimna. {121262}{121344}Zaczyna mi się kręcić w głowie.|Przed oczyma widzę jasne plamy. {121352}{121403}Na koniec dzwoni mi w uszach. {121411}{121468}Myślę, że trochę przesadzasz.|Chodź. {121476}{121570}Albo gwiazdki. A potem czernieje|mi język i nie mogę przełykać. {121578}{121643}Mówią, że to chyba Parkinson {121651}{121715}albo wirus Ebola czy|choroba wściekłych krów. {121723}{121803}Naprawdę musimy już iść.|Nic jej nie będzie. {121811}{121865}Czas na nas, skarbie. {121873}{121908}Mam nadzieję, że|poczuje się pani lepiej. {121916}{122000}A o teatrze pomówimy|następnym razem. {122008}{122053}Wściekłe krowy, wirus Ebola. {122061}{122153}Pierwsze, co mi|przyszło do głowy. {122161}{122187}Brawo. {122195}{122226}Witam ponownie. {122234}{122304}Nadal przypominam panu żonę? {122312}{122370}Pani jest powalająca. {122378}{122408}Żle się czujesz, pamiętasz? {122416}{122469}Zabieram ją do domu.|Gorzej się poczuła. {122477}{122554}Mój telefon jest w książce.|May Sloan. {122562}{122607}Zadzwonię. {122800}{122868}Właśnie dowiedziałem|się o Frenchy. {122876}{122936}To ty nic nie wiesz?|Sunset zbankrutowało. {122944}{123004}Oskubali ją co do centa. {123012}{123069}Wycofałeś się, ale|myślałem, że wiesz. {123077}{123149}Tak. Jasne, że wiem. {123475}{123533}Właśnie się dowiedziałem. {123576}{123649}Mam to, na co zasłużyłam. {123661}{123717}Bardzo za tobą tęskniłem. {123725}{123803}Przykro mi, że rozwaliłam firmę, {123811}{123881}ale jeszcze bardziej mi|żal naszego małżeństwa. {123889}{123963}Nie przejmuj się.|Każdemu zdarzają się błędy. {123971}{124019}Ważne, że nadal cię kocham. {124027}{124093}Nie zasługuję na to.|Zachowałam się paskudnie. {124101}{124136}Jak skończona zołza. {124144}{124229}Ale to na Z, pewnie|do tego nie doszłaś. {124237}{124328}Ze mną też nie łatwo wytrzymać.|Nie jestem szczególnie wrażliwy. {124336}{124407}Na pewno wiele rzeczy|mogłem zrobić lepiej. {124415}{124549}Cały czas mieszkaliśmy w|osobnych pokojach. Słowo. {124557}{124599}Gdzie jest teraz David? {124607}{124671}Zwiał, jak tylko się dowiedział. {124679}{124708}Nie do wiary. {124716}{124764}Chciał mnie naciągnąć na forsę. {124772}{124910}Musimy zacząć od nowa.|W każdym sensie. {124918}{124974}Nadal mnie chcesz? {124982}{125051}Czy cię chcę? Też pytanie. {125059}{125090}Szaleję za tobą. {125098}{125186}Jesteś dla mnie boginią.|Mam bzika na twoim punkcie. {125194}{125235}Oczywiście, że cię chcę. {125243}{125292}Jesteśmy spłukani.|Nie mamy ani centa. {125300}{125357}Nawet te meble nie są nasze. {125365}{125502}Zaczekaj tu. Coś ci pokażę. {125561}{125650}Będziesz ze mnie bardzo,|bardzo dumna. {125658}{125722}Naszyjnik Chi Chi Potter. {125730}{125794}To BYŁ naszyjnik Chi Chi Potter. {125802}{125852}- Był. Oto słowo klucz.|- Ukradłeś? {125860}{125891}W życiu nie czułem|się tak wspaniale. {125899}{125952}Nareszcie odżyłem. {125960}{126049}- Te ciasteczka mnie dobijały.|- To jest szkło. {126057}{126107}O czym ty mówisz? Jakie szkło? {126115}{126141}Kopia. {126149}{126194}Skąd to niby wiesz? {126202}{126267}Umiem odróżnić prawdziwy|naszyjnik od marnej kopii. {126275}{126343}Jak to kopii? {126351}{126431}Jakiś ślepy, bezmózgi kretyn|może by się i nabrał, {126439}{126498}ale na pewno nikt normalny. {126506}{126618}Chcesz powiedzieć,|że zgarnąłem nie ten naszyjnik? {126626}{126693}- Czyli nic się nie zmieniło.|- To niemożliwe. {126701}{126746}Otworzyłem sejf, {126754}{126825}podmieniłem naszyjniki, {126833}{126859}ale potem zrobiło się zamieszanie. {126867}{126949}Intuicja znowu cię nie zawiodła. {126957}{127007}Na pewno się mylisz. {127015}{127134}Myślisz, że dzięki tym lekcjom|wyrobiłaś sobie gust? {127142}{127230}Może i masz klasę,|ale na biżuterii się nie znasz. {127238}{127313}Zabieramy to i|wiejemy na Florydę. {127321}{127438}Nie starczy nawet na metro. {127446}{127502}Mądrala. {127510}{127593}Nie trzeba być ekspertem,|żeby wiedzieć, że to bubel. {127601}{127659}Nie wiem, ile za to|dałeś, ale przepłaciłeś. {127667}{127727}Co mogę ci zrobić,|jeśli się mylisz? {127735}{127789}Mogę cię targać za nos,|aż się zrobi niebieski? {127797}{127828}Jasne. {128142}{128196}Stłukłaś. {128204}{128250}Bo to szkło. {128258}{128313}Wiem, ale... {128321}{128409}Ja tego nie będę sprzątał. {128417}{128525}Cały dywan we szkle.|Ktoś się może skaleczyć. {128533}{128636}Co ty we mnie widzisz?|Jestem skończonym pierdołą. {128644}{128719}Wziąłem szklany naszyjnik {128727}{128771}Najważniejsze, że mamy siebie. {128779}{128813}Kiedy wszystko się zawaliło, {128821}{128893}zdałam sobie sprawę,|jak bardzo cię potrzebuję. {128901}{128966}Wyszłaś za niedołęgę. {128974}{129029}Jestem najszczęśliwszą|kobietą na świecie. {129037}{129069}I najbardziej zrujnowaną. {129077}{129170}Oboje jesteśmy spłukani.|Jak zwykle. {129178}{129227}Moglibyśmy zastawić to. {129235}{129277}Co to takiego? {129285}{129410}Kto...? Nie rozumiem.|Co za książę Windsoru? {129418}{129461}Albo, lepiej, wystawić na aukcji {129469}{129533}- Skąd to masz?|- Od Davida. {129541}{129614}- Dał ci to?|- Choć jeszcze o tym nie wie. {129622}{129673}Nie rozumiem. {129681}{129766}To ty uczyłeś mnie|otwierać sejfy. {129774}{129875}Jedno z moich|najpiękniejszych wspomnień. {129883}{129999}Co chcesz przez to powiedzieć?|Buchnęłaś to z sejfu Davida? {130007}{130048}Frenchy, to jest kradzież. {130056}{130089}Niezupełnie. {130097}{130153}To długa historia.|Sprzedajmy to. {130161}{130218}Wszystko ci opowiem|w samolocie do Miami. {130362}{130487}Kochanie, jesteś wspaniała. {130495}{130559}Tekst polski - Maciej Eyman {130567}{130636}Napisy - Adam Szostak