{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2370}{2470}Tłumaczenie 'Rodaman'| rdata@gazeta.pl {2522}{2597}Jak mogłem wpaść w takie tarapaty?| Tego nigdy się nie dowiem. {2600}{2649}Niewiarygodne. {2652}{2733}Być skazanym za zbrodnię, | której nie popełniłem. {2737}{2803}Wszyscy płyniemy w tej samej łodzi. {2806}{2897}W końcu wszyscy zostaniemy zgładzeni,| za zbrodnie, których nie popełniliśmy. {2908}{2971}Różnica w tym, | że choć ostatecznie każdego to czeka, {2974}{3029}to ja idę jutro, o szóstej rano. {3032}{3141}Powinienem o piątej, ale mam bystrego adwokata.| Załatwił mi złagodzenie kary. {3156}{3217}Strasznie chciałbym znowu być młody. {3228}{3334}Chłopcem.| Tyle wspomnień z naszego letniego domu. {3337}{3407}Wuj Mikołaj ze swoim cudownym śmiechem. {3612}{3659}Boże ależ on był wstrętny. {3663}{3746}Byli też, Dziadzio i Babunia,| którzy choć 50 lat po ślubie, {3749}{3839}wciąż czują to samo do siebie,| jak w dniu gdy się poznali. {3880}{3961}I mój ojciec, piękny i hojny mężczyzna. {3964}{4073}Miał oprócz, naszej letniej | i zimowej posesji, wartościowy kawałek ziemi. {4076}{4196}Prawdę mówiąc, mały kawałek. | Ale mógł nosić go ze sobą. {4206}{4293}Dymitrze Pietrowiczu !| Chciałbym kupić twoją ziemię. {4297}{4367}Ta ziemia nie jest na sprzedaż. {4369}{4460}Kiedyś, mam nadzieję, |się na niej wybuduję. {4464}{4527}Był idiotą.| Ale i tak go kochałem. {4530}{4643}Oraz byłą też moja matka, | która robiła najwspanialsze bliny na świecie. {4704}{4780}Oczywiście był również Stary Gregor| ze swym synem, Młodym Gregorem. {4784}{4851}Młody syn Gregora | był starszy niż Stary Gregor. {4854}{4926}Nikt nie wie jak to się stało. {4929}{5021}Moi dwaj bracia Iwan i Michaił| grali w swoje małe gierki. {5025}{5108}Ale ja miałem całkiem | inny pomysł na siebie jako dziecko. {5174}{5290}Moje pierwsze zetknięcie ze śmiercią związane| było z naszym sługą, Starym Nechamkinem. {5307}{5420}Stary Nechamikn mocował | na dachu piorunochron gdy uderzył piorun. {5439}{5520}Jak nie pojawił się na obiedzie,| matka poszła go poszukać. {5523}{5611}Co z wami Nechamkin?| Nie wyglądacie za dobrze. {5614}{5686}Jak tam? | Dobrze się czujecie? {5696}{5747}Pochowaliśmy starego Nechamikna, {5750}{5817}a tej nocy miałem dziwny, ale wyraźny sen. {6395}{6510}Wiedziałem, że po tym śnie nigdy | nie wyrosnę na zwykłego człowieka {6513}{6564}Często rozmawiałem z ojcem Mikołajem, {6568}{6636}który zawsze był ubrany na czarno | i nosił czarną brodę. {6639}{6698}Przez całe lata myslałem | że był włoską wdową. {6701}{6803}Każdy skutek ma swoją przyczynę.| Wszechświat istnieje, więc ma swoją przyczynę. {6806}{6885}I dalej, Bóg stworzył wszechświat | a zatem Bóg istnieje. {6888}{6957}A jednak, Spinoza | nie wierzył w Świętą Trójcę. {6961}{7012}- Spinoza był Żydem.| - Kto to jest Żyd? {7015}{7110}Nigdy nie widziałeś Żyda ?| Mam tu parę rysunków. {7149}{7238}- To są Żydzi.| - Nie żartuj. {7241}{7333}- Czy wszyscy mają rogi?| - Nie, to są rosyjscy Żydzi. {7336}{7398}Niemieccy Żydzi są w paski. {7401}{7462}Pamiętam moje pierwsze mistyczne objawienie. {7465}{7525}Byłem w lesie, rozmyślając o Bogu... {7528}{7616}’jeśli był stolarzem,| to ile policzyłby za półkę na książki? {7620}{7655}Nagle... {7676}{7729}- Kim jesteś?| - Śmierć. {7743}{7793}Co się z nami dzieje po śmierci? {7796}{7860}Czy jest piekło?| Czy jest tam Bóg? {7887}{7940}Czy rodzimy się powtórnie? {7943}{8028}No dobrze . Zadam ci jedno,| ale kluczowe pytanie. {8054}{8151}- Są tam dziewczęta?| - Jesteś interesującym młodym człowiekiem. {8155}{8200}Kiedyś znów się spotkamy. {8202}{8268}- Nie kłopocz się.| - Żaden kłopot. {8310}{8384}Wyrosłem na pełnego mężczyznę.| Właściwie tylko 1.56, {8387}{8488}co technicznie biorąc nie daje pełnego mężczyzny| w Rosji, ale możesz posiadać własność. {8492}{8598}Powyżej 1,50 możesz posiadać ziemię.| Poniżej 1,50 potrzebujesz pozwolenie od Cara. {9169}{9221}Byliśmy trzema zdrowymi mężczyznami. {9224}{9273}Mój brat Iwan. {9332}{9381}Mój brat Michaił. {9427}{9476}I ja. {9597}{9654}I na koniec,| moja kuzynka Sonia. {9657}{9742}Nie tylko, że była| najpiękniejszą kobietą jaką widziałem {9745}{9850}ale jedną z niewielu z, którą| mogłem prowadzić głębokie rozmowy. {9873}{9963}Boris, spójrz na ten liść.| Czyż nie jest doskonały ? {9976}{10029}Albo ten. Popatrz. {10033}{10146}O, tak. Zdecydowanie uważam,| że to najlepszy z możliwych światów. {10149}{10240}- A już z pewnością, najdroższy.| - Czyż natura nie jest niewiarygodna. {10269}{10359}Dla mnie, natura jest... bo ja wiem, pająki, robale i {10362}{10411}grube ryby jedzą małe rybki, {10414}{10501}oraz rośliny jedzące rośliny i zwierzęta jedzące... {10504}{10553}To jak ogromna restauracja. {10556}{10630}Tak, ale jeśli Bóg ją stworzył | to musi być piękna, {10633}{10700}nawet jeśli jego zamysł | nie jest dla nas oczywisty w danym momencie. {10703}{10760}Soniu, a co, jeśli Boga nie ma? {10764}{10823}Borysie Dymitriowiczu, chyba żartujesz? {10826}{10889}A jeśli jesteśmy tylko bezsensowną zgrają ludzi, {10892}{10958}błąkającą się bez ładu i składu? {10960}{11027}Ale jeśli nie ma Boga, to życie nie ma sensu. {11030}{11102}Dlaczego żyć?| Dlaczego nie popełnić samobójstwa? {11105}{11173}No cóż, nie histeryzujmy.| Mogę się mylić. {11176}{11252}Rozwalę sobie mózg | a potem okaże się, że coś tam znaleźli. {11255}{11334}Borys. Wykażę ci | jak niedorzeczne jest twoje stanowisko. {11347}{11457}Powiedzmy, że nie ma Boga, | a każdy człowiek może robić co tylko zechce. {11460}{11524}Co przeszkodzi ci, zamordować kogoś? {11527}{11609}- Morderstwo jest nieetyczne. | - Etyka jest subiektywna. {11612}{11665}Tak, ale subiektywność jest obiektywna. {11678}{11729}Nie z racjonalnego punktu widzenia. {11732}{11792}Postrzeganie jest niewymierne.| To stwarza zagrożenie. {11795}{11888}Ale osądzanie jakiegokolwiek | systemu zjawisk jest {11892}{11980}w racjonalnej, metafizycznej | i epistomologicznej sprzeczności {11984}{12096}z bezmyślnym empirycznym pojęciem | takim jak byt, albo bycie lub mając na myśli {12099}{12157}rzecz samą w sobie, albo odniesienia do tej rzeczy. {12161}{12209}Jasne. Mówiłem to już wielokrotnie. {12212}{12298}Borys, musimy wierzyć w Boga. {12311}{12407}Jeśli tylko mógłbym zobaczyć jakiś cud, | choćby jeden. {12410}{12521}Jeśli tylko zobaczyłbym krzew gorejący | lub rozstąpienie morza albo... {12523}{12591}Albo jak wujek Sasza | wyciąga książeczkę czekową {12629}{12702}Powinniśmy już zejść. {12706}{12774}A tymczasem ostatnie złote promienie słońca {12777}{12848}ginęły za wzgórzami na zachodzie. {12851}{12955}Wkrótce ciemna opończa nocy | wszystko okryje dookoła. {12958}{13043}Hej, chodziłaś do szkoły dla dziewcząt. {13073}{13174}Hej, a czy chodzisz z jakimś Rosjaninem? {13199}{13250}No więc, Minskow mi się oświadczył. {13254}{13302}Jest bardzo miły i bogaty. {13306}{13384}Ale ta różnica wieku...| Ja mam 28 an 81. {13387}{13494}- O tak, jest spora.| - Gdy ja będę miała 50, on będzie miał 103. {13497}{13546}To poważny wiek dla mężczyzny. | Stają się powolni. {13548}{13608}Woskowec również wyraził jasno swoje intencje. {13611}{13678}Handluje śledziami i ciągle śmierdzi nimi od niego. {13681}{13740}Nawet kupił mi perfumy o zapachu śledzi. {13743}{13805}To dlatego koty za tobą łażą. {13808}{13856}Miłość jest wszystkim, Borysie. {13859}{13939}Chciałabym poznać mężczyznę, który, | wzniósłby mnie na wyżyny namiętności. {13943}{14031}Mężczyznę, który uosabiałby trzy aspekty miłości. {14035}{14125}Intelektualny, duchowy i cielesny. {14128}{14227}No, nie ma nas zbyt wielu,| ale może coś się da zrobić. {14243}{14325}- Tak wiele kobiet ceni się tak nisko.| - Właśnie, biedactwa. {14328}{14406}- Wychodzą dla pieniędzy.| - Pieniędzy! No tak, pieniędzy. {14409}{14475}Moje życie nie miałoby sensu, {14479}{14565}gdybym nie kochała mężczyzny| z umysłem, który bym poważała {14568}{14620}a, którego duchowość | dorównywałaby mojej {14623}{14692}i, który, miałby taką samą lubieżną żądzę {14695}{14765}cielesnych uniesień| doprowadzających mnie do szału. {14779}{14836}Jesteś niewiarygodnie| skomplikowaną kobietą. {14849}{14942}Przypuszczam, że uważasz mnie | za pół świętą i pół dziwkę. {14953}{15004}Mam nadzieję, że to już połowa| czego się dowiedziałem. {15007}{15052}- Borysie.| - Tak? {15055}{15108}Muszę ci coś wyznać. {15118}{15200}Odkąd ty i ja byliśmy dziećmi {15203}{15261}zawsze kochałam twojego brata Iwana. {15264}{15306}To tylko nat... {15310}{15420}Iwana? Żartujesz. On ledwo potrafi | wyskrobać patykiem swoje imię na ziemi. {15423}{15469}On ma ten prawdziwie zwierzęcy magnetyzm. {15472}{15558}Całe to gadanie o doskonałej| miłości a ty palisz się do Iwana. {15561}{15616}- On mnie całował.| - Jakieś szczególne miejsca ? {15619}{15717}- To rozpaliło moje gonady.| - Wspaniale. Nie ma jak gorące gonady. {15720}{15768}Myślę, że on zamierza mi się oświadczyć. {15772}{15857}Ale to hazardzista i pijak | z mentalnością Neandertalczyka. {15860}{15939}To znaczy, kocham go jako brata| {15943}{16014}Słyszysz to poruszenie?| Co tam dzieje na dole? {16032}{16104}Słyszeliście wieści?| Napoleon najechał Austrię. {16107}{16206}- Dlaczego? Ma już dość Courvoisiera?| - Mamy okazję posmakować chwały bitewnej. {16209}{16254}Powiadomcie mnie jak się skończy... {16258}{16363}- Nie, Borysie. Będziesz walczył.| Walczył?. Chyba masz coś z głową. {16366}{16446}- Wyruszamy pojutrze.| - Chłopaki ja jestem pacyfistą. {16449}{16544}- Ja nie wierzę w wojnę.| - On nie wierzy w wojnę. {16547}{16603}Napoleon, on to wierzy w wojnę. {16606}{16695}Co zrobisz jak francuski | żołnierz zgwałci ci siostrę? {16698}{16750}- Nie mam siostry.| - To nie jest odpowiedź. {16753}{16861}- Nie zgwałcą Iwana. Porzygali by się.| - Hańbisz mnie na oczach przyjaciół. {16864}{16963}Co dobrego z wojny? My zabijamy Francuzów | oni zabijają nas. Przecież jest Wielkanoc. {16966}{17028}Borysie, mówisz o Matce Rosji. {17031}{17142}Ona nie jest moją matką. Moja matka | nie chciałaby, żebym dostał odłamkiem w szczękę. {17145}{17242}- Nie dotykaj mnie.| - Nie wierzę, w to co tu widzę. {17245}{17344}- Nasz brat ma białą pręgę wzdłuż pleców.| - Nie, nie wzdłuż, ona jest w poprzek. {17347}{17416}- Borys, jesteś tchórzem.| - Tak, ale tchórzem bojowym. {17419}{17502}Borysie. Medale... Dostaniemy medale. {17506}{17581}Spokojnie, Iwanie.| Nie powinieneś jeść tyle surowego mięsa. {17585}{17644}On pojedzie i będzie walczył. {17647}{17730}Mam nadzieję, że dadzą go na pierwszą linię. {17733}{17793}Dzięki, mamusiu| . Moja matka, proszę państwa. {17833}{17924}To straszne. Ja nie mogę strzelać.| Przeznaczone mi było pisanie wierszy. {17927}{18016}Soniu, nie jestem typem wojownika.| Spałem przy zapalonym świetle do 30. {18020}{18067}Nie mogę brać prysznica | z innymi mężczyznami. {18070}{18131}Przyjaciele.| Moi drodzy przyjaciele. {18162}{18267}W przededniu tych chwalebnych wydarzeń,| mam coś do zapowiedzenia. {18281}{18427}Ponieważ idziemy w bój, być może nie | zobaczymy więcej naszych ukochanych. {18430}{18517}Chciałbym oznajmić, że | jutro zamierzam się ożenić. {18555}{18658}Moją wybranką jest | kobieta z, którą dorastałem. {18690}{18734}Anna Iwanowna. {18779}{18828}Iwanie... {18831}{18919}Przykro mi. | Powinienem ci powiedzieć. {18972}{19034}Ja również coś ogłoszę. {19037}{19103}Jutro, wychodzę za mąż. {19121}{19191}Oświadczył mi się, | a ja przyjęłam je, {19194}{19282}Sergiej Iwanowicz Mińskow. {19450}{19569}To znaczy..., miałam na myśli| Leonid Woskowec handlarz śledziami. {21280}{21329}Hej, ty!| Do mnie! {21548}{21625}Jesteś najgorszym żołnierzem jakiego widziałem. {21642}{21713}- Ty obskuraku !| - Obskurancie, proszę pana. {21716}{21798}- Chcesz zostać wydalony?| - Tak, proszę pana. Choć, urlop też może być. {21800}{21865}Przeklęty!| Chyba kochasz Rosję? {21868}{21915}- Tak, proszę pana.| - Głośniej! {21918}{21962}- Podoba ci się tutaj?| - Tak jest, proszę pana! {21965}{22065}- Chcesz zrobić karierę w wojsku?| - No..., ale nie podniecajmy się. {22068}{22124}Od dziś sprzątasz stołówkę i latryny. {22127}{22176}Tak jest.| Ale jak mam je rozróżnić? {22179}{22206}Dobra. {22209}{22282}Raz, dwa! Raz, dwa! Raz, dwa! {22285}{22354}'Trzy' jest następne, | jeśli masz z tym jakiś problem. {23542}{23628}Oczywiście, wojna ma| wpływ na przemysł śledziowy. {23631}{23679}Porty są zablokowane. {23683}{23776}Zapewnienie świeżych dostaw | śledzi jest coraz bardziej utrudnione. {23780}{23870}I oczywiście, jeśli coś rani śledzie to rani mnie. {23910}{23959}Coś czego ludzie nie pojmują, {23962}{24028}to, że są setki rodzajów śledzi, {24031}{24100}każdy z własną interesującą historią. {24130}{24185}Soniu. Dobrze się czujesz ? {24258}{24305}O, tak. {24308}{24346}Ale dość już mówiłem. {24349}{24467}Wy dwoje pograjcie sobie.| Ja mam pewne ważne sprawy do załatwienia. {24479}{24532}Doskonały pomysł. {24582}{24642}Gotowa ? I raz i dwa... {24645}{24688}I... {25059}{25111}- Przestałeś| - Co byś pomyślała, {25114}{25248}gdybym powiedział ci, że jesteś | najpiękniejszą kobietą jaką widziałem. {25266}{25372}Pomyślałabym, że jest szalonym głupcem. {25375}{25479}A co powiedziałabyś gdybym objął cię ramieniem? {25482}{25570}Pomyślałabym, że jest szalonym,| zapalczywym głupcem. {25584}{25654}A co pomyślałabyś gdybym cię pocałował. {25657}{25754}Pomyślałabym, że jest szalonym,| cudownym głupcem. {25786}{25827}- Przestań!| - Ale ja muszę! {25829}{25909}- Dopiero co jedliśmy.| - Twoja skóra jest taka piękna. {25912}{25965}Tak, wiem. | Pokrywa całe moje ciało. {25968}{26014}Muszę cię mieć. {26017}{26088}Nie, nie na pianinie. | Jest wypożyczone. {26091}{26155}Kochana, moja kochana, moja... {26170}{26209}Soniu! {26222}{26290}Soniu, nie widziałaś | dzbanuszka z sosem winnym? {26384}{26450}- Przyjdź do mnie jutro o 3.| - Nie mogę. {26453}{26514}- Proszę.| - To niemoralne. Która godzina? {26517}{26607}- Któż to to wie co jest moralne ?| - Moralność jest subiektywna. {26610}{26667}Subiektywność jest obiektywna. {26670}{26737}Idee etyczne pociągają za sobą treści {26740}{26795}które istnieją tylko we względnej dwoistości. {26798}{26894}Nie jako zasadnicze | przedłużenie ontologicznego bytu. {26897}{26957}Możemy więcej nie rozmawiać o seksie ? {26960}{27036}- Tak mi przykro.| - Lepiej już idź. {27039}{27091}- Sonia, proszę.| - Mówię poważnie. {27195}{27236}Panowie... {27239}{27315}Za tydzień, wyruszamy na front. {27318}{27401}Rzecz w tym żeby zabić | tyle Francuzów ile to możliwe. {27421}{27515}Oczywiście, oni będą chcieli | zabić tyle Rosjan ile to możliwe. {27531}{27607}Jeżeli my zabijemy ich więcej to my wygramy. {27622}{27701}Jeżeli oni zabiją więcej naszych to oni wygrają. {27704}{27750}A co właściwie, my wygramy? {27780}{27840}Co wygramy, szczerze? {27854}{27932}Wyobraźcie sobie swoich rodaków | pokonanych przez Napoleona {27935}{27996}zmuszonych do życia pod rządami Francuzów. {27999}{28092}Chcecie żeby jedli to tłuste jedzenie| i te ich ciężkie sosy? {28095}{28143}Nie. {28146}{28232}Chcielibyście żeby ciągle jedli| suflety z croissantami. {28235}{28278}Nie. {28281}{28398}Żołnierze, zanim dostaniecie trzydniowy| urlop po, którym ruszymy do boju, {28401}{28484}pokażemy wam małe sztukę o higienie. {28552}{28627}Bywaj. Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś. {28630}{28679}O, tak. | Bawiłem się dobrze. {28740}{28832}Co to za ranka na mojej wardze ?| Lepiej pójdę do doktora. {28847}{28898}Doktorze, mam taką rankę na wardze. {28901}{28973}- Masz chorobę weneryczną, przyjacielu.| - O mój Boże. {28977}{29047}Jak nie zaczniesz się leczyć to oślepniesz. {29051}{29099}Albo zwariujesz ! {29178}{29266}Panowie, to już koniec naszej sztuki. {29270}{29347}Bawcie się dobrze na urlopie| ale uważajcie na siebie. {29350}{29449}- Co sądzisz o przedstawieniu?| - Była słaba. Nie zaciekawiła mnie. {29452}{29509}Aczkolwiek, doktor grał z zapałem. {29512}{29561}Rola dziewczyny to też wyborna perełka. {29564}{29670}Satyra na współczesne obyczaje,| blaga nacelowana bardziej w serce niż w umysł. {29673}{29744}Zamierzam spędzić najbliższe trzy dni w burdelu. {29747}{29840}- Nie poszedłbyś ze mną?| - Nie. Byłem w burdelu tylko raz w życiu. {29843}{29892}Dostałem czkawki. | Skończyło się ot tak. {29895}{29960}A poza tym jest ktoś z kim mam się| spotkać w Sankt Petersburgu. {29963}{30005}Więc, baw się dobrze. {30092}{30186}Uważam, że Czarodziejski Flet| jest najlepszą z oper Mozarta. {30189}{30263}Cholernie dobra, czyż nie?| Sprzedają tu popcorn? {30266}{30345}Cieszymy się bardzo, że | spędzisz z nami swój urlop. {30349}{30399}Zawsze byłeś naszym ulubionym bratankiem. {30402}{30456}Chociaż jesteś skończonym tchórzem. {30459}{30508}Wielkie dzięki. {30537}{30582}Jakieś wieści od kuzynki Soni. {30585}{30684}Tylko tyle, że są nieszczęśliwi | z Woskowcem i przebiera w kochankach. {30687}{30738}- Łupie ją w kolankach?| - Kochankach. {30741}{30794}A, kochankach. {30804}{30853}Hej, a to kto? {30909}{30988}To Hrabina Aleksandrowna. {30991}{31063}Jedna z najponętniejszych | kobiet w Petersburgu. {31080}{31136}Obfity biust, co? {31139}{31185}Powiedziałbym, że obfity jak dla całego pułku. {31188}{31237}Ostatnio owdowiała. {31240}{31308}Mówi się, że jej mąż zmarł w jej ramionach {31311}{31403}próbując zaspokoić jej kolosalne żądze. {31406}{31490}Żartujesz.| Założę się, że umarł z uśmiechem. {31493}{31563}Co to za postać jest z nią, | z tymi wywiniętymi wąsami. {31566}{31655}To Anton Iwanowicz Lebiedokow, | jej aktualny kochanek. {31658}{31709}Chociaż sposób w jaki gapi się na ciebie... {31712}{31761}Mogę mu pozwolić na trochę. {31765}{31841}Niech ją rozgrzeje.| Wtedy wkroczę ja i ją dokończę. {31844}{31961}Uważaj na Antona Iwanowicza. | On ma gwałtowną naturę. {31964}{32039}- Naprawdę?| - Zabił już kilka osób w pojedynkach. {32042}{32117}Wszystkich w szale zazdrości o Hrabinę. {32120}{32199}Cieszę się, że wspomniałeś o tym.| Chyba popatrzę na operę. {33526}{33596}Jest coś w tym Mozarcie! {33599}{33672}Myślę, że to ma coś wspólnego z jego muzyką. {33725}{33790}Mógłbyś trochę uważać? {33810}{33858}Uważam... {33870}{33932}Uważam, że hol... {33972}{34034}Uważam, że hol Opery... {34081}{34162}z Petersburga jest najpiękniejszy w Europie. {34237}{34302}Kim jest ten atrakcyjny i tajemniczy żołnierz? {34305}{34339}Borys Gruszenko. {34364}{34447}- Przepraszem, że dziobnąłem tę damę.| - Ma taką wrażliwą twarz. {34451}{34498}To tylko jedna z moich części, którą widać. {34501}{34602}Gruszenko. Czyż to nie ten młody tchórz| o, który mówi cały Petersburg? {34605}{34683}- Nie taki znowu młody mam 35.| - Który w obawie o swoje bezpieczeństwo {34686}{34734}nie chce bronić swojego kraju. {34737}{34802}Nie jest w nastroju, co?| Może usiądziesz. {34816}{34903}Wpadnij do mnie kiedyś na herbatkę.| Na pewno będziemy mieli wiele do omówienia. {34906}{34952}Dobrze. | Przyniosę woreczki z herbatą. {34955}{35013}Moglibyśmy przy okazji | sprawdzić twoje strefy erogenne. {35016}{35105}- Co zrobimy z dybukiem?| - Musisz drwić ze mnie publicznie? {35142}{35199}Jeżeli zbliżysz się zanadto do Hrabiny, {35202}{35260}zaręczam ci, że nie doczekasz jutra. {35263}{35335}Jakby jakiś mężczyzna powiedział| tak do mnie skręciłbym mu kark. {35338}{35448}- Ja jestem mężczyzną.| - Miałem namyśli kogoś znacznie niższego. {35475}{35551}Borys! Borys Dymitriowicz! {35554}{35579}Sonia! {35684}{35758}Spójrz na siebie.| Wyglądasz wspaniale w mundurze. {35761}{35835}Mam doskonałe ciało jeśli chodzi o ubrania| Jestem Krasnolud nr.28 {35838}{35944}A ty, Soniu, wyglądasz nawet piękniej| niż gdybyś stała to osobiście. {35947}{36020}- Och, Borysie jestem tak nieszczęśliwa.| - Tak bardzo bym chciał obyś nie była. {36023}{36078}Kłócimy się często z Woskowcem. {36081}{36136}- Porobił się skandal.| - Biedna Sonia. {36139}{36210}Odwiedzałam ostatnio Serckiego w jego pokoju. {36220}{36288}Dlaczego?| A co on ma w swoim pokoju? {36304}{36392}Przed Sareckim był Aleksjiej| A przed Aleksjejem, Alegorian {36395}{36455}- Przed Alegorianem, Asimow.| - Już dobrze. {36458}{36507}Poczekaj.| Jestem dopiero przy 'A' {36510}{36578}- To ilu ty miałaś kochanków?| - Ze śródmieścia? {36592}{36684}- Och, Soniu.| - Zrujnowałam swoje życie. Całkowicie. {36687}{36759}Mam już dość Woskowca. {36762}{36888}Piękno całego świata, zostało zredukowane| w jego umyśle, do marynowanej rybki. {36892}{36968}Potrzebujesz kogoś,| kto zabierze cię od Woskowca, Soniu. {36971}{37083}Kogoś kto cię kocha.| Zawsze cię kochał i martwił się o ciebie. {37108}{37157}Co u twojego brat Iwana? {37185}{37288}- No wiesz, dobrze.| - Tak? Iwan ma się dobrze? {37291}{37384}Iwan to tygrys. Przeszedł podstawowe| szkolenie w tydzień. Został majorem. {37395}{37464}- Wspomina mnie, czasem?| - Soniu on jest zajęty. {37467}{37530}Przecież musiał!| Musiał coś wspomnieć. {37533}{37601}Uspokoisz się.| To własność armii. {37604}{37706}On... raz, jak był chory... bredził| Wypowiedział twoje imię. {37709}{37758}Naprawdę? | A więc jest nadzieja. {37779}{37863}Słuchaj. Jutro, mój pułk wyrusza.| Maszerujemy na front. {37867}{37970}Będziemy dziesiątkowani przez Francuzów.| Mało prawdopodobne, że ktoś z nas wróci. {37973}{38058}- Co dokładnie mówił o mnie?| - Soniu! {38070}{38185}- Gdzie wy właściwie idziecie?| A , tak, na wojnę. Więc... {38188}{38269}Ubieraj się ciepło, Borysie, | I baw się dobrze. {38506}{38592}Najważniejsze to nie panikować | i nie uciekać bo strzelą ci w plecy {38595}{38669}Ja to nie chciałbym być stratowany przez konie.| A ty, Borys? {38672}{38736}Mnie wszystko jedno.| Ja nawet walczyć nie chcę. {38739}{38809}Co za różnica Car czy Napoleon. {38812}{38864}Jeden i drugi to parszywe dranie.| Car jest trochę wyższy. {38868}{38949}Jeżeli nie lubisz Cara, ani nie lubisz Napoleona, {38952}{39007}to kto powinien rządzić krajem ? {39010}{39078}- Naprawdę chcesz wiedzieć? Słudzy.| - O, słudzy. {39081}{39129}Oni wszystko potrafią zrobić. {39132}{39206}Naprawić płot, sługa zawsze zrobi. {39210}{39270}On chce żeby krajem rządzili słudzy. {39291}{39369}Dlaczego nie kryminaliści albo Żydzi. {39372}{39479}Niektórzy Żydzi są zdolni. Choć słyszałem | że żydówki nie uprawiają seksu po ślubie. {39482}{39531}- Jesteś żonaty, Borys?| - Ja? Nie. {39534}{39643}- Masz kogoś?| - Nie. Kocham jedną dziewczynę. Jest mężatką. {39647}{39734}Kocha kogoś innego, kto jest żonaty.| To bardzo zdrowa sytuacja. {39737}{39786}Hej, patrz. Borys. Patrz. {39789}{39866}- Co tam masz?| - Pukiel włosów mojej żony. {39870}{39950}Pukiel włosów?| Jezu, ona chyba teraz łysa lata. {39953}{40052}Tylko nie upuść| A ty masz loczek swojej ukochanej? {40055}{40137}Nie. Ona jest mężatką.| Ale mam lok jej męża. {40267}{40343}To wojskowe żarcie | zawsze cię dopadnie. {40353}{40419}To Wisinski.| Pochodził z mojej wioski. {40422}{40503}- Był wioskowym idiotą.| - A ty? Nosiłeś mu teczkę? {40506}{40555}Bóg nas sprawdza. {40599}{40677}Jeśli nas sprawdza to dlaczego| nie daje nam pisemnych testów? {41556}{41640}A niech mnie!| Bitwa oglądana w samym centrum {41643}{41720}wygląda całkiem inaczej,| niż widzą ją generałowie ze wzgórz, {42243}{42297}Hej, ciepłe przekąski. {42300}{42395}- Masz coś do picia| - Facet z piwem zaraz nadejdzie. {42398}{42470}Bierzcie co mam.| Dopiero zaczynam. {43003}{43062}Rozpoczęliśmy bitwę z 12000 żołnierzy. {43065}{43127}Kiedy się skończyła tylko 14 przeżyło. {43130}{43214}Dostaliśmy pismo od Cara w, którym napisał.| "Dobra robota . Tak trzymać". {43217}{43338}Tej nocy gdy grzebałem poległych | znowu miałem mistyczne objawienie. {43341}{43390}Litościwie, Bóg był po naszej stronie. {43393}{43477}Całe szczęście, mogło być gorzej.| Mogło padać. {43480}{43532}Gruszenko! {43535}{43634}- Władymir Maksymowicz. Wy żyjecie.| - Nie, ja nie żyję. Spójrz na tą dziurkę. {43643}{43718}- Czy to boli?| - Nic nie czuję. {43731}{43832}Wyglądacie nieźle jak na nieżywego.| Służy wam to. {43835}{43887}- Słuchaj, zrobisz mi przysługę| - Cokolwiek zechcesz. {43890}{43982}To jest pierścionek zaręczynowy dla dziewczyny.| Niespodzianka. {43985}{44057}- Mam go jej oddać?| Nie, co za pomysł? {44060}{44162}Oddaj go jubilerowi w Smoleńsku.| Władymir Pietrosznik. {44166}{44215}Powiedz mu, że nie żyję | i zażądaj zwrotu pieniędzy. {44218}{44284}- Dobra. A ile za niego dałeś?| - 1600 rubli. {44286}{44405}- Za takie coś, 1600 rubli?| - Tak, bo brylant ma tutaj 2 małe bagietki.... {44408}{44484}Chyba oszalałeś!| Mogę mieć taki sam za 1200 rubli. {44487}{44557}- Ale nie za taki. Nigdy.| - Dokładnie za taki sam. {44560}{44627}Nieważne. Słuchaj, weź gotówkę. {44631}{44672}- Pojedź do Kijowa.| - Dobrze. {44676}{44754}- Oddaj ją pewnej kobiecie, Nataszy Pietrownej.| - W porządku. {44757}{44810}Weź pokwitowanie.| Tylko nie zapomnij o pokwitowaniu. {44813}{44879}- Po co ci pokwitowanie? Przecież nie żyjesz.| - W celach podatkowych. {44882}{44934}Oh! Ty to myślisz. {44963}{45048}- Co się stało?| - Czyścił pistolet i wypalił. {45051}{45127}- Kula utkwiła w sercu.| - Czy to poważne? {45130}{45220}Przy odpowiedniej opiece medycznej| może przeżyć jeszcze z 10 minut. {45273}{45343}Po co czyściłeś ten pistolet? {45366}{45471}Zamierzałem się pojedynkować | w obronie twojej godności. {45491}{45588}Jeden turecki kawalerzysta | rzucał na ciebie oszczerstwa. {45591}{45642}Mówił, że śpisz z każdym. {45659}{45757}Wiem, że łgał,| ty jesteś taka czysta. {46049}{46088}No, cóż... {46091}{46161}Leonidzie, wiem, że mogłam być lepszą żoną. {46164}{46250}Przychylniejszą. | Mogłam częściej kochać się z tobą. {46253}{46342}- Choćby raz, przynajmniej.| - Raz, było by miło. {46345}{46423}Byłeś takim kochającym | i dobrym mężem. {46426}{46494}Wspaniałomyślnym i delikatnym. {46497}{46545}Ile mu zostało?| Osiem minut? {46548}{46619}Trochę mi spóźnia.| Zostały mu, około trzy. {46642}{46776}Płynąć poprzez otwarte morza | jak wspaniały, dziki śledź. {46835}{46926}Wiem, że musi to być | wielki cios dla ciebie, Soniu. {46941}{47038}Ale nie pozwól strawić się boleści. {47063}{47112}Martwi odeszli, {47130}{47196}życie jest dla żywych. {47207}{47251}Chyba masz rację. {47254}{47300}Gdzie zamierzaliście jeść. {47303}{47352}- Pojdźmy do Rykowa.| - Nie, nie, nie. {47355}{47433}- Dlaczego?| Zjadłbym mięso, a nie kanapki z serem. {47435}{47484}Ale to ci szkodzi. {47488}{47589}Jest gospoda przy placu, | podają tam świetne kiełbaski. {47592}{47639}Tymczasem, | wojna toczyła się dalej. {47642}{47752}Mój pułk został stary w proch, | a ja znalazłem się za linią wroga. {47792}{47843}Wpadłem w panikę, | i chowałem się gdzie popadło. {47850}{47902}Potem zasłabłem. {47905}{47985}Gdy się ocknąłem, dotarło do mnie | że popełniłem straszliwy błąd. {48889}{48966}Z moim pechem nic dziwnego że,| walnąłem w grupę francuskich generałów, {48969}{49048}co zmusiło Francuzów do poddania się,| a ze mnie uczyniło bohatera. {49051}{49150}Mój brat Iwan nie miał tyle szczęścia.| Stał się jedną z ofiar wojny. {49153}{49257}Został zadźgany bagnetem | przez Polskiego buntownika. {49425}{49476}Modlisz się za Iwana? {49479}{49550}Tak. Twojego męża. {49553}{49602}Kochałam go jak zapewne wiesz. {49619}{49709}Chciałabym abyś miała coś po nim. {49712}{49761}Jesteś taka łaskawa. {49778}{49887}Zatrzymam szablę | oraz złoty zegarek. {49924}{49974}A tu, {49978}{50050}daję ci jego wąsy. {50065}{50114}Będę je miłować. {50134}{50182}A także, {50185}{50234}resztki sznurków. {50251}{50300}Iwan zbierał sznurek. {50303}{50399}Wiem.| Za to też go kochałam. {50418}{50467}Rozumiem cię. {50489}{50557}Ja też kochałam | go za te sznurki. {50566}{50626}Masz jeszcze coś dla mnie? {50658}{50738}Chyba też, powinnyśmy, | podzielić się jego listami. {50779}{50841}Wolisz samogłoski czy spółgłoski? {50844}{50890}Wolę samogłoski. {50893}{50960}Zatrzymaj spółgłoski. {50977}{51044}Życie jest nie do zniesienia. {51077}{51158}- Tak więc, znowu się spotykamy.| - Hrabina Aleksandrowna. {51209}{51289}Chciałabym jakoś ci podziękować | za to co uczyniłeś dla Rosji. {51301}{51407}- Mogę sobie coś wyobrazić.| - Może spotkamy się później u mnie. {51410}{51471}Jak sobie życzysz.| Za pięć minut? {51474}{51533}No, no.| Kogóż my tu mamy? {51536}{51610}- Nadal chodzisz z tym wesołkiem?| - Wróciłeś z wojny, jak widzę. {51614}{51682}Zostałbym dłużej, | ale zabrakło im medali. {51685}{51759}Domyślam się, że twoje | bohaterstwo było raczej nieumyślne. {51776}{51849}Sam powinieneś zostać | takim nieumyślnym bohaterem. {51852}{51958}- Nadal rozmawiasz z tym napuszonym dupkiem?| - Uważaj, to jest podchwytliwe pytanie. {51961}{52066}Sprowadź mój powóz, Lebiedokow.| Zaraz do ciebie dołączę. {52090}{52143}Miło cię widzieć, Quasimodo. {52158}{52240}- W moim pokoju o północy.| - Doskonale. Czy ty też tam będziesz? {52243}{52297}- Oczywiście.| - A więc, o północy. {52300}{52349}O północy. {52389}{52442}- Może za piętnaście dwunasta?| - O północy. {52445}{52511}- O północy.| - Borysie, w ogóle nie tknąłeś blinów. {52513}{52592}Tak, właśnie...| Trochę chorowałem, jak wiesz... {52681}{52730}- Wejdź! {52917}{52967}Jak ci się podoba? {52970}{53043}W porządku.| Wolałbym coś seksownego, ale.. {53070}{53183}Napijesz się wina?| Wprowadzi cię w nastrój. {53197}{53288}O, jeśli oto chodzi | to jestem w nastroju od 1700. {53301}{53367}Jesteś wstrętny, | ale kocham cię. {53376}{53448}Moja wstrętność | to moja najlepsza cecha. {53506}{53555}Musiałeś czuć się| samotny na froncie. {53558}{53640}Jak długo nie kochałeś się z kobietą. {53643}{53698}Co dzisiaj mamy? | Poniedziałek, wtorek... {53715}{53803}- Dwa lata.| - Dwa lata?. Chyba jeszcze potrafisz? {53807}{53871}No cóż, zacznij, | a ja na pewno sobie przypomnę. {53985}{54036}A pamiętasz to? {54039}{54091}Tak. Coś jakby pocałunek, nieprawdaż? {54452}{54524}Jesteś najwspanialszym | kochankiem jakiego miałam. {54527}{54600}Cóż, bardzo dużo ćwiczyłem | jak byłem sam. {54828}{54930}- Powiedzmy, pistolety o zmierzchu?| - Powiedzieć możemy. Ale co masz na myśli? {54934}{54987}Znieważyłeś honor Hrabiny. {54990}{55068}- Dlaczego? Przecież szczytowała pierwsza.| - Jej sekundanci wezwą cię. {55071}{55180}- Jej sekundanci? Nic im nie obiecywałem.| - Więc, moi sekundanci skontaktują się z twoimi. {55183}{55247}Moi sekundanci wyjechali.| Są tylko tercjanci. {55250}{55308}Jeżeli tercjanci też wyjechali | wezwij moich kwarcjantów. {55349}{55423}Borys, on mówi poważnie.| Musisz się z nim spotkać na utwardzonej ziemi. {55426}{55497}Nie zamierzam się pojedynkować.| To strzelec wyborowy i zabijaka. {55500}{55582}- Stawką jest twój honor!| - Hej, co to? Dzień Trzepania Borysa? {55585}{55695}Jesteś przecież bohaterem wojennym. | Boisz się pojedynku z Antonem Lebiedkowem? {55698}{55760}Słuchaj, szkoda mi po prostu dobrej kuli. {55764}{55866}Dziecinada. Wycofam się listownie, | dając mu szansę przeprosin {55869}{55920}Jeśli nie.| Wyemigruję do Finlandii. {56148}{56198}Zgadnij kto? {56202}{56255}Znam skądś te dłonie. {56258}{56309}To Stary Nechamikn. {56312}{56367}Nie. To... {56371}{56436}- Borys!| - Tak. Co u ciebie? {56439}{56496}- Kupiłem ci prezent?| - Tak? {56499}{56571}Pamiętasz te kolczyki, które zawsze chciałaś mieć?| Te długie. {56574}{56623}Dziękuję ci, kuzynie Borysie. {56626}{56711}Dwa razy byłem o krok od śmierci.| Jutro będzie kolejny raz i to ostateczny. {56715}{56789}Co ci jest? | Wyglądasz na strapionego. {56792}{56864}Soniu, czy boisz się śmierci? {56871}{56926}Obawiać to nieodpowiednie słowo. {56929}{56976}Jestem nią przerażona. {56979}{57038}Ciekawe rozróżnienie. {57082}{57148}Jeśli tylko Bóg dałby mi jakiś znak. {57152}{57205}Jeśli choć raz przemówiłby do mnie {57208}{57316}Cokolwiek. Jedno zdanie. Dwa słowa| Choćby kichnięcie. {57319}{57413}Ależ oczywiście, że jest Bóg.| Stworzył nas na swoje podobieństwo. {57426}{57512}Jak myślisz, mnie też?| Też nosi okulary? {57515}{57600}- Na pewno nie w takich oprawkach.| - Nicość. {57640}{57689}Niebyt. {57694}{57757}Czarna pustka. {57760}{57845}- Co powiedziałeś?| - Planuję właśnie swoją przyszłość. {57863}{57918}Dlaczego tak trapisz się śmiercią? {57921}{57971}Usiądź ze mną na chwilę. {57974}{58067}Soniu, jutrzejszego ranka zamierzam| pojedynkować się z Lebiedkowem. {58070}{58177}Jest znacznie lepszym strzelcem niż ja| i prawdopodobnie zginę. {58181}{58268}W przypadku jeśli się już nie zobaczymy | chcę ci powiedzieć, że cię kocham. {58271}{58332}- Borysie!| - Kocham cię od dzieciństwa. {58335}{58389}Złamałaś mi serce | gdy zakochałaś się w Iwanie. {58392}{58440}Dlaczego nic nie powiedziałeś? {58443}{58513}- Co by to zmieniło?| - Ależ, oczywiście, że nic, najdroższy. {58516}{58628}Jeśli jakimś cudem przeżyję jutrzejszy dzień, | wyjdziesz za mnie? {58660}{58736}Jak myślisz, masz jakieś szanse? {58739}{58807}Umierać zanim zbierzesz żniwo... {58815}{58915}Plon, ziarno. | Łany falującej pszenicy. {58918}{59004}Pszenica.| Wszystko co żyje jest z pszenicy. {59007}{59108}Soniu, masz okazję zrobić przysługę| temu umierającemu chłopcu. {59111}{59224}Ale ja nie kocham Borysa. | To znaczy, kocham, ale nie jestem zakochana. {59227}{59309}Ach, pszenica. Dużo pszenicy. | Całe pola pszenicy. {59312}{59367}Nieprzebrane miary pszenicy. {59370}{59444}A jednak, on mnie kocha| Mógłby być dobrym mężem. {59447}{59557}Niezbyt emocjonującym, ale dobrym. | Stworzylibyśmy rodzinę, albo najęlibyśmy ją. {59560}{59640}Ja nauczyłabym się go kochać.| Ja. Borys i szóstka wynajętych dzieci.. {59642}{59732}A jeśli wpadnę w potrzask.| Stłamszona? Bez tchu? {59735}{59828}Otwórz okno! | Nie, nie to! To w łazience. {59831}{59932}Żołta pszenica. Czerwona pszenica.| Pierzasta pszenica. Kwiat pszenicy. {59935}{59996}Biedny chłopiec, pojedynkować się | z Antonem Lebiedkowem. {59999}{60090}Jutro, mój ukochany kuzyn Borys| będzie jak ser szwajcarski. {60093}{60164}Obiecaj mu cokolwiek,| uczyń go szczęśliwym tę jedną noc. {60167}{60261}Och! Lub wpadnę w matnię.| Stłamszona? Moja młodość przeminie? {60264}{60331}Życie ze szwajcarskim serem| i wynajętymi dziećmi. {60334}{60418}Oczywiście, że wyjdę za ciebie, Borysie.| To będzie dla mnie zaszczyt. {60540}{60625}Ten, Anton Lebiedkow, | jest świetnym strzelcem, czyż nie? {60628}{60680}- Obawiam się, że tak.| -No cóż, {60683}{60746}jeśli to ma być twoja ostatnia noc na tej ziemi, {60749}{60802}chodźmy do mnie i pokochajmy się. {60836}{60919}Świetny pomysł. | Przyniosę sos sojowy. {61708}{61789}Nareszcie. Spóźniłeś się, Gruszenko.| Myśleliśmy, że się nie zjawisz. {61793}{61887}- Cóż, zaspałem.| - Nie jesteś zbyt pewny siebie i odprężony? {61891}{61955}Nie znoszę zastrzelić kogokolwiek | przed moją poranną herbatką. {61958}{62008}Potem, moi poddani | skarżą się do mnie w listach. {62012}{62073}Przywołuję was obu do rozumu. {62076}{62172}Jeszcze możecie to odwołać | za obopólną zgodą, nie tracąc na honorze. {62175}{62245}Zanim się zdecydujecie | może wskoczę z powrotem do łóżeczka. {62248}{62330}Zrobimy to teraz i na śmierć. {62333}{62407}Och, nie! Nie wolno mi robić nic na śmierć.| Lekarz zabronił. {62410}{62494}Muszę uważać na wrzody.| A śmierć działa na nie najgorzej. {62498}{62546}Zaczynajmy. {62572}{62642}Ty byłeś wyzwany.| Wybieraj. {62701}{62750}Jasne. {62828}{62898}- W porządku. Biorę te.| - Tylko jeden. {62912}{62983}Aha, on też dostanie jeden!| To było niemądre. {62997}{63145}Stańcie plecami do siebie, na mój sygnał| zrobicie dziesięć kroków, obrót i strzał. {63162}{63209}- Czy to jasne?| - Oczywiście {63212}{63261}Oczywiście {63322}{63396}Powodzenia.| Zostańcie z Bogiem. {63399}{63448}Słuchasz? {63622}{63676}Raz, dwa, {63679}{63726}trzy, cztery, {63729}{63773}pięć, sześć, {63776}{63822}siedem, osiem, {63825}{63871}dziewięć, dziesięć. {64432}{64498}Czy to zejdzie w praniu. {64505}{64590}- Musisz strzelić.| - Nie, nie. Ja nie chcę strzelać. {64593}{64665}Musisz. Takie są reguły. {64677}{64765}Jeśli takie są reguły,| to strzelę w powietrze. {64795}{64854}A więc, całkowicie wypełniłem| swoje zobowiązania. {65002}{65051}Borysie Dymitrowiczu. {65054}{65109}Właśnie dostałem | bardzo ważną nauczkę. {65113}{65195}Ja też. Nigdy nie strzelaj| prosto w górę jeśli stoisz na dole. {65198}{65278}Mogłeś mnie zabić.| Ale nie uczyniłeś tego. {65281}{65328}W jaki sposób kiedykolwiek ci się odpłacę. {65331}{65382}Na początek mógłbyś zejść| mi z palca u nogi. {65385}{65434}Och, wybacz mi. {65450}{65537}Borysie Dymitriowiczu, od dziś | będę wiódł nowe życie. {65540}{65589}Odmienię swoje poglądy. {65592}{65660}Będę głosił dobro,| może zacznę chodzić do kościoła. {65663}{65724}Beędę prowadził cnotliwe życie.. {65727}{65805}Poświęcę się śpiewaniu, | jak to robiłem jako dziecko. {65906}{65987}Znakomity głos, nieprawdaż?| Powinienem go zastrzelić. {65990}{66042}Tak więc, Sonia i ja, pobraliśmy się. {66045}{66135}Ogłaszam was, mężem i żoną. {66182}{66289}Jestem taki szczęśliwy. Patrzcie, | dziewczyna aż zaniemówiła ze szczęścia. {66292}{66408}On nie trafił. Nie trafił...| Nie trafił. {66628}{66716}Wiem, że się martwisz czy będziesz| wystarczająco podniecająca dla mnie. {66720}{66830}*Czyż możliwe jest zgodne | życie małżeńskie w znoju i powinnościach {66833}{66927}Ale nabierzemy wprawy, obiecuję.| Ja nie mam żadnych nałogów. {66930}{66984}Przyznaję się. Mam parę dziwactw. {66987}{67084}Nie jem żadnego pokarmu na literę 'F'.| Na przykład kurczaka. {67088}{67155}Borys, tylko, że ja cię nie kocham. {67158}{67250}- Ależ, Soniu.| - To znaczy, kocham. Ale nie jestem zakochana. {67253}{67311}Soniu, czy ty chociaż rozumiesz| co miłość znaczy? {67314}{67378}Są różne rodzaje miłości, Borysie. {67381}{67440}Jest miłość między kobietą i mężczyzną. {67443}{67492}Miłość między matką a synem. {67495}{67548}Albo, między dwoma kobietami.| Mój ulubiony rodzaj. {67551}{67670}- Oraz, miłość o jakiej zawsze marzyłam.| - Tak? {67674}{67739}Miłość pomiędzy dwoma | niezwykłymi indywidualnościami. {67742}{67834}- Soniu.| - Och, przestań, Borysie. Proszę. {67845}{67909}Sex bez miłości jest pustym doznaniem. {67929}{68023}Tak, ale jako doznanie, nawet puste,| jest jednym z najlepszych. {68126}{68200}Na początku, | było trochę napięcia między nami. {68222}{68281}Po jakimś czasie się udobruchała. {68451}{68500}Nie. Nie tutaj. {68572}{68633}Wkrótce,| Sonia przywykła do mnie. {68636}{68697}Czasem ,nawet dobrze się bawiła. {68700}{68765}Jak wtedy, kiedy upiekła| swój pierwszy suflet. {68953}{69050}Brakowało pieniędzy, więc Sonia,| robiła wspaniałe dania ze śniegu. {69053}{69148}- Kochanie, wygląda na słabo wypieczone.| - Piekłam to przez półtorej godziny. {69151}{69215}Na pewno? Wydaje się...| Co na deser? {69218}{69265}- Niespodzianka, Borysie.| - Tak? Co to? {69268}{69383}- Duża miska szronu!| - Ach, szron! Mój ulubiony! Wspaniale. {69407}{69463}Wieczorami, grywaliśmy razem. {69466}{69530}A po jakimś czasie, zdobyłem jej serce. {69541}{69623}Borysie. nigdy nie byłam taka szczęśliwa. {69627}{69722}Kocham cię, Borysie tak mocno,| że aż myślę czy to możliwe? {69725}{69767}Naprawdę? {69798}{69847}Chcę mieć z tobą dzieci. {69851}{69899}- Jakiego rodzaju| - Małe dzieci. {69902}{69977}Oczywiście.| Duże bywają opóźnione umysłowo. {69980}{70040}- Chcę mieć troje dzieci| - Po jednym z każdego rodzaju. {70044}{70101}Och, Borysie. {70106}{70148}Istotnie, jestem bardzo szczęśliwa. {70155}{70217}Przykro mi to mówić , ale {70220}{70277}jedni mężczyźni to coś, a inni, nie. {70287}{70344}Szczęśliwie ja mam tego bardzo dużo. {70377}{70456}Następne miesiące należały| do najszczęśliwszych w moim życiu. {70664}{70737}Aż pewnego dnia, będąc u szczytu istnienia. {70740}{70795}Nagle i bez wyraźnego powodu {70798}{70868}zawładnął mną impuls,| aby popełnić samobójstwo. {70872}{70959}Jesteś zdrowy, masz piękną żonę,| w pracy idzie ci dobrze. {70962}{71009}Ja wiem, ale czegoś mi brak. {71012}{71082}- Czego?| - Czuję próżnię w samym środku mego bytu. {71085}{71163}- Jakiego rodzaju próżnię?| - Chyba, pustą próżnię. {71165}{71189}Pustą próżnię? {71193}{71268}Czułem pełną próżnię jakiś miesiąc temu| ale wtedy chyba coś zjadłem. {71276}{71343}Może masz chorobę duszy? {71370}{71427}- Patrz, tam idzie Śmierć.| - Co? Kto? {71437}{71498}Śmierć!| Prowadzi Kropotkina, handlarza winem. {71501}{71552}- Naprawdę?| - Taa i jego żonę. {71555}{71634}- Ale, to nie jest pani Kropotkin.| - Chyba żartujesz? {71637}{71714}Zawsze wiedziałem, że Kropotkin bzyka inną. {71727}{71824}- Gdzie zabierasz Kropotkina?| - Daleko! Na zawsze! {71828}{71906}Słuchaj, jakby moja żona pytała,| powiedz jej, że byłem z tobą! {71909}{72000}Żegnaj, Kropotkin.| Napisz, przy okazji. {72074}{72183}Ojcze Andrieju, | najświętszy ze świętych, stary i mądry, {72186}{72259}jesteś najbardziej pomarszczonym | człowiekiem w całym kraju. {72262}{72342}Złaź z moje brody, głupia babo. {72391}{72463}Wstań, moje dziecko. Wstań. {72466}{72589}- Ja stoję.| - Mam taki słaby wzrok. {72610}{72710}Mówią, że macie coraz większą sklerozę| ale tylko wy możecie mi pomóc. {72713}{72767}Ja nie uważam, żebyście mieli sklerozę. {72770}{72833}Gdzie, mówisz, złowiłaś te ryby? {72836}{72935}- Jakie ryby?| - Czyż nie mówiłaś, czegoś o rybach? {72938}{73018}- Ojcze, | Borys chce popełnić samobójstwo. {73030}{73135}W zeszłym tygodniu rozmyślał,| żeby zabić się przez powąchanie Ormianina. {73138}{73203}Powiedz Borysowi, tak. {73216}{73292}Żyję już od wielu lat {73295}{73440}i, po wielu próbach i udrękach, {73443}{73577}doszedłem do wniosku, | że najlepszą rzeczą jest... {73580}{73609}Tak? {73612}{73705}...blondynka, 12-letnia blondynka. {73709}{73734}Ojcze! {73737}{73807}Nawet dwie, jeśli to możliwe. {73810}{73863}Ojcze, liczyłam na ciebie. {73881}{73976}Odpuszczam ci, odpuszczam ci. {73979}{74050}Dziękuję bardzo, Wasza Niechlujność. {74118}{74166}Jak zadyndałem na końcu sznura, {74170}{74233}nagle zapragnąłem żyć. {74236}{74284}Mogłem myśleć tylko o Soni. {74287}{74369}Pragnąłem żeby była przy mnie, | ścierać łzy z jej ramion, {74372}{74419}i zająć ją seksem oralnym. {74422}{74481}Wtedy właśnie podjąłem decyzję,| że chcę żyć, {74484}{74534}żyć i zostać wielkim poetą. {74549}{74611}'Ach, żeby tak mieć' {74614}{74734}'parę straszliwych szpon' {74737}{74886}'pruć nimi płaszczyzny' {74895}{74973}'łagodnych mórz.' {75018}{75074}Zbyt sentymentalne. {75113}{75185}Było nam cudownie tej zimy. {75188}{75264}Poznaliśmy nowego przyjaciela, | Berdykowa, wioskowego idiotę. {75267}{75370}Berdykow, całymi dniami siedział z uśmiechem | i głaskał kawałek aksamitu. {75373}{75438}Sonia uszczęśliwiała go, karmiąc ciastkami. {75442}{75529}Wyglądaliśmy wiosny, | kiedy to mieliśmy mieć własne dziecko {75532}{75570}Nie wiedzieliśmy wszystkiego... {75582}{75698}Wojna! Napoleon najechał | Rosję! Jest wojna! {75797}{75880}Co z naszymi planami?| Mieliśmy zostać rodzicami tego roku. {75883}{75971}Będzie mała zmiana. | Zamiast tego będziemy uchodźcami. {75974}{76066}- To straszne!| - Musimy zabrać wszystko i wiać {76069}{76168}Jestem w to dobry. Byłem mistrzem| świata mężczyzn w wolnym zwiewaniu. {76172}{76279}Spalimy żywność, żeby Francuzi jej nie dostali. | Ale jak spalić barszcz? {76282}{76337}- Borys, mam pomysł.| - Jaki? {76366}{76420}Zróbmy zamach na Napoleona. {76434}{76508}Tak, to ciekawe. | Zacznij lepiej zagniatać kluski. {76512}{76570}- Mówię poważnie.| - Jak to? {76573}{76632}A tak to, że ty i ja | zabijemy Napoleona. {76636}{76714}Chyba, napiłaś się z tej samej szklanki| co nasz wiejski idiota? {76717}{76804}- To jest odpowiedź na nasze problemy.| - To nie odpowiedź. To jakaś odpowiedź. {76808}{76919}Poza tym, to jest zła odpowiedź.| Właściwa brzmi. W-I-A-Ć. Wiać.. {76922}{77008}- Francuzi zajęli Moskwę. Oni, już tu są.| - Soniu! {77011}{77095}Takim dwóm, nieszkodliwie | wyglądającym typom jak my, może się udać. {77098}{77160}Nawet się do niego nie zbliżymy.| A nawet, jak się nam uda, to nie trafimy. {77163}{77212}On jest trudnym celem.| Jest bardzo mały. {77215}{77281}Borysie, mamy okazje dokonać | naprawdę bohaterskiego czynu. {77284}{77339}Od kiedy to zabójstwo | jest bohaterskim czynem? {77342}{77427}W służbie ludzkości, | przemoc jest usprawiedliwiona. {77430}{77487}- Kto tak powiedział.| - Hun Atylla. {77496}{77544}Cytujesz mi Huna? {77547}{77601}Nie rozumiesz, | że to zabójstwo niesie ze sobą {77604}{77720}imperatyw moralny, który przekracza | zamysł zawarty w pojęciu wolnej woli. {77762}{77831}To jest niewiarygodnie niedorzeczne. {77867}{77919}- Niedorzeczne?| - Niedorzeczne! {77922}{78023}Masz czelność zarzucić mi, | że mówię niedorzecznie? {78026}{78102}Jestem jednym z najbardziej | 'dorzecznych' ludzi w całej Rosji. {78105}{78148}Mam stary pistolet Iwana. {78152}{78220}Soniu!| Polityczne zabójstwa nie skutkują. {78224}{78317}Przemoc rodzi przemoc.| Kto mieczem wojuje ten od miecz ginie. {78321}{78367}Widzisz, prawię teraz komunały. {78371}{78472}- Sugerujesz bierny opór?| - Nie, sugeruję czynne zwiewanie. {78475}{78561}- Nie możesz uciekać całe życie.| - Ja wiem, ale zabójstwo? {78565}{78614}Najbardziej podłe z wszystkich zbrodni. {78617}{78716}Nie tak abstrakcyjne, jak strzelanie| do anonimowego wroga na polu walki, {78719}{78794}ale stanąć w zamkniętym pokoju z żywą istotą, {78797}{78853}i pociągnąć za spust, twarzą w twarz. {78856}{78956}W dodatku sławną, odnoszącą sukcesy, | zarabiającą więcej niż ja. {78959}{79066}Mój Boże, wyobrażacie sobie, | Napoleon wyciąga 10000 franków tygodniowo. {79069}{79168}Co najmniej. Bez napiwków i dodatków. | Nic z tych rzeczy. {79171}{79245}A ja, kim ja jestem?| On jest wielkim człowiekiem. {79249}{79343}On myśli jak superman | a ja jestem tylko robakiem, {79347}{79489}owadem, rodzajem pełzającego, | obrzydliwego i oślizłego małego szkodnika. {79512}{79602}- Wiesz, możesz mnie powstrzymać| - Wiem, kiedy się nie zgodzę. {79605}{79658}Soniu, kim my jesteśmy,| żeby zabijać kogokolwiek? {79661}{79755}Borysie, Po raz pierwszy w życiu| czuję wolność. Nieważkość, {79759}{79846}Jestem podekscytowana | doznaniem wolności człowieka. {79849}{79893}Nazywają to też, gilotyną. {79896}{79932}Popatrz, Borys. {79935}{80022}Łagodny, złoty brzask przepoczwarzył się już {80025}{80085}w siną poprószoną gwiazdami noc. {80121}{80184}Uważaj, broń może być nabita. {80187}{80252}Kilka dni później wyruszyliśmy do Moskwy. {80255}{80339}Zabrał się z nami Berdykow,| miał po drodze do Mińska. {80342}{80447}W Mińsku odbywał się kongres idiotów wiejskich.| Chciał wziąć w nim udział. {80450}{80531}Spotkali się tam idioci wiejscy z całej Rosji. {80758}{80832}Przejeżdżaliśmy przez małe wioski i przysiółki. {80835}{80956}Jechaliśmy bez wielkiego planu, | ale jak staliśmy w oberżach , los nas prowadził. {81214}{81321}Proszę wybaczyć.| Kim są ci ludzie za parawanem. {81324}{81408}To jest Don Francisco Hiszpański z siostrą. {81411}{81477}Są w drodze na spotkanie z Napoleonem. {81737}{81831}- Don Francisco, jak przypuszczam.| - Czy my się znamy. senior? {81834}{81904}Och, twoje imię to legenda w tej części świata. {81922}{81983}- Czyżby?| - No, może nie legenda. {81986}{82052}ale bez wątpienia wywołuje wielki śmiech. {82054}{82175}A ty, musisz być siostrą Dona, | znana hiszpańska hrabina i szkarada {82179}{82227}Kim jesteś? {82230}{82317}Uniżony sługa, który chce kupić | Waszej Ekselencji drinka. {82320}{82366}Będę zaszczycony. {82375}{82486}Kelner, dwie butelki najlepszego | czerwonego wina i dwie słomki {82489}{82541}Dwie słomiki. {82545}{82612}Mówi się, że jesteście w drodze | na spotkanie z Napoleonem. {82648}{82704}Wieści szybko się rozchodzą. {82718}{82790}Nie tak szybko ja dobre wieści. {82803}{82872}Brak wiadomości to dobra wiadomość. {82879}{82964}Dziś tu,| jutro tam. {82984}{83076}Możesz przyprowadzić konie do wodopoju,| ale nie zmusisz je żeby się napiły. {83080}{83141}- Twoja kolej.| - Zaprosiłbym cię, {83144}{83250}ale ta różnica społeczna i majątkowa,| to byłoby głupie. {83261}{83340}Och, mogę to zrzucić. | To nieporozumienie. {83367}{83423}Ludzie, | a właściwie, czy wy znacie Napoleona? {83440}{83494}Słabo. {83545}{83590}Żart, Wasza Nicość. {83592}{83681}Jesteśmy przyjaciółmi jego brata,| który załatwia interesy w Hiszpanii, {83684}{83771}ale to nasze pierwsze spotkanie | z wielki imperatorem. {83838}{83880}To wszystko, co chciałem wiedzieć. {83951}{84022}- Don Fransico?| - Słucham? {84025}{84094}Mam problem z poprawieniem paska. {84109}{84187}Mógłbyś podejść do mnie | i podtrzymać mój biust na moment. {84227}{84280}Oczywiście, seniorita. {85301}{85382}Nie, nie, nie, | nie oto mi chodziło. {85397}{85485}Powinno być więcej kremu w cieście| i bez rodzynek. {85488}{85566}- Ale ostatnio, mówiłeś rodzynki.| - Nie! {85584}{85701}Jeśli ma nosić moje imię, musi być bogatsze.| Więcej kremu. {85704}{85764}- Ale czy mamy czas?| - Bardzo mało. {85768}{85840}Moi szpiedzy donieśli mi,| że moi znamienici Brytyjscy wrogowie {85843}{85965}pracują nad daniem mięsnym,| które będzie nazwane Wołowina Wellingtona. {85968}{86026}Nigdy im się to nie uda. {86029}{86125}Musimy pierwsi stworzyć 'Napoleonkę' | zanim oni stworzą 'Wołowinę Wellingtona'. {86164}{86239}Przyszłość Europy zależy od tego. {86242}{86291}Tak, Wasza Wysokość. {86312}{86361}Musimy porozmawiać, Wasza Wysokość. {86390}{86457}Przypuszczamy, że jest spisek,| aby pozbawić cię życia. {86460}{86488}Naprawdę? {86491}{86627}Tak więc, przygotowaliśmy| twojego sobowtóra. Spójrz. {86630}{86680}Co u was? | Wasza Wysokość? {86701}{86796}- On niby wygląda jak ja?| - Widzisz go bez peruczki. {86963}{87057}- Podejdź.| - Wkrótce się nauczę, Wasza Wysokość. {87081}{87169}A teraz zajmę twoje miejsce. {87186}{87293}Nauczę cię chodzić jak ja. | Mam wspaniały krok. {87340}{87449}Żeby pozbyć się cesarza, | wystarczy zabić Don Francisco. {87471}{87585}To zniszczy głupie marzenia | Jego Wysokości o unii z Hiszpanią. {87614}{87685}Potem odpływam do Austrii {87701}{87840}i sformuję przymierze z koroną. | Nie z królem, lecz właśnie z koroną. {87867}{87912}Nazwą mnie szaleńcem {87916}{87997}ale pewnego dnia,| gdy będzie pisana historia Francji, {88000}{88054}ocenią dobrze moje imię. {88081}{88130}Sidney Applebaum. {88456}{88505}Przybyliśmy tutaj aby zobaczyć się z cesarzem. {88522}{88572}Kto prosi? {88700}{88768}- Kto? A to żartowniś!| - Żartowniś, właśnie. {88772}{88870}Nie jest podobny do nikogo z mojej listy| 100 najważniejszych Hiszpanów. {88873}{88938}Tak. To tylko Don Francisco i jego siostra. {88942}{88991}Tak, Donessa. {88994}{89043}Mamy spotkanie z Napoleonem. {89046}{89119}Napoleonem Bonaparte. | Znanym międzynarodowym tyranem {89122}{89205}- Jesteś Don Francisco a to twoja siostra?| - Tak, na pewno. {89209}{89292}Mieliśmy długą... gorącą podróż.| - Gorącą podróż. {89295}{89354}- Wyschły nam gardła.| - Całkiem nam wyschły {89358}{89420}- Przyjdzie ktoś nam w sukurs. Sukurs.| - Sukurs! {89423}{89499}Właśnie, Jest przypadkiem, | Sukurs jest tutaj? {89502}{89579}Nie znam pani imienia, madam. {89582}{89665}Chłopcy zazwyczaj nazywają mnie Huanita. {89797}{89865}Imperator docenia piękne kobiety. {89869}{89939}- Będzie panią oczarowany.| - Och, to dobrze. Ubiorę moje gumiaki. {89943}{90028}Chociaż oczywiście najbardziej interesują nas,| wasze propozycje traktatu. {90031}{90145}Dobrze. Dużo nad nim myślałem, ale wyłożyłem się| na tych wszystkich drobnych szczegółach. {90148}{90224}Jeśli tylko mógłbym skupić się | na najważniejszych punktach mielibyśmy coś. {90227}{90294}Zostawmy interesy, mieliście meczącą podróż {90297}{90406}- Powinniśmy powiedzieć cześć cesarzowi.| - Niscy są drażliwi jak się ich nie zauważa. {90409}{90549}Później. Wpierw będziecie ugoszczeni | w sposób należny hiszpańskiej arystokracji. {90553}{90639}Och, to cudownie. | Ale ostrożnie z szampanem. Donessa ma podagrę. {90642}{90718}Tak więc, jeśli państwo pozwolą,| jesteśmy do waszych usług. {90721}{90769}Dziękujemy. {90790}{90891}Chociaż jest pan tu ze swoją siostrą,| jeśli życzy pan sobie, francuskiej miłości {90895}{90958}to możemy ją przysłać do pańskiego pokoju. {90961}{91055}Dobrze. W takim, razie wezmę dwie | dla utrzymania doskonałej symetrii. {91058}{91172}- Sam też wolę dwie.| - Ja wolę trzy, ale trudno dostać nawet jedną. {91418}{91485}Czy ten pokój nie jest za mały,| może wolałabyś apartament? {91488}{91570}- Borysie, jestem przerażona.| - Ty? Ja już robię w portki. {91574}{91638}- Co robimy?| - Mówię ci, spadajmy stąd. {91641}{91719}Nie wyjedziemy, | dopóki nie zabijemy Napoleona. Trzymaj. {91722}{91774}Och, rozumiem. | Dzięki. To ja mam strzelić. {91777}{91852}Pamiętaj masz tylko jedną szansę. {91855}{91987}Słuchaj, bądź pewien że,| przyłożyłeś lufę do głowy lub piersi. {91990}{92077}I nie ciągnij za spust, Borys.| Ściśnij go. {92097}{92167}Gdzie ty chodziłaś do szkoły dla panienek.| Na pirackim statku. {92170}{92228}Upewnijmy się,| że nasze plany są jasne. {92231}{92315}Dobrze. Ty będziesz z nim flirtować | i przyprowadzisz go do tutaj po obiedzie, {92318}{92392}uśpisz go jak się zaspokoi,| a ja go zastrzelę. {92395}{92477}'Zastrzelę go'.| Uwierzysz, o czym ja mówię? {92543}{92623}Tak. W Hiszpanii jest całkiem ciepło o tej porze. {92625}{92678}W Barcelonie jest cieplej niż w Madrycie, {92681}{92795}Ale ludzie się różnią, | Barcelończycy od Madrytczyków. {92809}{92897}Czy wszystkie kobiety w Hiszpanii| są tak piękne jak ty, madam? {92900}{92964}No cóż nie wszystkie.| Znajdzie się całkiem sporo potworków, {92990}{93019}O, Generale. {93022}{93081}Proszę mi wybaczyć, madam. {93097}{93156}Spokojnie. Robisz z siebie idiotkę. {93159}{93246}- Hej, to bardzo dobry szampan.| - Zamierzasz wypić jeszcze jeden? {93249}{93298}Wszystko będzie dobrze.| Wszystko czego mi trzeba to parę głębszych. {93301}{93352}Parę głębszych? | Powinnaś pić płytkie. {93356}{93442}Och, wydaje mi się, że miałem okazję | poznać już raz pani siostrę. {93445}{93531}- Moją siostrę? Którą?| - Wydawało mi się, że ma pan tylko jedną. {93534}{93578}Jedną? Och, nie nie. {93582}{93651}Właściwie, to mam półsiostrę. {93655}{93743}Chociaż, nie, nie dokładnie pół.| Dwie piąte. {93747}{93786}Panie i panowie. {93789}{93877}Jego Cesarska Wysokość, | Cesarz Napoleon. {94128}{94219}- Więc, to ty jesteś Don Francisco?| - Mam pozdrowienia od twojego brata z Hiszpanii. {94222}{94304}Skarży się żę wyjechałeś, nie piszesz.| Nie ma żadnych wiadomości od ciebie. {94307}{94358}Wziąłeś jego brzytwę| i nigdy mu jej zwróciłeś. {94362}{94425}- To wielki honor dla mnie| - A dla mnie jeszcze większy. {94428}{94496}- Nie, dla mnie większy.| - Nie, dla mnie większy. {94499}{94586}- Nie, dla mnie większy.| - Dobrze, może dla ciebie większy. {94589}{94679}- Ty musisz być siostrą Don Francisco.| - Nie, ty musisz być siostrą Don Francisco. {94682}{94781}- Nie, ty musisz być siostrą Don Francisco.| - Nie, ty musisz być siostrą Don Francisco. {94784}{94879}- Nie, to większy honor dla mnie.| - Nasi goście mają poczucie humoru. {94882}{94943}- Z niej jest wielka żartownisia.| - Nie, z ciebie jest większa żartownisia. {94947}{94992}Nie, ty jesteś siostrą Don Francisco. {94996}{95053}- Zasiądziemy do posiłku?| - A może, wpierw byśmy coś zjedli. {95294}{95399}Wygląda na to że, twoja siostra | i Jego Wysokość robią postępy. {95402}{95453}Czy uważasz mnie za atrakcyjnego mężczyznę? {95456}{95506}Tak. Tego możesz być pewien. {95522}{95610}Jak wiele z twych uczuć bierze się stąd, | że władam połową Europy? {95613}{95665}Och, powiedzmy, połowa moich uczuć. | Równomiernie. {95668}{95739}Czy może być coś trudniejszego| od podboju Rosji? {95742}{95785}No cóż, odchudzanie. {95788}{95870}- Przyjdę do twojego pokoju po obiedzie.| - Dobrze, to ja przyjdę do twojego. {96058}{96107}Wejść. {96146}{96238}Soniu, myślałem o tym.| To jest morderstwo. {96242}{96311}Jeśli wszyscy by tak postępowali| świat byłby pełen morderców, {96315}{96377}- Wiesz jak by to wpłynęło na ceny nieruchomości?| - Wiem. {96380}{96448}Jeśli wszyscy poszliby w | ten sam wieczór do tej samej restauracji, {96451}{96516}jeść bliny, zapanowałby chaos.| Ale nie idą. {96519}{96580}Ja jej mówię morderstwo. | Ona mówi mi bliny. {96584}{96645}Sam mówiłeś że,| nie wiadomo co jest dobre a co złe. {96648}{96703}- Zależy co wybierzesz.| - Właśnie, {96707}{96755}i ja wybieram,| niebezpieczeństwo. {96758}{96838}- Och, naprawdę?| - Nie, ale brzmi dobrze. {96859}{96946}Och, Borysie. | Żebyśmy tylko mogli znów być dziećmi. {96950}{97010}Taa, ja wiem. | Najlepiej Francuskimi dziećmi. {97013}{97114}Wiesz że, jedyną naprawdę szczęśliwą osobą,| którą znam jest Berdykow, wiejski idiota. {97118}{97176}Łatwo być szczęśliwym, | jeśli twoim {97179}{97236}jedynym zmartwieniem jest,| ile śliny nakapać. {97240}{97295}- Pocałuj mnie.| - Który chcesz? {97298}{97400}- Daj mi, numer osiem.| - To są dwie czwórki. Łatwizna. {97493}{97542}Już idę! {97886}{97927}- Jesteś sama?| - Oczywiście. {97930}{97984}- Wydawało mi się, że słyszałem głosy.| - Modliłam się. {97987}{98054}- Słyszałem dwa głosy.| - Odmawiałam obie części. {98057}{98151}Szampan! | Z Francji. {98166}{98214}Widzę, że przyniosłeś cały zestaw. {98587}{98651}- Za twoje oczy.| - Za łuk twojego nosa. {98726}{98775}Moja żądza nie zna granic. {98778}{98826}Może byśmy... do łóżka? {98830}{98881}Co do łóżka? {98884}{98933}Wybacz mój pośpiech. {98936}{99051}Zawsze słyszałem że,| hiszpańska krew jest najgorętsza. {99054}{99125}- Ja swoją schładzam latem.| - Możesz ustalić tempo. {99128}{99219}Dobrze. Usiądźmy i zacznijmy | jeszcze raz, ale wolniej. {99222}{99304}Nie chcesz szczytować zbyt wcześnie.| Wyjdziesz wtedy przed północą. {99307}{99392}- Jesteś taką kusicielką.| - Och, proszę, Ekselencjo. {99395}{99481}- Mów mi, Napoleon.| - Dobrze. Ty też mów do mnie, Napoleon. {99485}{99530}Nigdy nie spotkałem kobiety takiej jak ty. {99534}{99618}Mógłbym trzymać swoję głowę | na twym ramieniu już na zawsze. {99645}{99723}Tak, wydaje się, że byłoby zabawnie| z wyjątkiem tłustych plam. {99726}{99775}Wasza Ekselencjo. {99956}{100005}- Co to było?| - Och, to tylko podmuch. {100008}{100076}Podmuch lub myszy.| Myszy, co za różnica? {100079}{100154}Jeśli tylko miałbym taką | kobietę jak ty, zamiast mojej żony {100157}{100206}mógłbym podbić całą Europę. {100249}{100298}- Co to było?| - Co? Ach, to. {100301}{100363}Myślę że, to mogło być | trzaśnięcie drzwiami ze starej szafy. {100367}{100454}Nie wolno być zbyt pewnym.| Rosyjskie podziemie widziałoby mnie martwym {100457}{100525}Jest duża szansa na to,| w okupowanych terytoriach. {100528}{100579}Zamachowcy mnie otaczają. {100582}{100670}Każdy dzień| to kolejne starcie za śmiercią {100673}{100774}No, cóż...| To cena jaką płaci się za władzę {100777}{100831}Tak, życie na szczycie to piekło. {100834}{100894}Dlatego tak delektuję się| każdą minutą z tobą. {100897}{100951}Każda sekunda coś dla mnie znaczy. {100969}{101018}Tak więc, im wcześniej... {101021}{101117}Im wcześniej skonsumujemy naszą miłość| tym będziemy szczęśliwsi. {101155}{101203}- No, dalej.| - Nie mogę. {101206}{101258}- Don Francisco.| - Strzelaj. {101261}{101316}Odłóż pistolet. | Ona jest pełnoletnia. {101320}{101381}Jesteś tyranem i despotą | i rozpocząłeś wojnę. {101384}{101439}- Dlaczego on wylicza moje zaszczyty| - Zabij go. {101443}{101492}- Straż.| - Nie. {101631}{101685}Borysie, nie jesteśmy tu na wakacjach. {101688}{101770}Ne mogę go zastrzelić to istota ludzka.| Wykrwawi się na dywanie. {101773}{101821}Dawaj ten pistolet. {101848}{101900}Widzisz. | To nie takie proste. {101917}{101966}Dlaczego?| Dlaczego nie mogę tego zrobić? {101969}{102018}Ponieważ to jest moralnie złe. {102021}{102112}- Rozumiem. Mógłbyś to zdefiniować.| - Mamy tu imperatyw moralny. {102115}{102199}- Gdzie?| - Zabijając Napoleona, zabijasz siebie, {102202}{102277}ponieważ jesteśmy uwikłani | w rodzaj ogólnego absolutu. {102280}{102348}Daj spokój. Nie jesteśmy.| To nie absolut, stajesz się panteistyczny. {102351}{102471}To nie jest panteizm.| Zależymy generalnie od gigantycznej jedności. {102489}{102575}Chcesz, to znowu go walnij.| Dochodzi do siebie. Lekko go postrzel. {102578}{102629}Rozważamy tu kwestie etyczne. {102632}{102692}Chyba nie zamierzasz znowu cytować | Tomasza z Akwinu? {102695}{102810}Tak. On powiedział "Nigdy nie zabijaj człowieka" | szczególnie jeśli to oznacza odebranie komuś życia. {102898}{102922}Co? {102925}{103012}Jeśli go nie powstrzymamy spali połowę Europy. {103015}{103078}Może to akurat będzie| ta połowa z naszymi dziedzicami. {103081}{103138}- Borys. Za nasze dzieci.| - Nie mamy dzieci. {103141}{103197}- Za naszych rodziców.| - Oni też nie mają dzieci. {103201}{103248}- Dobrze, więc ja go zabiję.| - Soniu. {103251}{103298}- Zrobię to.| - No dobrze. Słuchaj, {103301}{103377}sprowadź powóz, | a ja wrócę i go zabiję. {103566}{103661}Spójrzcie na niego.| Jeśli go nie zabiję wywoła wojnę w całej Europie. {103687}{103734}Ale zabójstwo? {103738}{103801}Co Sokrates by powiedział? {103804}{103859}Wszyscy ci Grecy byli homoseksualistami. {103873}{103936}A niech mnie,| musieli mieć parę niezłych imprezek. {103939}{104023}Założę się, że całymi domami | wyjeżdżali latem na Kretę. {104027}{104085}(a) - Sokrates jest człowiekiem {104088}{104148}(b) - Wszyscy ludzie są śmiertelni. {104152}{104210}(c) - Wszyscy ludzie są Sokratesami {104227}{104282}To oznacza, że wszyscy ludzie| są homoseksualistami {104305}{104354}Ja nie jestem homoseksualistą. {104357}{104431}Raz, pewien Kozak zagwizdał na mnie. {104446}{104553}Przypadkowo mam ten rodzaj ciała,| które podnieca obie płcie. {104556}{104626}Ale, wiecie, | niektórzy ludzie są heteroseksualistami, {104629}{104750}a niektórzy ludzie są biseksualistami,| a inni nie myślą o seksie w ogóle. {104753}{104802}Ci zostają prawnikami. {104819}{104896}Moim problemem jest to, że zawsze widzę | sprawy z obydwu punktów widzenia {104899}{105010}Jestem zbyt logiczny. | Wiecie, świat nie jest logiczny. {105013}{105108}Jeśli byłby logiczny to jak może | Stary Nechamkin być młodszy niż Młody Nechamkin? {105111}{105189}Już od dziecka wiedziałem że,| z tym jest coś nie tak, {105192}{105281}ale jeśli o to pytałem, | to dostawałem klapsa. Tak więc, {105284}{105416}tylko dręczyłem się, | poczuciem winy i wyrzutami sumienia {105418}{105496}porażony cierpieniem za rasę ludzką. {105499}{105553}I nie tylko to, ale odkryłem {105556}{105632}liszaja, o tutaj na wardze, | który naprawdę mnie dobija. {105689}{105738}Co robić? {106081}{106171}Aresztujcie tego człowieka za morderstwo.| Na szczęście zastrzelił sobowtóra. {106175}{106241}Ja nic nie zrobiłem.| Hej, spokojnie, mógłbyś? {106244}{106295}Skręcicie mi kark. {106299}{106356}Rząd Hiszpański dowie się o tym. {106359}{106442}Don Francisco to człowiek,| który nie puści tego płazem. {106446}{106493}Właściwie, to on jest Don Francisco. {106497}{106566}To jakaś pomyłka. Ja wiem -| to ja zrobiłem. {106576}{106660}Jakimś cudem Soni udało się| uniknąć Francuzów i uciec. {106664}{106761}A ja z moim szczęściem zostałem | wtrącony do lochu i oczekiwałem egzekucji - {106765}{106806}mojej ulubionej rozrywki {106809}{106889}Na szczęście to było francuskie więzienie,| więc jedzenie nie było najgorsze. {106937}{106980}Pozwolono mojej rodzinie odwiedzać mnie. {106988}{107061}- Pamiętasz tego miłego chłopca z sąsiedztwa?|- Raskolnikowa? {107064}{107121}- Tak?| - Zabił dwie kobiety. {107125}{107180}Nie! Co za straszna historia. {107183}{107282}Bobik mi o tym powiedział.| Usłyszał to od jednego z braci Karamazow. {107294}{107368}- Musiało go coś opętać.| - Tak, miał burzliwą młodość. {107371}{107472}- Burzliwą młodość? To idiota.| - Dopuścił się znieważenia i okaleczenia. {107480}{107564}- Słyszałem, że był hazardzistą.| - Wiesz, byłaby z was dobrana para. {107581}{107633}Naprawdę?| Bardzo oryginalne. {107636}{107685}Synu, {107694}{107795}przez długie lata uchowałem | ten kawałek ziemi dla ciebie. {107798}{107880}- Popatrz, jest już dom na niej.| - Tak, malutki miły domek. {107883}{107937}Nie zmarnowałeś swojego życia, | jak widzę. {107943}{108011}Nie pozwól żadnym obcym wchodzić do niego. {108014}{108063}Nie, Żadnych obcych. {108066}{108131}Jesteś głównym głupkiem, wiesz? {108161}{108274}Sądzę, że wybuduję | domek gościnny w następnym roku. {108278}{108370}Och, maciupeńki domek gościnny| z boiskiem do piłki ręcznej. {108373}{108455}i malutki, maciupeńki basen | dla pcheł lub dla innych. {108458}{108563}Tak, więc, powinieneś już iść | i odpocząć na swoim gumowym łóżku. {109048}{109151}- Kim jesteś?| - Jestem aniołem od Boga. {109174}{109262}- Żartujesz?| - Obawiam się, że nie, Borysie. {109265}{109319}Wiodłeś godne życie, {109322}{109408}i w ostatniej minucie tuż przed egzekucją, {109411}{109480}cesarz planuje cię ułaskawić. {109493}{109529}Naprawdę? {109532}{109612}Chce zrobić wielki pokaz | swojej wspaniałomyślności, {109628}{109700}a ty będziesz miał nauczkę, {109703}{109802}ale nie będziesz skazany. {109844}{109893}A więc jest Bóg. {109896}{109945}Niewiarygodne. {109948}{109998}Mojżesz miał rację. {110001}{110086}On to bowiem przestrzegał prawdy, {110089}{110238}i miał kadzidło i mirrę wtarte | w swe dziąsła w wielkiej obfitości, {110242}{110312}i to mógł zamieszkać w domu Pana swego {110315}{110392}przez 6 miesięcy z możliwością wykupu. {110402}{110525}Ale grzeszny człowiek | doświadczy różnych przykrości. {110528}{110598}Jego język przylgnie do podniebienia. {110601}{110683}Będzie mówił jak kobieta, jeśli przyjrzeć mu się bliżej. {110686}{110735}A także będzie... {110739}{110823}Grzeszny człowiek oddany będzie w ręce wroga, {110826}{110889}niezależnie, czy będzie płacił| za dostarczenie, czy nie. {110892}{110941}Oraz...| Czekajcie, mam więcej... {110944}{110972}o grzesznym człowieku {110975}{111062}Będę kroczył doliną cienia śmierci... {111088}{111137}Chociaż, jak teraz o tym myślę, {111140}{111214}to będę biegł przez dolinę cienia śmierci... {111217}{111276}bo w ten sposób szybciej się z niej wydostanę. {111280}{111419}I on miał czyste ręce | i szczere serce {111422}{111539}On to bowiem zabawiał się z {111542}{111614}trzodą, której miał doglądać. {111617}{111659}Dziękuję ci. {111766}{111820}Dość, Gruszenko, już czas. Idziemy. {111831}{111902}Panowie, spóźniliście się. Czekam na was od 6'30. {111905}{111969}- Strasznie jesteś wesoły.| - Chyba wiecie jak to jest {111972}{112028}być bardzo odważnym.| Chyba jednak nie. {112239}{112318}Dużo pracy, co?| Macie wyprzedaż, panowie? {112334}{112431}Żadnych wstążek. To dla przegranych.| Chcę widzieć gdzie kule uderzą. {112434}{112530}Nauczyłem się tego na wojnie.| Wiecie, byłem odznaczony. {112543}{112594}Ciekawe co cesarz dzisiaj robi? {112627}{112688}- Gotowi.| - Może podejdziecie bliżej. Nie spudłujcie. {112692}{112736}Źle by to wyglądało w raporcie. {112739}{112778}Cel. {112781}{112838}Cesarz naprawdę czeka do ostatniej chwili. {112842}{112920}Co za talent dramaturgiczny...| ten stary spryciarz. {112956}{112977}Pal. {113013}{113103}To bardzo trudna sytuacja kuzynko Soniu. {113111}{113195}Kocham Aleksieja. On kocha Alicje. {113198}{113272}Alicja ma romans z Lwem. {113298}{113347}Lew kocha Tatianę. {113350}{113409}Tatiana kocha Symkina. {113412}{113471}Symkin kocha mnie. {113490}{113578}Też kocham Symkina, ale inaczej niż Aleksieja. {113602}{113681}Aleksiej kocha Tatianę jak siostrę. {113684}{113791}Siostra Tatiany kocha Trigoriana jak Brata. {113794}{113886}Brat Trigoriana ma romans z moją siostrą. {113890}{113974}Którą kocha fizycznie, ale nie duchowo. {113977}{114043}Natasza, robi się trochę późno. {114046}{114096}Firma Myszkin i Myszkin {114099}{114183}śpi z firmą Taskow i Taskow. {114193}{114265}Natasza, kochać to znaczy cierpieć. {114268}{114335}Jeśli niech chcesz cierpieć nie możesz kochać {114338}{114392}Chociaż niektórzy cierpią bez miłości. {114395}{114449}Zatem, kochać to znaczy cierpieć. {114452}{114539}Nie kochać znaczy cierpieć. | Cierpieć znaczy cierpieć. {114542}{114604}Być szczęśliwym to znaczy kochać. {114607}{114707}Być szczęśliwym to znaczy cierpieć, | chociaż niektórzy cierpią nieszczęśliwi. {114710}{114787}Zatem, żeby być nieszczęśliwym| musisz kochać, {114790}{114864}lub kochać żeby cierpieć, | lub cierpieć z nadmiaru szczęścia... {114867}{114936}Mam nadzieję, że chwytasz {114951}{115013}Nigdy nie wyjdę za mąż. {115044}{115108}Chcę po prostu, być rozwódką. {115118}{115195}Och, popatrz. Tam jest Borys. {115288}{115357}Borysie, co się stało? {115360}{115419}- Wrobili mnie.| - Jak? {115422}{115525}Nie wiem. Jakaś zjawa powiedziała | że mnie ułaskawią, a oni mnie zastrzelili {115529}{115594}Byłaś moją wielką i jedyną miłością. {115599}{115699}Dziękuję bardzo. Doceniam to.| A teraz jeśli pozwolisz, jestem martwy. {115707}{115767}- Jak to jest być martwym?| - Jak to jest? {115770}{115835}Jadłaś kurczaka w restauracji u Treskiego? {115838}{115887}- Tak.| - Znacznie gorzej. {116026}{116081}Gorzej niż kurczak u Treskiego. {116100}{116167}Cóż, życie toczy się dalej. {116187}{116241}Ostatnie chwile połyskującego brzasku {116244}{116332}grzęzną w szybko ciemniejącym wieczorze {116336}{116391}i zapadł zmrok. {116412}{116485}Wkrótce będziemy porośniemy pszenicą. {116519}{116566}Czy powiedziałaś... {116569}{116607}pszenica? {116610}{116670}Pszenica. {116687}{116761}Pszenica.| Jestem martwy, a one rozmawiają o pszenicy. {116783}{116863}Pytanie jest,| czy dowiedziałem się czegoś o życiu. {116867}{116969}Tyko tyle, że istota ludzka| podzielona jest na duszę i ciało. {116972}{117092}Dusza obejmuje wszystkie | wzniosłe dążenia, jak poezja i filozofia, {117095}{117150}za to ciało ma całą zabawę. {117181}{117265}Najważniejsze, jak myślę,| to nie być zgorzkniałym. {117268}{117364}Wiecie, jeśli okaże się, że Bóg istnieje,| nie myśl, że on jest złem. {117367}{117483}Myślę, że najgorsze co można o nim | powiedzieć to, że nie spełnił nadziei. {117486}{117576}Poza tym, wiecie, są gorsze | rzeczy w życiu niż śmierć. {117580}{117662}Jeśli choć raz spędziliście wieczór | z agentem ubezpieczeniowym {117665}{117716}to wiecie co mam na myśli. {117719}{117808}Kluczem jest, jak myślę,| nie myśleć o śmierci jako o końcu. {117811}{117939}ale jako o wydajnym sposobie| na ograniczenie wydatków. {117962}{118048}A co do miłości...| Cóż można powiedzieć? {118051}{118153}To nie ilość, | twoich związków seksualnych się liczy. {118156}{118200}To jakość. {118203}{118306}Z drugiej strony, jeżeli ilość spada| poniżej raz na 8 miesięcy, {118309}{118363}to zdecydowanie warto to sprawdzić. {118382}{118452}Więc, to by było tyle o mnie, ludkowie. {118455}{118496}Żegnajcie. {118600}{118700}Tłumaczenie 'Rodaman'| rdata@gazeta.pl {118725}{118850}Odwiedź www.NAPiSY.info